"Hurricane"
No matter how many times that you told me you wanted to leave
No matter how many breaths that you took, you still couldn't breathe
No matter how many nights that you lie wide awake to the sound of the poison rain
Where did you go? Where did you go? Where did you go?
As days go by, the night's on fire
Tell me would you kill to save for a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground
No matter how many deaths that I die I will never forget
No matter how many lives I live, I will never regret
There is a fire inside of this heart in a riot about to explode into flames
Where is your god? Where is your god? Where is your god?
Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to torture for my sins?
Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to live the lie?
Tell me would you kill to save for a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground
The promises we made were not enough
The prayer that we prayed were like a drug
The secret that we sold were never known
The love we had the love had we had to let it go.
Tell me would you kill to save for a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground
Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to torture for my sins?
Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to live the lie?
Piosenka bardzo mi sie podoba, więcej nie da sie powiedzieć :D
Chociaż teledysk do niej nieco mnie zaskoczył :)
Ale to pewnie dlatego, że był całkiem inny od porzednich. :D
uwielbiam ten kawałek!!:D
pozwolę sobie wrzucić tutaj, bo akurat jest to związane z Hurricane xD
Komus się nudziło, że takie coś tworzy :D
Kocham tą piosenkę i zawsze się irytuję, bo moja mp3 nie jest wystarczająco głośna, a ja uwielbiam ten kawałek na fula :D
zwłaszcza jak zaczyna się mocniejsza część!:D
Tak ! :D Aż miło tego posłuchać :mrgreen:
Piosenka jest po prostu genialna! Zwłaszcza ta mocniejsza część jak to określiła Siulba. Mogę ją słuchać godzinami i mi się nie znudzi :D Czuję też do niej pewien senstyment bo to dzięki niej pokochałam Marsów :D Jak usłyszałam ją po raz pierwszy na EMA 2010 to wiedziałam, że z tego coś wyjdzie :D no i proszę, jestem fanką
Ja chyba lubię miec własnie najgłośniej te części, ktore są w H ciche, a nie takie z bombą, początek lubię... :D W sumie to sama nie wiem co tam jest najlepsze, więc sobie przesłucham teraz Hurricane :cwaniak:
też kocham Hurricane, chyba najbardziej początek ;) Siulba, a te obrazki mnie rozwalają, z tego co widzę w różnych postach to sporo masz takich w zanadrzu :D:D sama je robisz czy gdzieś znajdujesz?
Do pewnego czasu Hurricane było jednym z moich ulubionych kawałków z TIW :haha:
A potem nadszedł klip o.O :zdziwiony:
Nie, no żartuję. Uwielbiam ją mimo wszystko. Za tekst. Za melodię. Za Kanye Westa. Za wszystko.
Killer_Queen napisał:
Do pewnego czasu Hurricane było jednym z moich ulubionych kawałków z TIW :haha:
A potem nadszedł klip o.O :zdziwiony:
Nie, no żartuję. Uwielbiam ją mimo wszystko. Za tekst. Za melodię. Za Kanye Westa. Za wszystko.
Za wszystko prócz teledysku :haha:
Maggie_Echelon napisał:
Killer_Queen napisał:
Do pewnego czasu Hurricane było jednym z moich ulubionych kawałków z TIW :haha:
A potem nadszedł klip o.O :zdziwiony:
Nie, no żartuję. Uwielbiam ją mimo wszystko. Za tekst. Za melodię. Za Kanye Westa. Za wszystko.Za wszystko prócz teledysku :haha:
Za wszystko prócz teledysku i Kanye Westa :haha:
Szczerze mówiąc, podczas pierwszych odsłuchań płyt Hurricane nie owładnęła mną doszczętnie. Dopiero, gdy szykowało się na teledysk, miałam z tą piosenką więcej do czynienia, słuchałam jej wieczorami - wtedy coś mnie tknęło. Rozmarzałam się przy tym kawałku ^^
Klipu trochę się obawiałam i raczej nie powalił mnie z nóg, bywa.
Maggie_Echelon napisał:
Killer_Queen napisał:
Do pewnego czasu Hurricane było jednym z moich ulubionych kawałków z TIW :haha:
A potem nadszedł klip o.O :zdziwiony:
Nie, no żartuję. Uwielbiam ją mimo wszystko. Za tekst. Za melodię. Za Kanye Westa. Za wszystko.Za wszystko prócz teledysku :haha:
Absofuckinglutely :D
Ale tu piszemy o piosence, o to chodziło mi z tym "wszystko". W temacie o klipie zawarłam swoją opinię i z tego, co pamiętam był to mega długi posta :haha:
justimagination napisał:
też kocham Hurricane, chyba najbardziej początek ;) Siulba, a te obrazki mnie rozwalają, z tego co widzę w różnych postach to sporo masz takich w zanadrzu :D:D sama je robisz czy gdzieś znajdujesz?
Znajduję, gdzie bym tam robiła takie coś, a jak już wrzucam to się rozpędzam z tym :D
Mi Kanye tutaj też w ogóle nie pasuje.
Kanye mnie dobija w tej piosence, dlatego cieszę się, że nie ma go na płycie i w teledysku, bo zrobiliby z siebie gwiazdy pop'u :D
Tak, wiem, zapewne zaraz K strzeli tu coś w stylu że już są gwiazdami pop'u, ale chciałam zwrócić uwagę na to, że są porównywani do depechów pod względem jakości muzyki i popularności.
zabije Cię pewnie za "jakoś muzyki" :P
osobiście bardzo nie lubię porównań stosunkowo młodych zespołów do starych wyjadaczy
Dodolina napisał:
Kanye mnie dobija w tej piosence, dlatego cieszę się, że nie ma go na płycie i w teledysku, bo zrobiliby z siebie gwiazdy pop'u :D
Tak, wiem, zapewne zaraz K strzeli tu coś w stylu że już są gwiazdami pop'u, ale chciałam zwrócić uwagę na to, że są porównywani do depechów pod względem jakości muzyki i popularności.
Komercja i syf, ot co. Popularność - jak najbardziej. Z tym, że popularność to wredna suka. Dziś jest, jutro może już nie być :cwaniak:
Ale fakt, 30 STM już dawno robią pop-rock (i to jest bardzo delikatne określenie). Współpraca z Kanye robi z tego nawet pop-hiphop-rock ale to wszystko kwestia gustu. Mimo to wolę wersję z nim bo w wersji samych 30 STM Jared strasznie wyje.
Kanye totalnie nie pasuję do hurricane, psuje tylko nastrój. Zawsze jak zaczyna śpiewać zmieniam na następną nutkę :D
może gdybym najpierw usłyszała wersję z Kanye to miałabym inne podejście, ale dopiero Kajge w Warszawie mi ją puściła i miałam nieodparte wrażenie, że jest on tam wciśnięty na siłę
A ja usłyszałam najpierw wersję z Westem. I zawsze nie mogę doczekać się tego fragmentu. I gdy słuchałam tej piosenki pierwszy raz, jeszcze zanim oficjalnie wyszła płyta i nie było tekstów w necie, fragment Kanye był jedynym z całej piosenki, który od początku do końca zrozumiałam ze słuchu bez problemów.
Niech żyje akcent Jareda! :cwaniak:
Killer_Queen napisał:
Niech żyje akcent Jareda! :cwaniak:
Oj już nawet do tego się musisz doczepić :jezor:
śpiewa niewyraźnie, po prostu :cwaniak:
dystansik napisał:
Killer_Queen napisał:
Niech żyje akcent Jareda! :cwaniak:
Oj już nawet do tego się musisz doczepić :jezor:
A jak!
Bez transkrypcji nie jestem w stanie zrozumieć ani słowa z wrzasków tego pajaca.
Killer_Queen napisał:
dystansik napisał:
Killer_Queen napisał:
Niech żyje akcent Jareda! :cwaniak:
Oj już nawet do tego się musisz doczepić :jezor:
A jak!
Bez transkrypcji nie jestem w stanie zrozumieć ani słowa z wrzasków tego pajaca.
:jupi:
tak w sumie was czytam i powiem wam ze jesli chodzi o akcent jareda puscilam mojemu mezowi hurricane i w momencie kiedy spiewa do you really want ... moj maz stwierdzil ze slyszy wszystko tylko nie do you really want :) ja juz sie dosyc osluchalam z jego akcentem i raczej rozumiem co spiewa jednak rzeczywiscie ten jego akcent nie jest taki latwy ale za to jaki slodki:) jesli chodzi o sam utwor to jeden z moich ulubionych a west dla mnie jest tam zupelnie niepotrzebny
Ja na początku słyszałam "Do You really LOVE ME" i się zdziwiłam jak gdzieś tekst dorwałam :zdziwiony:
Nacudja napisał:
Ja na początku słyszałam "Do You really LOVE ME" i się zdziwiłam jak gdzieś tekst dorwałam :zdziwiony:
bo to LOVE ME jest tam ewidentne szczególnie za pierwszym razem. chociaż ogólnie to nie brzmi jak żadne słowo. a wiecie, że w teledysku, w momencie na ulicy J. ma napisane na sobie 'do you really want me dear' a nie dead? kolejny ukryty szczególik.
kurcze musze obejrzec szybko bo nie zwrocilam na to uwagi bravo za spostrzegawczosc :D
na teledysku to chyba raczej ciężko jest doczytać te małe literki :D ale http://www.facebook.com/photo.php?fbid= … 28&theater tutaj widać ;)
Też nie widziałam :D
tam w ogóle jest tyle napisów, że pewnie można by coś jeszcze znaleźć ale to by chyba trochę zajęło :D
rzeczywiscie ciekawe myslicie ze on w tekscie tez spiewa dear a robi to tak niwyraznie ze slychac dead/ w sumie co ja bredze przeciez dalej leci to ... or alive to torture for my sins ok jestem zhaczona troche :P
Wiecie, może oni tworzą nowomowę angielską i hasło "dear or alive" będzie miało jakąś rację bytu :cwaniak:
Pisałam już, że uwielbiam jego akcent? :haha:
Na pewno pisałam.
zgodze sie z toba ze jego akcent jest jedyny w swoim rodzaju i mozna szybko sie w nim zakochac hehe w akcencie znaczy
dosia_ds napisał:
zgodze sie z toba ze jego akcent jest jedyny w swoim rodzaju i mozna szybko sie w nim zakochac hehe w akcencie znaczy
Bez przesady :haha:
Ale coś w tym jest :cwaniak:
nie czuje przesady w tym ja z poczatku zwrocilam uwage wlasnie na jego bardzo niechlujny (takie okreslenie przyszlo mi do glowy wlasnie) akcent ktory mnie osobiscie zaczarowal potem przyszla fascynacja reszta zespolu w sumie mysle ze jared ma fajny jednak nienadzwyczajny glos z doskonalym wydarciem a wlasnie akcent nadaje mu oryginalnosci i czaruje nas wszystkich ale to moje wlasne dziwne przemyslenia :P
Podoba mi się określenie "nienadzwyczajny" głos. Ja mówię na to "on nie umie śpiewać" :haha:
chcialam byc delikatna :)) a ty zaraz tak z grubej rury:))
Bo ja nazywam rzeczy po imieniu i się nie czaję, to jeden z moich znaków rozpoznawczych tutaj :haha:
J jak mówi to ma normalny akcent, bardzo amerykański, ale bez szału i bez problemu można go zrozumieć, nie wiem co on wyprawia jak śpiewa, że nie można go odkodować
A dla mnie to jest piękne :D W sumie każdy może sobie dopasować podobnie brzmiące słowa :p I będę bronić mego gustu muzycznego: Jared umie śpiewać. Przynajmniej dla mnie :p, słuchałam o wiele gorszych wokalistów :huh:
Wiesz Siulba, mowa a śpiew zawsze się trochę różnią :D
właśnie nie wiem jak on to robi, że w wywiadach gada wyraźnie i można wszystko zrozumieć a w piosenkach nie. pewnie to celowy zabieg, każdy słyszy co chce :D
Nacudja podzielam Twoje zdanie :)
tak mysle ze macie racje co do tego ze mozna wyrobic sobie celowo taką niechlujność (podoba mi sie to okreslenie) w akcencie jak sie spiewa ja na przyklad w hurricane lubie bardzo koncowke refrenu kiedy spiewa ...This hurricane is chasing us all underground brzmienie slowa underground z jego ust mnie rozbraja
Hehe, już nie zliczę ile razy tworzyłam nowe słowa nie do końca znając poprawny tekst piosenek Marsów :D Bo jak jeszcze się słowa pomyli to pół biedy, gorzej jak się tworzy słowa które nie figurują w żadnym słowniku :D
taa ja sobie słucham i tłumacze w głowie tekst, potem widzę gdzieś jakie są prawdziwe słowa i już nie wiem czy z moim angielskim jest tak źle czy on nie umie mówić :D
dosia_ds napisał:
tak mysle ze macie racje co do tego ze mozna wyrobic sobie celowo taką niechlujność (podoba mi sie to okreslenie) w akcencie jak sie spiewa ja na przyklad w hurricane lubie bardzo koncowke refrenu kiedy spiewa ...This hurricane is chasing us all underground brzmienie slowa underground z jego ust mnie rozbraja
Gdy pierwszy raz usłyszałam tą piosenkę, a było to jeszcze przed oficjalnym wyjściem płyty i przed jakimkolwiek tekstem zapisanym w internecie, byłam pewna, że on śpiewa "this sorry is chasing us uderground". Tak - wiem, że to nie ma żadnego sensu. Wiem również, że mój angielski słuchany pozostawia wiele do życzenia. Ale jego akcent również.
wlasnie slucham sobie refrenu i w twoja wersje jeszcze bym tam can wtracila this sorry can chasing us uderground hehe moze napiszemy nowa piosenke :P
dosia_ds napisał:
wlasnie slucham sobie refrenu i w twoja wersje jeszcze bym tam can wtracila this sorry can chasing us uderground hehe moze napiszemy nowa piosenke :P
Widzisz? :haha: Jego się nie da słuchać BEZ transkrypcji :D
no coz jednak ten utwor uwazam za jeden z z najlepszych na tej plycie! dla mnie osobiscie to utwor specjalnie dla dosi kiedy ma chandre wtedy zazwyczaj wpadam w jeszcze wieksza chandre :)
dosia_ds napisał:
no coz jednak ten utwor uwazam za jeden z z najlepszych na tej plycie! dla mnie osobiscie to utwor specjalnie dla dosi kiedy ma chandre wtedy zazwyczaj wpadam w jeszcze wieksza chandre :)
Dla mnie jest na 3 miejscu. Po Vox Populi i Alibi.
alibi tez do mnie przemawia i bedzie w pierwszej trojce ale razem z Search and Destroy zdecydowanie
A ja się zdecydować nie mogę więc napiszę, ze lubię pierogi. Ogólnie cała płyta jest przyjemna, więc ... 
JAK JA SIE CIESZE ZE WAS ZABIERAM Nacudja :):) my sie dogadamy napewno hehe
chciałam napisać o moich odczuciach do Hurricane ale najpierw musiałam paść ze śmiechu czytając 2 ostatnie posty :haha:
a tak poważnie to po Pradze Hurricane zrobiło się dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowe. myślałam, że ewentualnie Alibi mnie rozklei ale słysząc Hurricane i patrząc na Jareda nie mogłam normalnie funkcjonować. kocham tą piosenkę całym sercem :heart:
Aj aj, Justi dla mnie Huragan też jest wyjątkowy z wielu względów i też w Pradze chlipałam na nim :) Co prawda na Alibi rozryczałam się jak pojebana ale to Hurricane to zapoczątkował :D
gdyby mnie ktoś wtedy nagrał... :co jest: z jednej strony chciałam jak najgłośniej śpiewać, z drugiej ryczałam więc głos odmawiał mi posłuszeństwa. pewnie wyglądało to jakby się dusiła czy coś :haha:
Hurricane jest zajebiste zarówno w zwykłej jak i akustycznej wersji...
To ja wam powiem że Huragan na Torwarze dużo bardziej mi w serducho zapadł, głos Dżeja i zapalone światełka to była magia.
Ja nawet bym się nie zorientowała ze ktoś mnie nagrywa, chyba że aparatem przed twarzą by mi staną i Dżeja zasłaniał. Wtedy nie ręczyłabym za siebie :haha: :P Kajge coś mówiła że chciała ale jej nie wyszło :P
No chciałam ale nie mogłam się dostać do telefonu, ale widziałam :haha:
eehh ja niestety nie mam porównania. ale mogę przysiąc, że na mnie spojrzał podczas Hurricane, obczaiłam wszystkie filmiki i wyszukałam ten moment :haha:
Ja i tak bym nie kontaktowała nawet jakby przedemną stanął i do mnie śpiewał :haha: Coś w deseń dziewczyny z "fucking twins" :haha:
nienawidzę twinsów za to, że oni są na zdjęciu zamiast Dżeja :blowup: a po za tym tyle razy marzyłam, że Dżej śpiewa do mnie 'look in my eyes' a ta pipa nie skorzystała :cry:
a wracając do Hurricane... Dżej jak zwykle śpiewając 'do you really want me?' przyłożył sobie łapę do serca i oglądając filmik można w tym momencie ogłuchnąć od krzyków :haha:
Hehe, robi to zawsze mega wrażenie :D
Kajge napisał:
To ja wam powiem że Huragan na Torwarze dużo bardziej mi w serducho zapadł, głos Dżeja i zapalone światełka to była magia.
Najlepsze Hurricane jakie słyszałam miało miejsce owszem, w Pradze ale rok temu na ich własnym koncercie. Nie dośpiewał do końca ale skurwysyn grał na pianinie. A mnie pianino roznosi. Po prostu.
sam filmik z Hurricane i Alibi z Pragi z zeszłego roku mnie rozkurwia. najpiękniejsze wykonanie. nie wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo :rolleyes:
justimagination napisał:
sam filmik z Hurricane i Alibi z Pragi z zeszłego roku mnie rozkurwia. najpiękniejsze wykonanie. nie wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo :rolleyes:
Zajebiście miażdżąco i nie do opisania :) Nie to, co teraz :/
Killer_Queen napisał:
justimagination napisał:
sam filmik z Hurricane i Alibi z Pragi z zeszłego roku mnie rozkurwia. najpiękniejsze wykonanie. nie wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo :rolleyes:
Zajebiście miażdżąco i nie do opisania :) Nie to, co teraz :/
to wykonanie jest boskie... K. zazdroszczę Ci strasznie że to na żywo slyszałaś :)
Ja bym chyba umarła ... Masakra, rok czasu a jaka różnica w wykonaniu ... Dżej nich wypierdala już na ten urlop :sciana:
Ja słyszę różnicę z przed pół roku a co dopiero porównując z wcześniejszymi koncertami...
Videlchan napisał:
Ja słyszę różnicę z przed pół roku a co dopiero porównując z wcześniejszymi koncertami...
On i cała reszta jest za bardzo zmęczony tą ciągłą trasą!To widac i slychać od dawna!I robi to wszystko na siłe...taki stan w jakim jest=słaby koncert=niezadowolenie fanów<pomińmy fg> i czy oni tego nie rozumieją???
niech robią sobie tą przerwę i niech potem wrócą ze zdwojoną siłą! :D
Tak, oczywiście, zgadzam się w zupełności, przerwa, bla bla bla..
Temat był wałkowany już tyle razy, że nim rzygam.
I tak, cieszę się, że jeździłam na koncerty w tamtym roku, bo to mi pozwala uniknąć ochów i achów nad tym syfem, który serwują nam teraz.
Z drugiej strony: fani, koncerty-to może być juz wręcz uzależniające. Może nie chodzi mi o to że nie moga wytrzymać bez tego, ale o to że to jest ich napędem. Znalazłam słowo. J to pracoholik ;D O ile robienie tego, co się umie robić i lubi nazwać możemy pracą.
Mimo wszystko, dla mnie może nawet nie śpiewać na koncertach, ważne, żeby puszczal oczka do kamer, usmiechal się do piszczących dziewczyn i po prostu był. Tyle ode mnie ;D
Ty tak serio?
Ciekawa koncepcja :P Z całego FG serduszka do Niego jednak wolałabym by jednak śpiewał :haha:
Haha ^^ I wygląda na to że jestem zakochana w nim ;D Nie no, nie jest tak ;D
Ale same jego gesty są już dla mnie cudowne. Różni artyści wychodzą na scenę, odwalą kilka piosenek, krzykną coś tam i zmywają się. A gdy chłopcy wychodzą na scenę to mam wrażenie że nie idą tam z myślą "No, zaśpiewam/zagram i wsio" tylko wychodzą tam z pewnego rodzaju radością, bo idą na spotkanie z fanami. Mają doskonały kontakt z publicznością, co dla mnie jest już samo w sobie fajne. I lubie oglądać różne filmiki z ich koncertów i słuchać tego co mówi J. A przy tym te mruganie do kamer jak już wspomniałam jest meegaa ;D O to mi chodziło, nie o to że nie chce aby śpiewał, nie nie ;] Ech, mówiłam że mam jak na razie problemy z pisaniem tego co myśle, musicie mi to wybaczyć ;]
Wybaczamy, z resztą ... każdy ma prawo do własnej opini i własnych odczuć, nawet tak kontrowersyjnych :P I spokojnie z czasem się wyrobisz. Zamknijmy ten temat, bo to w koncu wątek o Huraganie :P
hurricane to naprawde coś! teledysk rzeczywiście jest inny niż pozostałe.
szkoda że nie został On (i nie zostanie) wyemitowany przez TV . ; )
Wyemitowany został, nawet w swojej dłuższej wersji, tyle że zaopatrzony w piękne napisy CENSORED. Ale co się dziwić skoro niektóre akcje są na prawdę ... kontrowersyjne :hm:
Ostatnio widziałam w telewizji pełną wersję,oczywiście z cenzurą.Ale o 12 rano :D
Ja go nawet raz na 4fun.tv widziałam bez cenzury, ale to było grubo po 24 i oczywiście czerwone kółeczko w rogu było :P
haha! Jared w wywiadzie do VIVY wspomniał że raczej nie zostanie wyemitowany :D to grubooo! +18 ;]
ale widziałyście w TV ten pełny, że pełny? :hm: bo ja tez tak kiedyś myślałam, ale potem zobaczyłam najpełniejszą wersję i stwierdziłam, że to się rzeczywiście nie nadaje do telewizji :haha:
chociaż ja go w TV do szczęścia nie potrzebuję... praktycznie nie oglądam. internet mi w zupełności wystarcza... :hm:
swoja drogą jak go pierwszy raz zobaczyłam to mi szczena opadła i oglądałam go jakieś 5 razy z rzędu :haha:
Którą najpełniejszą?13-minutowa,czy jest jeszcze dłuższa?Bo słyszałam że podobno gdzieś można zobaczyć 20 :huh:
no ta explicit jest chyba najpełniejsza :D na oficjalnej stronie : http://thirtysecondstomars.thisisthehive.net/hurricane/
wydaje mi się, że te cenzurowane niektóre są takiej samej długości tylko nie ma niektórych scen, np. gołych bliźniaczek :P w tym się można pogubić bo już widziałam tyle wersji... cyrk tylko robią :/ żeby się czasem ktoś nie zgorszył.
Właśnie ja widziałam tą z bliźniaczkami i babką z piórami :D Wszystko było,tylko z cenzurą.
To z pewnością była któraś z wersji bez tych ostrzejszych wstawek. Nie było sceny ze śliną czy symulowaniem stosunku przez kobietki :huh: No to tyle zapamiętałam :haha:
rozumiem N. oglądając Hurricane momentami trudno zachować trzeźwość umysłu i zapamiętywać szczegóły :haha:
Taaaa :shy: powiedzmy że są takie momenty :P
eh, i chyba jest ich całkiem sporo ;p .
a ja nie rozumiem co tam jest do cenzurowania :haha:
Videlchan napisał:
a ja nie rozumiem co tam jest do cenzurowania :haha:
mam tak samo, ale czy to dobrze? :huh:
:co jest:
astoreth napisał:
Videlchan napisał:
a ja nie rozumiem co tam jest do cenzurowania :haha:
mam tak samo, ale czy to dobrze? :huh:
:co jest:
Nie mam pojęcia, aczkolwiek jestem tego samego zdania co Wy :haha:
Trzeba pomyśleć o tych wszystkich niewinnych dziewicach które mogłyby doznać urazu :P My to co innego :P Nam to już nic chyba nie grozi :hm:
jak dla mnie TV ogólnie kieruje się brakiem logiki. biedne dzieci... wcale nie są takie niewinne :P ale w takim razie powinni ocenzurować jeszcze 90% innych teledysków :D ale świat jest okrutny i nie rozumie sztuki!
my to co innego... :hm: :D
oj tak wy to co innego :haha:
albo TV wyolbrzymia to co się niby tam dzieje albo my całkiem już zepsute jesteśmy :haha:
Myślę że jedno i drugie :haha:
W sumie całkiem możliwe :haha:
Nacudja napisał:
Myślę że jedno i drugie :haha:
z naciskiem na to drugie :haha:
Oj tak :P
Także tego :rolleyes:
Nacudja napisał:
Trzeba pomyśleć o tych wszystkich niewinnych dziewicach które mogłyby doznać urazu :P My to co innego :P Nam to już nic chyba nie grozi :hm:
zgadzam sie w 100% ;] he he .
teledysk mnie totalnie zaskoczył :D ale przecież Marsi maja w naturze zaskakiwanie :cwaniak:
podzielam zdanie ze tam nie ma co cenzurować. a jeśli te dziewice (jeśli takie jeszcze istnieją) dostaną urazu to nie nasz problem, życie :P po co sie pchały do komputera/telewizora ? ah, pewnie wszyscy z tego forum są przyzwyczajeni do ero scen w wykonaniu Jareda :cwaniak: :P
U co niektórych jednak sceny ero w wykonaniu Dżeja budzą pewien niesmak :haha: Nie ma co ukrywać że teledysk jest ostry. Nam to nie przeszkadza i nie widzimy w tym nic złego (przynajmniej większość :P) jednak dla zwykłego odbiorcy może być to nieco ... zbyt hardcorowe :D
Ja nie mogę powiedzieć, że nie lubie tego klipu chociaż myślę że mogliby sobie odpuścić takie sceny jak ten facet z cyckami czy te babki plujące sobie do buzi :rzygi: ja wiem że to miało niby trochę szokować czy coś ale mnie to po prostu odrzuca...
No ale ogólnie ten kimat piosenki taki tajemniczy, sprawiający że sie zapomina o bożym świecie nadrabia wszystko :D gdy pierwszy raz słuchałam płyty od razu mi się rzuciło że ta piosenka jest w jakiś wyjątkowy sposób magnetyczna
i daję im ogromnego plusa za tą scenę z Shannem i noth naprawdę fajnie to się wpasowało
invidiascreamxd napisał:
Ja nie mogę powiedzieć, że nie lubie tego klipu chociaż myślę że mogliby sobie odpuścić takie sceny jak ten facet z cyckami czy te babki plujące sobie do buzi :rzygi:
No to troszkę hmm 'obrzydza' - ale to nic. :D
Ogólnie piosenka mi się podoba i teledysk jest dobry, szokujący na pewno. : D
ja gdy zobaczyłam te babki myslalam że zygne, to fakt. ale przynajmniej ta odmiana (moim zdaniem) wyszła im na dobre ;)
a mnie to nie obrzydza... :huh: ludzie różne obrzydliwe albo perwersyjne rzeczy, a potem w dzień wydają się być grzeczniutcy :P
a Hurricane to w końcu 'dream'... fantazja :hm:
chociaż rozumiem, że może szokować.
zgadzam się z tobą...efekt z tym 'dream'/ fantazją im wyszedł ale nadal sądzę że obyło by się bez pewnych scen...
jeszcze muszę tu dodać że oprócz Shanna i noth kocham tez scene jak Tomo gra na skrzypcach
Tak sceny z Tomciem są cudne :)
I równiez się zgadzam ze obyło by się bez scen z tym kolesiem i plującymi dziewczynami!
I moze mnie to nie odraża ale na pewno szokuje...
Ja też uwielbiam fragmenty z Tomem, ale ujęcia Jareda i jego "zabaw" z kobietą nic nie przebije. Te sceny doprowadzają moją wyobraźnie do szaleństwa ( i wiem że brzmi to dziwnie no ale tak jest xD) Może też dlatego nie rozumiem cenzury i zamieszania wokół tego teledysku. Dla mnie on nie był w żaden sposób rażący. A co do samej piosenki to od początku była jedną z moich ulubionych. Uwielbiam jej tekst i muzykę. Wszystko jest w niej idealne. Chociaż na początku też słyszałam "love me" a nie "want me" xD
Ja nie miałam pojęcia, ze on w ogóle coś śpiewa w tym momencie :D
Do póki nie przeczytałam tekstu słyszałam tam "duluryluja!! duluuryryluja" :haha: :haha:
:haha: no wiadomo że czasem jest cieżka Go zrozumieć, ale : "duluryluja!! duluuryryluja" :haha: :haha:
MrsJoker napisał:
Ja nie miałam pojęcia, ze on w ogóle coś śpiewa w tym momencie :D
Do póki nie przeczytałam tekstu słyszałam tam "duluryluja!! duluuryryluja" :haha: :haha:
Słyszałam wiele różnych wersji tego wersu ale takie jeszcze nie xD
przyznaje dykcja siada momentami u niego ale jeszcze nie jest tak najgorzej....spróbujcie zrozumieć co śpiewa gerard z mcr na swojej pierwszej płycie / masakra jakaś
invidiascreamxd napisał:
przyznaje dykcja siada momentami u niego ale jeszcze nie jest tak najgorzej....spróbujcie zrozumieć co śpiewa gerard z mcr na swojej pierwszej płycie / masakra jakaś
Dla mnie nie ma tam nic niezrozumiałgo, trzeba się tylko dobrze wsłuchać, jeśli ktoś czegoś nie rozumie. Ale to nie ten temat...
też byłam przekonana na początku, że tam jest ' do you really love me' :D
a Oblivion co do szokowania to myślę, że takie właśnie było jego zadanie :hm:
A ja pamiętam, jak na drugim koncercie w Łodzi puścili ten teledysk.. Oczywiście laski piszczały na każdą 'ostrzejszą' scenę, ale ludzie obok mnie komentowali przynajmniej dziwnie ten teledysk, uważali, że "Jared jest chyba jakiś nienormalny/pier******ty, że takie teledyski nagrywa, już Lady Gaga ma lepsze" O.o Naprawdę zdziwiło mnie to i do tej pory nie wiem co o tym myśleć, tym bardziej, że sądzę iż ten teledysk jest naprawdę dobry. Żałuję, że nie puszczają go na kanałach muzycznych..
domieniaka napisał:
uważali, że "Jared jest chyba jakiś nienormalny/pier******ty, że takie teledyski nagrywa, już Lady Gaga ma lepsze" .
Ja się z tym w 100% zgadzam :haha: A o klipie już swoje napisałam i nie chce mi się powtarzać.
domieniaka napisał:
A ja pamiętam, jak na drugim koncercie w Łodzi puścili ten teledysk.. Oczywiście laski piszczały na każdą 'ostrzejszą' scenę, ale ludzie obok mnie komentowali przynajmniej dziwnie ten teledysk, uważali, że "Jared jest chyba jakiś nienormalny/pier******ty, że takie teledyski nagrywa, już Lady Gaga ma lepsze" O.o Naprawdę zdziwiło mnie to i do tej pory nie wiem co o tym myśleć, tym bardziej, że sądzę iż ten teledysk jest naprawdę dobry. Żałuję, że nie puszczają go na kanałach muzycznych..
Popierdolonym było puszczenie teledysku na koncercie zamiast zagrania kawałka po prostu. Ja tam teledysk lubię, jest surrealistyczny, świetnie zmontowany i genialne ma zdjęcia. Uwielbiam moment jak Jay dostaje z maczugi w swoją śliczna mordke i wpada do trumny :)
Izzy napisał:
Popierdolonym było puszczenie teledysku na koncercie zamiast zagrania kawałka po prostu.
Dokładnie. Też bardzo chciałam usłyszeć ją na żywo. Chociaż, zawsze jest pretekst, żeby znowu wybrać się na koncert :D
domieniaka napisał:
Żałuję, że nie puszczają go na kanałach muzycznych..
widziałam go kilka razy na jakimś angielskim kanale, tylko ocenzurowany. I na 4funtv po 23 czasami można go ujrzeć :hm:
trochę dziwię się dlaczego grają na koncertach teledysk, chyba tylko dlatego żeby fg popiszczały na widok Jareda (jakby mało pisków było przez cały koncert). Człowiek chce usłyszeć na żywo, długo czeka a tu.. dlatego nie żałuję że byłam na obu Łódzkich koncertach. Ta piosenka ma swój specyficzny klimat kiedy grają full bandem ;]
rebel napisał:
I na 4funtv po 23 czasami można go ujrzeć :hm:
taaaa puścili Hurricane i kamasutrę jednocześnie :haha: jakieś zdjęcia tego krążyły swego czasu po sieci
rebel napisał:
trochę dziwię się dlaczego grają na koncertach teledysk, chyba tylko dlatego żeby fg popiszczały na widok Jareda (jakby mało pisków było przez cały koncert). Człowiek chce usłyszeć na żywo, długo czeka a tu.. dlatego nie żałuję że byłam na obu Łódzkich koncertach. Ta piosenka ma swój specyficzny klimat kiedy grają full bandem ;]
mnie się wydaje że to po to by odwalić jedną piosenkę i się przy tym nienarobić. Ja miałam wrażenie że część tych ludzi do końca wierzyła że oni jednak wyjdą to zaśpiewać
domieniaka napisał:
Izzy napisał:
Popierdolonym było puszczenie teledysku na koncercie zamiast zagrania kawałka po prostu.
Dokładnie. Też bardzo chciałam usłyszeć ją na żywo. Chociaż, zawsze jest pretekst, żeby znowu wybrać się na koncert :D
słyszałam ją trzy razy na życwa w tym raz akustyznie i muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem zamysłu z teledyskiem. Akustycznie wykonał ją w Pradze, kiedy miał problemy z głosem i z biegiem czasu coraz bardziej było to słychać jednak część akustyczna była świetna.
Vi zgadzam się z Tobą, że wiekszość miała nadzieję, że nagle gdzieś wkroczą. Sama byłam w tej większości, ale niestety tym razem Marsi mnie odrobinke rozczarowali. Faktem jest, że bardziej podobał mi sie koncert 7.11, bo miałam wrażenie, że było bardziej kameralnie, ale pomimo wszytsko puszczenie teledysku na koncercie jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
ja wiedziałam że się nie pojawią bo w Wilnie zrobili ten sam myk więc to nie było zaskoczeniem dla mnie.
Ale dobra bo nam sie temat rozjeżdża trochę...
Ja też stałam na tym kawałku z nadzieją, że jednak wyjdą. Cóż, nadzieja matką głupich :P
Zdecydowanie mnie powaliła i piosenka i tym bardziej teledysk. Puszczałam ją setki razy, wszystkim moim znajomym, przy każdej sposobności. To właśnie Hurricane był pierwszym kawałkiem który poznałam i od którego zaczęła się cała ta miłość..
Psycho napisał:
"Hurricane"
Tell me would you kill to save for a life?
Tell me would you kill to prove you're right?
Crash, crash, burn, let it all burn
This hurricane's chasing us all underground
Do you really want?
Do you really want me?
Do you really want me dead?
Or alive to live the lie?
Haha a to ci niepodziewanka ;) jak przeczytalam ten tekst to wyszla mi zupelnie inna piosenka niz ta, ktora rozumialam ze sluchu...
Ja tam slyszalam:
Tell me would you kill to save YOUR life.
This sorry can't change a thing, I've so long cried :D
i
Do you really want me DEAR (co tlumaczylo mi piski i potakiwania jak to spiewa...)
"Or alive to live the lie" to dla mnie zupelnie nowy wers :D ja tam slyszalam jakies lalalalalaaaa :freak:
Piosenka bez jasnie pana westa duzo lepsza.
no wiesz, ja przez długi czas myślałam, że J w the kill śpiewa marry me XD jeśli chodzi o hurricane, to też w mojej głowie kilka zdać brzmi dużo inaczej xd
Czasami trudno załapać ze słuchu co śpiewa -_ -
Dreamer napisał:
no wiesz, ja przez długi czas myślałam, że J w the kill śpiewa marry me XD jeśli chodzi o hurricane, to też w mojej głowie kilka zdać brzmi dużo inaczej xd
Dośka chyba pisała (o ile dobrze to pamiętam) że jej znajomi się zaręczali z tym kawałkiem w tle myśląc właśnie że tam jest "marry me" a dopiero potem się dowiedzieli co tak naprawdę tam śpiewa
Tak jak Nacu pisze. Czasem ciężko wyłapać z tych studyjnych nagrań co on śpiewa. Zresztą sama maniera zjadania końcówek przez niego jest już dość irytująca
Tak, Dosia pisała coś o tym :P Łatwo się pomylić (niestety) a później siara na całą gminę i pół powiatu :E
Tylko, że wiesz, niektórzy oglądając jakieś zaręczyny czy wesele nie wsłuchują się za bardzo w teksty piosenkek, które właśnie lecą w tle :)
To była metafora z tą gminą i powiatem ;) U mnie tak się mówi jak cos się dzieje w określonym gronie :P
A z ta historią to jeszcze inaczej było. Nie było to chyba przy zaręczynach, tylko chłopak puszczał lasce tę piosenkę i ona myślała że tak bardzo ją kocha bo tam "ktoś" śpiewał "Marry me" :E Ale mogłam coś pokręcić :P
Jejku, jaka romantyczna historia :haha:
Tsaaaa, strasznie :P
A przy hurricane to na początku rzeczywiście miałam problem z niektórymi wersami :/
Nacudja napisał:
A z ta historią to jeszcze inaczej było. Nie było to chyba przy zaręczynach, tylko chłopak puszczał lasce tę piosenkę i ona myślała że tak bardzo ją kocha bo tam "ktoś" śpiewał "Marry me" :E Ale mogłam coś pokręcić :P
Trza Dosi zapytać jak to w końcu było :p
Może też do nas wróci :D