He's a stranger to some
And a vision to none
He can never get enough,
Get enough of the one

For a fortune he'd quit
But it’s hard to admit
How it ends and begins
On his face is a map of the world
(A map of the world)
On his face is a map of the world
(A map of the world)
From yesterday, it’s coming!
From yesterday, the fear!
From yesterday, it calls him
But he doesn't want to read the message here

On a mountain he sits, its not of gold but of shit
through the blood he can learn, see the live that he took
From a council of one
He'll decide when he's done with the innocent

On his face is a map of the world
(A map of the world)
On his face is a map of the world
(A map of the world)

From yesterday, it’s coming!
From yesterday, the fear!
From yesterday, it calls him
But he doesn't want to read the message
he doesn't want to read the message
He doesn't want to read the message here

On his face is a map of the world

From yesterday, it’s coming!
From yesterday, the fear!
From yesterday, it calls him
But he doesn't want to read the message here
From yesterday,
From yesterday,
From yesterday, the fear
From yesterday,
From yesterday
But he doesn't want to read the message
He doesnt want to read the message
he doesn't want to read the message here


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


On jest obcy dla niektórych
I wizją dla nikogo
On nigdy nie ma dość
Nie ma dość jednego

Szcęscie które porzucił
Ale ciężko się do tego przyznać
Jak to się skończyło i zaczęło
Na jego twarzy jest mapa świata
(mapa świata)
Na jego twarzy jest mapa świata
(mapa świata)
Od wczoraj przychodzi
Od wczoraj strach
Od wczoraj wzywa go
Ale on nie chce przeczytać wiadomości tutaj

Na górze on siedzi, lecz nie jest ona ze złota, lecz z gówna
Poprzez krew się uczy, widzi życie, które wziął
Z jedynej rady
Zdecyduje kiedy złączy się z niewinnością

Na jego twarzy jest mapa świata
(mapa świata)
Na jego twarzy jest mapa świata
(mapa świata)


Od wczoraj przychodzi
Od wczoraj strach
Od wczoraj wzywa go
Ale on nie chce przeczytać wiadomości
On nie chce przeczytać wiadomości
On nie chce przeczytać wiadomości tutaj

uwielbiam ta piosenke :) to jest idealna nuta na rozkminianie o swojej egzystencji itp :)

Jedna z moich ulubionych(o ile takie mam) piosenek marsów.Nie wiem dlaczego,nie potrafię opisać tego co czuję za każdym razem gdy ją słucham.Jest magiczna *___* A najbardziej lubię słuchać wykonań live,ale full band.

Ja się wypowiem..
Uwielbiam tą piosenkę, jest cudowna, świetnie się jej słucha. Kojarzy mi się z koncertem w łodzi, bo mimo, że mnie na nim nie było, słuchałam sobie trochę przez telefon i pamiętam, że słuchałam m.in tej piosenki. Ostatnio bardziej ją polubiłam i często zaczęłam jej słuchać.

Mi za to utkwiło jak zaspiewał ją akustycznie w Warszawie. Było tak magicznie...

Jak dla mnie , ta piosenka lepiej brzmi w full bandzie . Wtedy wyzwala z siebie tą całą cudowną energię.. Tą , którą tak kocham u Marsów *__*

Akustyk to dla mnie jednak coś 'niepełnego' - tzn niektóre akustyki są naprawdę piękne, chwytają za serce i można się przy nich rozpłynąć, ale w przypadku From Yesterday najbardziej cenię właśnie tę pełną pasji energię, którą wyzwalają dzięki gitarom elektrycznym, perkusji i krzykom. Pierwszą i najlepszą wersją pozostaje dla mnie oryginalne wykonanie całym zespołem :)

Ja do akustyków podchodzę jak do zupełnie innych utworów