Psycho - 2010-05-13 19:04:17

Psychologiczny thriller "Zostań" zabiera widza w świat, w którym rzeczywistość miesza się z iluzją, a życie i śmierć nabierają zupełnie nowego wymiaru... Henry Lethem (Ryan Gosling), student o skłonnościach samobójczych, planuje zabicie siebie za 3 dni, chyba, że jego lekarz, psycholog Sam Foster (Ewan McGregor) powstrzyma go przed tym desperackim krokiem. Henry słyszy dziwne głosy i doświadcza przerażających wizji. Lecz gdzie kończy się wyobraźnia, a zaczyna rzeczywistość? Sam nagle odkrywa, że zatracił poczucie realizmu, gdy znalazł się w piekielnym miejscu, między życiem a śmiercią. Dzięki pomocy swojej dziewczyny (Naomi Watts), Sam stara się za wszelką cenę odkryć przerażające tajemnice ukryte za koszmarami Henry'ego, zanim będzie za późno... dla pacjenta i dla niego samego!


Film kompletnie mnie zmiażdżył. Zdecydowanie warto go zobaczyć.

Killer_Queen - 2010-05-13 20:02:30

Widziałam ten film *_____*
I szalenie mi się podobał. Uwielbiam, gdy film kończy się w taki sposób, że człowiek jest zmuszony obejrzeć go jeszcze raz.

Siulba - 2010-12-28 18:14:01

Genialny film! Widziałam tylko raz, ale muszę po niego jeszcze sięgnąć, bo jak to Psycho pięknie określiła - zmiażdżył mnie. Akurat miałam wtedy fazę na Goslinga :cwaniak: Ale to nic nie ma do rzeczy - a must see jak to lubię mówić!

Videlchan - 2010-12-29 22:16:58

Też widziałam i mnie też zmiażdżył. Zawsze byłam fanką Ewana a ta kreacja jest zdecydowanie jedną z najlepszych w jego karierze :)

Killer_Queen - 2010-12-30 00:33:24

A ja w tym akurat filmie wolę Ryana Gosslinga :cwaniak: Aczkolwiek McGregor jako aktor też jest w mojej czołówce.

Siulba - 2010-12-30 11:59:18

Zarówno McGregor jak i Gosling mają na koncie kilka świetnych filmów, które na długo utkwiły mi w pamięci :)

Killer_Queen - 2010-12-30 18:20:05

Dokładnie tak, Siulbo. Mi też :)

dosia_ds - 2011-03-21 02:06:20

a ja właśnie go ściągam :D jak będzie warto odezwę się po obejrzeniu :tv:

frisch - 2011-11-27 13:19:42

Film świetny. Świetna obsada, lubię Goslinga, bo świetnie wczuwa się w rolę. Za McGregor'em mało przepadam, ale w tym filmie całkiem dobrze wyszedł. Film po prostu miażdży.