Historia Sookie Stackhouse, barmanki żyjącej w Louisianie, która potrafi czytać w ludzkich myślach. Pewnego dnia jej życie zostaje wywrócone do góry nogami, gdy Wampir Bill, wchodzi do miejsca jej pracy -dzieje się to w dwa lata po tym, jak wampiry "wychodzą z trumien" w publicznej telewizji.


No, krótko, ale treściwie. No i jak to powiedział mój kuzyn( tak tak, Lukas):
"W każdym odc. albo się jebią, albo się...jebią, abo się...jebią"

Amen :D

cholernie, niezdrowo wciągający serial! jednocześnie deczko obrzydliwy, za dużo seksu, aktorzy nie najciekawsi... Ale historia niezła. Jestem co prawda w połowie 2 sezonu, ale mam problemy z opanowaniem się, bo kiedy zaczynam oglądać kolejne odcinki, nie mogę się pohamować i kończę w środku nocy, po czym sypiam jakieś 3h i idę do na uczelnię nieprzytomna. Mimo wszystko serial warty polecenia :D

O wampirach.
I wiecej mi do szczęścia nie potrzeba :skaczace:

Nie, a tak poważnie, to w porównaniu z Pamiętnikami Wampirów wysiada (:haha: ) ale i tak fajnie się ogląda. Jest po prostu inny a oryginalnośc w serialu tv (!) się ceni. Przynajmniej ja cenię.
Magda, ruchy z tym oglądaniem, 3 sezon wchodzi w czerwcu :D

uuuuwielbiam! oglądam z matką :D ona też lubi
Teraz zaczynam trzeci sezon. Ciekawa fabuła, ale zaczyna robić się ciut naciągane.

Bo teraz nie pracują na oglądalność, tylko dla wiernych fanów. A mi się podoba :madrala:

Ogląda ktoś 4 sezon? ; > Po trzech pierwszych odcinkach zapowiada się ciekawie. ; )

Ja oglądam ale szczerze to mnie jeszcze nie wciągnął jak poprzednie części. Z nudów oglądam kolejne odcinki, jednak pierwsze dwa sezony były ciekawsze.

Zgadzam się co do tego, że pierwsze dwa sezony były ciekawsze. ;)
Tutaj ciekawym wątkiem jest ta cała amnezja Alexa. ; >

Obejrzałam pierwszy odcinek.
Drugi mam na kompie, trzeciego nawet nie zassałam.
Kompletnie nie ciągnie mnie do tego sezonu.

Ja całkiem lubię True Blood, mój ulubiony bohater, to Eric, lubię takich chamskich typków :P
Do tej pory wszystkie sezony były spoko. Wreszcie jakaś historia o wampirach bez słodzenia. No i serial zdecydowanie lepszy niż książki... Nowego sezonu jeszcze nie zaczęłam oglądać ;)

Czy ktoś z Was też uważa, że Sookie Stackhouse jest żałosna? :cwaniak:

Progresywna napisał:

Ja całkiem lubię True Blood, mój ulubiony bohater, to Eric, lubię takich chamskich typków :P

Coś w tym jest. Też tak mam. :D

Progresywna napisał:

No i serial zdecydowanie lepszy niż książki...

Zgadzam się. Przeczytałam 3 pierwsze części książki. Podobno to polski przekład nie jest najlepszy i dlatego tak kiepsko się czyta.

Killer_Queen napisał:

Czy ktoś z Was też uważa, że Sookie Stackhouse jest żałosna? :cwaniak:

Oj tak, troszkę tak... Anna genialnie odgrywa swoją rolę. :D Taką żałosną, głupią postać. :P
Ale o wiele bardziej żałosną i irytującą mnie postacią jest Tara. -,-

19monia55 napisał:

Oj tak, troszkę tak... Anna genialnie odgrywa swoją rolę. :D Taką żałosną, głupią postać. :P
Ale o wiele bardziej żałosną i irytującą mnie postacią jest Tara. -,-

O kurwa, nawet nie przypominaj. Mogę wymienić chyba tylko jedną bardziej tępą serialową postać w historii telewizji, niż Tara. Zastanawiam się, czemu dotąd nie usunęli jej z serialu. I w ogóle co to za nowy lesbijski wątek z nią z 4 sezonie? :haha: (jestem dopiero po 1. odcinku jakby co)

Killer_Queen napisał:

Zastanawiam się, czemu dotąd nie usunęli jej z serialu.

Tak w ogóle to ona mi jakoś dziwnie pasuje do Jasona i jest do niego podobna, też ma zawsze takie głupie przeżycia itp. ^^

Killer_Queen napisał:

I w ogóle co to za nowy lesbijski wątek z nią z 4 sezonie? :haha: (jestem dopiero po 1. odcinku jakby co)

Nie wiem. Może zrażona do facetów uciekła w związek homoseksualny? I to na dodatek jakby drugi wątek jej ucieczki, bo przecież jeszcze wyjechała z Bon Temps.

Jak dla mnie to ona wyjechała, bo podobnie jak wszyscy myślała, że Sookie nie żyje, a Sookie była jej jedyną przyjaciółką w tym mieście.
Kurcze, pasowałoby jednak nadrobić te odcinki :haha:

Oj do nadrobienia masz tylko 2 odcinki. ; > Malutko. :P

No możliwe, że wyjechała bo myślała, że Sookie nie żyje, ale to też chyba była forma ucieczki. W końcu dostała ładnie po dupie. ; D Na dodatek chyba miała dość wampirów i życia z nimi w jednym mieście. ; D

19monia55 napisał:

Oj do nadrobienia masz tylko 2 odcinki. ; > Malutko. :P

No możliwe, że wyjechała bo myślała, że Sookie nie żyje, ale to też chyba była forma ucieczki. W końcu dostała ładnie po dupie. ; D Na dodatek chyba miała dość wampirów i życia z nimi w jednym mieście. ; D

Tak, ale wciąż to dziwne. W ich rzeczywistości wampiry są wszędzie :haha:

W sumie tak... Ale jak obejrzysz sobie zaległe 2 odcinki to zobaczysz, że ledwo powraca do Bon Temps i? Już problemy znowu. :D

Na temat tego serialu mogłabym napisać wiele, zarówno o fabule jak i o aktorach ale mi się nie chce :p tym bardziej że mam tyle zaległości do nadrobienia :| dlatego napisze tylko że jestem wdzięczna za umieszczenie takiej piosenki w czołówce ponieważ odkryłam znakomitego artystę którego głos jak i utwory ubóstwiam :D

Właśnie zaczęłam oglądać,
zapowiada się kolejny fajny serial z wampirami  :applause:
tylko ta Sookie momentami taka nieogarnięta...

A mnie ten serial kompletnie nie ujął. Może zrobię kolejne podejście. Chociaż po moim ostatnim cudownym znalezisku pewnie znowu nie wyjdzie xD

invidiascreamxd napisał:

tylko ta Sookie momentami taka nieogarnięta...

Oj niestety taki jej urok. :D Co 5minut pakować się w tarapaty i w ogóle. ;D

ja tam kocham jej szparę w zębach :haha: taka w sam raz na papierosa  :P
jak to kiedyś stwierdziłam: Sookie jest ładna póki się nie uśmiechnie :D

Ona w ogóle nie jest ładna :P

nie no nie jest taka zła nie jedżcie tak po niej :haha:
brata ma chociaż fajnego :P chociaz też nie można powiedzieć że jest ogarnięty...

Widać, że rodzeństwo. :P Oboje lekko nieogarnięci. :D
Anna Paquin genialne pasuje do Stefka. :) I ładna z niej kobieta. :)

Uwielbiam! A ostatnie odcinki mnie po prostu zabijają. Eric jest cudowny :D

5 odcinek mnie powalił! Był wspaniały. :D No i scena Sookie&Eric... Warto było czekać 4 sezony! :)

zaczęłam właśnie drugi sezon. nie wciągnęło mnie może jakoś bardzo (chyba Zmierch naprawdę obrzydził mi wszelkie wampirze klimaty :zdziwiony: ) ale oglądam sobie z nudów :D każdy po trochu mnie wkurwia w tym serialu :haha:

No dobra. Skończyłam dziś oglądać 4. sezon :D
Nie wiem jak Wam, ale mi dupy nie urwał. ALE

SPOJLER

MAM WIELKĄ I SZCZERĄ NADZIEJĘ, ŻE T. NIE ŻYJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :skaczace:

Co by nie było Wam smutno, że już koniec sezonu, TUTAJ macie oficjalne info dot. kolejnego :haha:

Wielbię seriale :cwaniak:

no a ja mam pytanie: mogę śmiało pisać o ostatnim odcinku czwartego sezonu? będę wtedy robić spojlery? :p

mr_gates napisał:

no a ja mam pytanie: mogę śmiało pisać o ostatnim odcinku czwartego sezonu? będę wtedy robić spojlery? :p

Wiesz co, ja chętnie podyskutuję o tym odcinku, więc pisz małymi literami, lub najpierw napisz wielkimi, czerwonymi SPOJLERY (wtedy jak ktoś nie chce, to omija post) a pod spodem pisz o odcinku :D

a więc okey. :D

uwaga, SPOJLERY!

a więc tak. odcinek nieźle dał mi w kość, fajnie się dużo działo. ( w sumie w każdym serialu te końcówki są najfajniejsze, niestety ; p ) zakończenie takie sobie. myślę, że niepotrzebnie wyjeżdżali z tą debbie i tarą. tak trochę było to na siłę. tary nie wiem czy żałuję, jakoś nigdy za nią nie przepadałam. * - *
ale najbardziej żałuję JESUSA. boże, kochałam go, a jak go 'marnie' zabiła, a potem jak on przyszedł do lafayetta, to się pobeczałam. : (
ogólnie, to zakończenie sezonu i się udało, nie ma co. jak teraz pomyślę, że jeszcze 10 miesięcy, to płakać mi się chce. xd

no i dlaczego ta dzi_wka nie wybrała erica?! nie rozumiem tego. XD

SPOJLERÓW CD!

Mi z kolei przyszło do głowy, że ostatni odcinek jest kompletnie oderwany od reszty. Tzn dla mnie cała fabuła 4. sezonu (skupiona wokół Marnie i reszty wiedźm) mogła spokojnie skończyć sie po 11. odcinku. Ten ostatni to trochę próba nawiązania do całości (strasznie na siłę) i jednocześnie średnie wprowadzenie do kolejnego sezonu.. jedyny wątek, jaki mi się podobał to znalezienie tego otworu po trumnie przez Alcide'a.. bo tzn, że wróci jakiś stary lub pojawi się zupełnie nowy wampir...
Dla mnie zarówno Debbie i Tara prezentowały podobny poziom wkurwiania więc gdyby obie było martwe (Debbie raczej jest, z Tarą chuj wie, ale OBY! OBY!), natomiast Sookie nie wybierając żadnego wampira przekroczyła własny (wydawało się niemożliwy do przekroczenia) poziom idiotyzmu... chociaż ja też nie wybrałabym żadnego. Osobiście wielbię Alcide'a ale ona na niego NIE ZASŁUGUJE!
Jesusa też mi szkoda.. bardzo lubiłam parę on + Lafayette.

Killer_Queen napisał:

Czy ktoś z Was też uważa, że Sookie Stackhouse jest żałosna? :cwaniak:

Tak i to bardzo co jeszcze bardzo potęguje efekt , zę nie jest to słodzona historia . Ona jest ciotowata ale co poradzić Erick Jest świetny i wszystko rekompensuje :D

bloody_style napisał:

Killer_Queen napisał:

Czy ktoś z Was też uważa, że Sookie Stackhouse jest żałosna? :cwaniak:

Tak i to bardzo co jeszcze bardzo potęguje efekt , zę nie jest to słodzona historia . Ona jest ciotowata ale co poradzić Erick Jest świetny i wszystko rekompensuje :D

Wiesz, ja po obejrzeniu ostatniego odcinka mam wrażenie, że nie ma tam sensownej żeńskiej postaci (Ok Pam mnie rozbawiła ale nie przesadzajmy..)
Męskie bez porównania lepsze, choć też bym nie przesadzała :haha:

Killer_Queen napisał:

bloody_style napisał:

Killer_Queen napisał:

Czy ktoś z Was też uważa, że Sookie Stackhouse jest żałosna? :cwaniak:

Tak i to bardzo co jeszcze bardzo potęguje efekt , zę nie jest to słodzona historia . Ona jest ciotowata ale co poradzić Erick Jest świetny i wszystko rekompensuje :D

Wiesz, ja po obejrzeniu ostatniego odcinka mam wrażenie, że nie ma tam sensownej żeńskiej postaci (Ok Pam mnie rozbawiła ale nie przesadzajmy..)
Męskie bez porównania lepsze, choć też bym nie przesadzała :haha:

Ja kocham Pam jest rozbrajająca jak jej ta skóra tak schodziła i ropiała twarz to ten jej dramat był piękny. A co do facetów zgadzam się w 100 procentach chociaż myślę że Erick i ostatecznie Jasson ujdą chociaż ciemny pedałek z tymi swoimi tekstami nawet jest okey . Fajnie by było żeby jakaś sensowna laska się pojawiła .

bloody_style napisał:

Killer_Queen napisał:

bloody_style napisał:

Tak i to bardzo co jeszcze bardzo potęguje efekt , zę nie jest to słodzona historia . Ona jest ciotowata ale co poradzić Erick Jest świetny i wszystko rekompensuje :D

Wiesz, ja po obejrzeniu ostatniego odcinka mam wrażenie, że nie ma tam sensownej żeńskiej postaci (Ok Pam mnie rozbawiła ale nie przesadzajmy..)
Męskie bez porównania lepsze, choć też bym nie przesadzała :haha:

Ja kocham Pam jest rozbrajająca jak jej ta skóra tak schodziła i ropiała twarz to ten jej dramat był piękny. A co do facetów zgadzam się w 100 procentach chociaż myślę że Erick i ostatecznie Jasson ujdą chociaż ciemny pedałek z tymi swoimi tekstami nawet jest okey . Fajnie by było żeby jakaś sensowna laska się pojawiła .

Może w kolejny sezonie pojawi się jakaś KONKRETNA i SENSOWNA bohaterka? Błagam.. :please:
Ja lubię Ericka, Lafayett'a (bo chyba o niego Ci chodzi) i Alcide'a *_____* I chyba tyle..
Aha i lubiłam Jesusa ale Jesus is dead :haha:

SPOJLER
mi się wydaje, że jednak z tarą to już możemy się pożegnać. no bo niby jakim cudem miałaby przeżyć? ... choć w sumie to w tym serialu wszystko jest możliwe.
debbie mi nie szkoda, nigdy, PRZENIGDY, jej nie lubiłam. nie wiem czemu, ale tak po prostu. ni eprzypasowała mi, więc w ogóle nie żałowałam, gdy sookie strzeliła jej w głowę. o _ O

myślę, że postać sookie jest taka... nijaka. nic się nie dzieje. znaczy, dzieje się dużo, ale nie takiego BUM! tego mi trochę brakuje. a poza tym, to sama autorka grająca tą postać jakoś mi nie przypadła do gustu. :huh:

szit. bardzo bym chciała z Wami popisać, ale że jestem w tyle bo kończę dopiero 3 serię to się powstrzymam i nie przeczytam spojlerów, a jak dojadę do końca to będę analizować wszystko :haha:
jak na razie mogę powiedzieć, że wkurwia mnie Tara O_o no i w sumie Bill z tym swoim 'Sssssookie' i spojrzeniem spode łba :haha:

haha, tara ogólnie jest strasznie wkurzająca. no i bill także. nigdy go nie lubiłam. :p
a dokładniej, to na którym momencie jesteś? :D

zaraz będę oglądać 11 odcinek 3 serii, dzisiaj skończę ale cała 4 jeszcze przede mną :huh:
ja nie wiem wszyscy po trochu mnie tam wkurzają zależy w jakim odcinku :haha:
Jessica mi jeszcze nie podpadła i jest piękna według mnie :D ahh no i duet Eric + Pam :D

bloody_style napisał:

Killer_Queen napisał:

Czy ktoś z Was też uważa, że Sookie Stackhouse jest żałosna? :cwaniak:

Tak i to bardzo co jeszcze bardzo potęguje efekt , zę nie jest to słodzona historia . Ona jest ciotowata ale co poradzić Erick Jest świetny i wszystko rekompensuje :D

popieram i jeszcze raz popieram :D

Nie wiem w sumie dlaczego obejrzalam caly ten serial skoro mnie tez wiekszosc bohaterow wkurzala.. oczywiscie wszyscy porownuja true blood do zmierzchu ze przesłodzone i wogole i faktycznie ostatnio zauwazylam ze wszystkie te seriale sa takie same : zawsze jakas glupia laska z problemami musi wybierac miedzy dwoma wampirami albo innymi stworami.. i oczywiscie oni maja coś za uszami zeby nie było za prosto.

zaczelam to ogladac bo w pierwszym odcinku Bill wydal mi sie mega przystojny.. ale szybko mi przeszlo bo te jego fryzurki poprostu powalają.. Eric i Alcide za to wymiatają i chyba oni mnie powstrzymali przed porzuceniem tego ;P i motyw zmiennokształtności..
Ale juz za to Crystal? chyba nie wyszlo im rozwiązanie jej wątku..
i też uwazam ze ostatni sezon obylby sie bez 12 odcinka- mam nadzieje ze postaraja sie troche zeby kolejny sezon byl dobry :)

mysle ze Tara jest raczej stracona, naprawde nie zyje.. i wyłam strasznie jak Tommy umierał...... a ten grob pod parkingiem rozkopany to nie jest przypadkiem tego króla..?

i Tommy.. co myslicie o nim? kumpele uwazaja ze w sumie jego postac nic nie wnosi.. moim zdaniem Cos na pewno-chociazby skutki trudnego dziecinstwa gdy taka osoba dostaja szanse od losu- on nie byl w stanie wyzbyc sie wpojonych zasad-smutne..

niger33 napisał:

Eric i Alcide za to wymiatają i chyba oni mnie powstrzymali przed porzuceniem tego ;P

Tak, tak i jeszcze raz tak. Ja też oglądałam głównie dla nich. Chociaż w ostatnim sezonie Eric też zachowywał się jak ewidentna ciota.

niger33 napisał:

mysle ze Tara jest raczej stracona, naprawde nie zyje.. i wyłam strasznie jak Tommy umierał...... a ten grob pod parkingiem rozkopany to nie jest przypadkiem tego króla..?

Tak, grób był króla. Tzn Russela Edgingtona, nie wiem, jaki on ostatecznie nosił tytuł :haha: I tak, niech Tara będzie martwa *___*

niger33 napisał:

i Tommy.. co myslicie o nim? kumpele uwazaja ze w sumie jego postac nic nie wnosi.. moim zdaniem Cos na pewno-chociazby skutki trudnego dziecinstwa gdy taka osoba dostaja szanse od losu- on nie byl w stanie wyzbyc sie wpojonych zasad-smutne..

Ja bardzo lubiłam jego postać chociaż był strasznym skurwysynem.. dzięki niemu poznaliśmy też przeszłość Sama. No i miał totalnie wyjebane na Sookie *___*

o tak, chyba jako jeden z niewielu jej nie lubil :) plus dla niego :)

A co do Erica- na poczatku strasznie mi sie to podobalo ale po paru odcinkach stwierdzilam ze musi byc prawdziwym facetem (sobą) zeby byl zajebisty ;P

a więc kolejny serial który został pochłonięty przeze mnie w kilka dni :D wszystkie cztery sezony = cztery noce do 6 rano :D Eric :heart: zajebisty i jeszcze raz zajebisty :D :D sookie przesłodzona panna typu elena z pamiętników (nie lubie tego typu bohaterek) za to Pam i laska która stworzyła billa ( nie pamiętam jak ona miała na imię ) zajebiste postaci kurcze cały serial podobał mi się mega!!! nie upiększane sceny tylko dużo krwi wyuzdanego sexu i mega postać erica (typ nordycki to mój ulubiony typ :D a jego wzrost aaaaaaaaaaaaaaaaa zjadłabym go na śniadanie) no jednym słowem mój ulubiony serial ever :D

Ulubiony serial to zdecydowanie nie ale zgadzam się co do Erica - jest nieziemski aczkolwiek w moim typie zdecydowanie bardziej jest Alcide *___*
Sookie wkurwia ale momentami ma większe jaja niż faceci w tym serialu i osobiście znajduję sporo różnic między nią a Eleną.
Poza tym będzie kolejny sezon więc będziesz miała co oglądać i na kogo się napalać xD

Killer_Queen napisał:

Ulubiony serial to zdecydowanie nie ale zgadzam się co do Erica - jest nieziemski aczkolwiek w moim typie zdecydowanie bardziej jest Alcide *___*
Sookie wkurwia ale momentami ma większe jaja niż faceci w tym serialu i osobiście znajduję sporo różnic między nią a Eleną.
Poza tym będzie kolejny sezon więc będziesz miała co oglądać i na kogo się napalać xD

faktycznie ;P masz rację- ostatnio w serialach czy filmach ci faceci jacyś tacy są zbyt miękcy <lol jakie śmieszne słowo "miękcy"> dlatego Eric ma u nas takie powodzenie- bo był "Męski".  Był ;P

niger33 napisał:

Killer_Queen napisał:

Ulubiony serial to zdecydowanie nie ale zgadzam się co do Erica - jest nieziemski aczkolwiek w moim typie zdecydowanie bardziej jest Alcide *___*
Sookie wkurwia ale momentami ma większe jaja niż faceci w tym serialu i osobiście znajduję sporo różnic między nią a Eleną.
Poza tym będzie kolejny sezon więc będziesz miała co oglądać i na kogo się napalać xD

faktycznie ;P masz rację- ostatnio w serialach czy filmach ci faceci jacyś tacy są zbyt miękcy <lol jakie śmieszne słowo "miękcy"> dlatego Eric ma u nas takie powodzenie- bo był "Męski".  Był ;P

No jahwe, on był szalenie męski zwłaszcza w ostatnim sezonie, kiedy stracił pamięć, no myślałam, ze umrę ze śmiechu patrząc na niego.. tępe spojrzenie, ogólny nieogar, facet nie wie, gdzie się podziać ani co robić, żarty jakieś.. :haha:

no właśnie dlatego pisałam że Był a nie Jest ;P i teraz w tym nowym też już nie będzie tak męski jak kiedyś bo już mu się pomieszało w głowie- "sooookiii.." ;P

ale ten nieogar był booooski! ale po paru odcinkach zaczęłam tęsknić za wikingiem ;P

Ja też, bo ogarnia mnie głęboka irytacja jak nagle zaczynają wybielać czarny charakter i pozbawiać go wszystkich tych cech, za które go polubiłam ;(

cos w tym jest, ale musze przyznac ze mily Eric byl fajny ale na chwile a teraz nie wiem jak mama go okreslic ;/ zreszta jak narazie to ja czekam na nastepny sezon :]