Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Night of the Hunter | 19% - 19 | |||||
Kings and Queens | 5% - 5 | |||||
This Is War | 9% - 9 | |||||
100 Suns | 0% - 0 | |||||
Hurricane | 23% - 23 | |||||
Closer to the Edge | 11% - 11 | |||||
Vox Populi | 10% - 10 | |||||
Search and Destroy | 6% - 6 | |||||
Alibi | 6% - 6 | |||||
Stranger in a Strange Land | 9% - 9 | |||||
|
Fan
zagłosowałam na This is War ale tak naprawdę to każdą z nich uwielbiam i każda z nich jest dla mnie ważna wybrałam TIW, bo to była pierwsza piosenka Marsów jaką usłyszałam i od niej to się zaczęło
"Darkness falls, here comes the rain to wash away the past and the names
Darkness falls, here comes the rain to end it all, the blood and the game"
Offline
Believer
Oczywiście uwielbiam wszystkie ale ostatecznie zdecydowałam się na search and destroy. Zastanawiałam się też nad hurricane i alibi
To była baaaaaardzo trudna decyzja, bo cała płyta jest świetna i ciężko jest wybrać tą najlepszą z najlepszych piosenek
Kiedyś słyszałam od kogoś, że dobry zespół poznaje się po tym, że ma tyle dobrych piosenek, że trudno jest wybrać ulubioną. W przypadku Marsów sprawdza się to w 100%-ach
Ostatnio edytowany przez SleepwalkerMary (2011-12-03 16:53:25)
Offline
Żółtodziób
ciężko było.. SIASL, NOTH i Hurricane.. wybrałam NOTH
nie znosiłam jej na początku a teraz nie mogę bez niej wytrzymać
Offline
Żółtodziób
Uwielbiam NOTH, K+Q, H, CTTE i "100 Suns" !!! Moja najulubieńsza to "This is War". Słucham jej non stop .Najmniej podoba mi się "Stranger in a Strange Land"...
Offline
Fan
Zastanawiałam się między Alibi, Hurriacne i NOTH. I wybrałam to ostatnie, bo (w sumie nie wiem dlaczego) jest najbliższe mojemu sercu.. Akustyczna wersja jest świetna.
Offline
Żółtodziób
Hurricane odmienił mnie. Wybrałam więc go, ale prawdą jest, że cała płyta jest świetna. Pozdrawiam.
Offline
Believer
Night of the hunter. Uwielbiam tego słuchać w nocy, najlepiej jak jadę autem, ma jakiś taki klimat po prostu.
Na drugim miejscu stawiam Hurricane.
Za to pierwszą piosenką, ktorą pokochałam z TIW było "100 suns", chyba dlatego, że taki spokojny głos J to miła odmiana
Offline