"Kings And Queens"

Into the night
Desperate and broken
The sound of a fight
Father has spoken.

We were the kings and queens of promise
We were the victims of ourselves
Maybe the children of a lesser god
Between heaven and hell, Heaven and hell.

Into your eyes
Hopeless and taken
We stole our new lives
Through blood and pain
In defense of our dreams
In defense of our dreams

We were the kings and queens of promise
We were the victims of ourselves
Maybe the children of a lesser god
Between heaven and hell, Heaven and hell.

The age of man is over
The darkness comes and all
These lessons that we've learned here
Have only just begun

We were the kings and queens of promise
We were the victims of ourselves
Maybe the children of a lesser god
Between heaven and hell.

We are the kings
We are the queens
We are the kings
We are the queens

Jestem absolutnie zakochana w tej piosence od pierwszych dźwięków, cudownie mi się przy niej marzy i daje mi niesamowitego kopa do działania, a już najbardziej urzeka mnie "in defence of our dreams", normalnie czuję, że wszytko mogę przy tej piosence :D

Szkoda tylko, że na Coke'u Jared ledwo ją zaśpiewał, nie jestem zwolenniczką jego stylu koncertowania, gdzie publika śpiewa połowę tekstów ;)

To jeszcze zapowiedź Australian Open 2011
This is the Intro clip for ESPN2's coverage of the 2011 Australian Open.

Oczywiście z Marsami :haha:

Haha ;) Może Marsi wystąpią też na otwarciu Mundialu w Brazylii za 3,5 roku? ;D

A może na Euro 2012? :haha:

Nie!!Nie mam biletów.A sprzedawali w ogóle??;>

Na Euro było by dobre :D Tylko niech jakiś Hymn wymyślą xd

Nie wiem czy sprzedawali, pisałam mojemu bratu, żeby pilnował, bo niby się wybiera.
Ale z drugiej strony nawet jakby śpiewali na otwarciu, to widoczność na tym stadionie byłaby mega świetna :haha: Ja już chyba wolę koncert :D

Jakby śpiewali na otwarciu to po ich wystepie połowa trybun by opustoszała, bo nie sądze aby laski były takimi zapalonymi kibicami, żeby mecze oglądać. :haha:

Czy ja wiem, jakbym ja kupiła juz bilet, to mimo wszystko chybabym została, chociaż jestem kompletną antyfanką piłki nożnej i większości sportów zarówno w tv jak i na żywo.
Ale fakt, miejsca fg zostałyby puste :haha:

ciekawe czy by wpuścili tyle rozhisteryzowanych panienek na stadion :haha:
Ochrona nie dała by rady i zryłyby murawe, i tak by się zakonczyło historyczne Euro w Polsce

Ale widzisz, przynajmniej byłoby zapamiętane nie tylko z powodu gównianej organizacji, lipnych dróg i autostrad (lub ich braku) i generalnego zamętu  (który na pewno nas czeka) ale też z TAKIEJ akcji :haha:

Euro odwołane z powodu zbiorowej histerii na widok seksownego Jareda Leto.
Fanki ogarniete szałem i checia dotknięcia boskiego idola kompletnie zniszczyły murawę boiska.
zawody zostały przeniesione na stadiony naszych sasiadów. :haha:

Kajge napisał:

Euro odwołane z powodu zbiorowej histerii na widok seksownego Jareda Leto.
Fanki ogarniete szałem i checia dotknięcia boskiego idola kompletnie zniszczyły murawę boiska.
zawody zostały przeniesione na stadiony naszych sasiadów. :haha:

:cool skacze:
Na Ukrainę!

Killer_Queen napisał:

Kajge napisał:

Euro odwołane z powodu zbiorowej histerii na widok seksownego Jareda Leto.
Fanki ogarniete szałem i checia dotknięcia boskiego idola kompletnie zniszczyły murawę boiska.
zawody zostały przeniesione na stadiony naszych sasiadów. :haha:

:cool skacze:
Na Ukrainę!

Tak tak xd na Ukrainę xd ja i tak się wybieram prawdopodobnie na Euro do Lwowa bo mam najbliżej xd

A ja nigdzie :mrgreen:
Czekajcie, powaznie piszemy o piłce nożnej...? o.O :haha:

Nie.Ta perspektywa jest zbyt mroczna...Pomyślcie,jak poczułby się arcyprzystojny Cristiano Ronaldo,gdyby wszedł na trybuny i okazałoby się,że zamiast do niego,laski biegną w stronę Jareda Leto.Mogłaby wybuchnąć walka wprost porównywalna do tych typu Adamek vs. Kliczko ;)

Killer_Queen napisał:

A ja nigdzie :mrgreen:
Czekajcie, powaznie piszemy o piłce nożnej...? o.O :haha:

tak xd o piłce nożnej ;D

Jesteśmy beznadziejne i niereformowalne o.O :haha:

Monita napisał:

Nie.Ta perspektywa jest zbyt mroczna...Pomyślcie,jak poczułby się arcyprzystojny Cristiano Ronaldo,gdyby wszedł na trybuny i okazałoby się,że zamiast do niego,laski biegną w stronę Jareda Leto.Mogłaby wybuchnąć walka wprost porównywalna do tych typu Adamek vs. Kliczko ;)

By się chłopak zdziwił. I dobrze mu tak, chyba nawet ja wolałabym J. niż Ronaldo :cwaniak:

arcyprzystojny Cristiano Ronaldo

Przystojny?? Ronaldo???
hahahahaha, dobre :haha:
No dawno nikt mi tak humoru nie poprawił :haha:

Kajge napisał:

arcyprzystojny Cristiano Ronaldo

Przystojny?? Ronaldo???
hahahahaha, dobre :haha:
No dawno nikt mi tak humoru nie poprawił :haha:

Zaraz jebnę :haha: Znowu się zgadzamy!!!!!!!!!!!! :jupi:

Myślę, że w tej kwestii trudno byłoby się nie zgodzić :haha:
:jupi: :jupi:

Ale ogólnie faktycznie coraz więcej razy się zgadzamy :haha:
nie wiem czy już się bać :cwaniak:

No ja chyba zacznę się bać.. :haha:

Kurcze a co tu robi tematyka piłki nożnej??  :haha:
I kto powiedział że Ronaldo jest przystojny?? Ktoś tu ma naprawdę wypaczony gust. Bleeee  :haha:

Monita to napisała ale chyba w sensie ironicznym... nie wiem z resztą :cwaniak:

Teraz to ja już niczego nie byłabym pewna  :haha:

Generalnie chodziło o to, że w porównaniu J. z Ronaldo, ten pierwszy zrobiłby (ku mojemu ubolewaniu) większą furorę. :haha: A ja napisałam, ze w porównaniu z tym drugim to by nawet ze mną przeszło :D

Dziekuje za to streszczenie :D
Furore moze by i większą zrobił ale w starciu 1:1 to by chyba większych szans jednak z nim nie miał porównując ich postury

No fakt :D (chociaż kondycyjnie mogliby sie porównać, w końcu obaj napieprzają bo scenie/boisku przez blisko 90 minut :haha: )

Ale Ronaldo jest prawie 2 razy młodszy od niego i zdecydowanie bardziej masywniejszy. J musiałby mu się wyślizgnąć dosłownie żeby ujść cało :D

I pewnie tak by zrobił. Wiesz, syndrom walki albo ucieczki :haha:

videlchan napisał:

Kurcze a co tu robi tematyka piłki nożnej??  :haha:
I kto powiedział że Ronaldo jest przystojny?? Ktoś tu ma naprawdę wypaczony gust. Bleeee  :haha:

Dziękuję ;) Kocham takie miłe komplementy ;P

Ronlado jest Portugalczykiem,ma chyba 25 lat i dzieciaka na koncie ;P Dżej chyba nie zabije za złości tatusia??;>

Ogladałyście Huragana? ogladałyście, więc widziałyście jak J jest bojowy i jak się umie bić. Dwa razy wiekszego powalił, to co mu taki Ronaldo może :haha:

Czyli Typujemy pojedynek Ronaldo vs. Leto ? xd

No,nie wiem...w dorszu z ziemniakami siła!! ;P Jeśli przed pojedynkiem Jared zje sobie kotlecika sojowego,to ...ups! ;P
Skiii-dobry pomysł ;D
Obstawiam,że Ronaldo jako pierwszy będzie miał łzy w oczach! ;P

Ajć, chciałabym zobaczyć jak kogucik podskakuje próbując zdeformować "piekną buźkę" Ronaldo :haha:

Monita napisał:

No,nie wiem...w dorszu z ziemniakami siła!! ;P Jeśli przed pojedynkiem Jared zje sobie kotlecika sojowego,to ...ups! ;P
Skiii-dobry pomysł ;D
Obstawiam,że Ronaldo jako pierwszy będzie miał łzy w oczach! ;P

:haha: To na pewno :haha:

Ja bym sama z wielką chęcią przyłożyła panu Ronaldo :D

To co dziewczyny, jak tak to nie ma bata... jedziemy na to Euro :haha:

Przyłożyć Ronaldo ? :D Jestem za <podnosirękędogóry> xd

Ja bym pojechała chętnie :haha: i jeszcze chetniej mu przyłozyła :haha:

Tylko musimy pilnować gdzie będzie Portugalia grała xd

Ja nic o Euro nie wiem, jak bedziecie wiedziały cos o tej Portugalii to dajcie znać :haha:

No proszę aż na mecz się wybieramy  :haha: Tylko chyba do tego meczu nie dojdzie jak my tam pojedziemy

eee tam xd rezerwowych mają :D

Jestem za! :D Ojj zapamięta J. ten mecz, oj napewno !

Nie tyle J co Ronaldo  :haha:

Obaj zapamiętają :cwaniak: Może się okazać, że to będzie ich ostatnia wizyta nie tylko w PL ale gdziekolwiek :haha:

Ale walka stulecia odbyłaby się u nas. Można by takie walki co roku organizować  :D

Ale nikt nie wychodziłby z takiej walki żywy... :haha:

A to już nasz problem??:P Grunt że interes by kwitł, turystyka w Polsce by sie rozwijała i same sławy by przyjeżdzały do nas :D

Tak, podróż w jedną stronę. A turystyka niech się rozwija, przynajmniej będę miała co robić :cwaniak:

V., błagam, napiszmy coś o Kings & Queens! :haha:

Dobra kończymy temat bo zaraz drugie koloseum gdzieś tu wybudujemy.

Coś o K&Q.. Hmm.. Ponoć Dżej napisał ją podczas pobytu w Afryce, zafascynowany tamtejszymi ludźmi. Tyle że nie wiem co do ma się do tekstu piosenki. Nie zauważyłam niczego takiego w tekście

Może Kings & Queens to właśnie ci Afrykanie.. o.O Nic by mnie w jego inspiracjach nie zdziwiło.
A przed chwilą uświadomiłam sobie, że na tym forum są dwa tematy o K&Q.. o masakro.. :haha:

Jest K&Q jako piosenka i jako teledysk :D

Dodzio zabłyśnie :D

PS.: biorę z tłumaczenia, by było łatwiej :) :

W noc
rozpaczliwą i załamaną.
Odgłosy walki,
Ojciec przemówił.

Moim zdaniem chodzi i to, jak sami wiemy, w Afryce masz biały dzień, a tu nagle strzały. Wiem, bo wujek był na wyprawie archeologicznej i mi mówił.

Byliśmy królami i królowymi obietnicy,
byliśmy ofiarami samych siebie.
Może dziećmi mniejszego Boga,
gdzieś między Niebem, a Piekłem ?
Niebem, a Piekłem...

Królowie i Królowe obietnicy, bo Afryka jest kontynentem no ten... eee, słowo mi wyleciało xD No tych, kolonizatorów, o właśnie. No i wiadomo, obiecywali im cuda, a teraz jest tam jak jest.

W twe oczy
pozbawione nadziei i odebrane.
Ukradliśmy swoje nowe życia
kosztem krwi i dobrego imienia,
w obronie naszych marzeń.
W obronie naszych marzeń.

Kosztem krwi i dobrego imienia robimy co chcemy, samowolka. Afrykanie już nie mają nadziei na lepsze jutro.


Era człowieka dobiegła końca.
Ciemność nadchodzi o świcie.
Te lekcje, które tutaj otrzymaliśmy
dopiero się zaczęły.

Nie ma już ludzi, są zwierzęta czekające na nasze potknięcie. Tylko w nocy czujemy się bezpieczni i wolni. Wojny, które są, to ledwie wstęp do książki o końcu ludzkości.

To moja interpretacja, nie brałam całego tekstu, tylko po jednym z każdej niepowtarzającej się części.

Podoba mi się Twoje tłumaczenie ale co Ty masz z tą Afryką...? :cwaniak:

No bo kajś tam na początku było że podobno pisał ten tekst jak był w Afryce i jakoś tak mi się to przypasowało do tekstu i interpretacji :) Wiesz, taka żaróweczka w mózgu ;)

kocham jej słuchać przy pięknej bezchmurnej pogodzie :) sprawia że odzyskujesz energie do życia...

Dodolina bardzo trafne to tłumaczenie/ spojrzałam na tą piosenkę pod innym kątem

Piosenka świetna :D zawsze jej słucham gdy idę się kąpać... wiem to trochę głupie :haha: zazwyczaj gdy jej slucham to myślę o teledysku i myśle "no a Oni tam jechali nieprzepisowo" :haha: , taka prawda xd

party_poison napisał:

Piosenka świetna :D zawsze jej słucham gdy idę się kąpać... wiem to trochę głupie :haha: zazwyczaj gdy jej slucham to myślę o teledysku i myśle "no a Oni tam jechali nieprzepisowo" :haha: , taka prawda xd

Na potrzeby tego teledysku zamknęli na kilka ładnych godzin całą ulicę i ten most więc ciężko tu mówić o czymkolwiek nieprzepisowym :haha:

Wydaje mi się, że nie zamknęli wszystkich ulic, bo przecież ktoś wpadł pod samochód :haha:

:haha: no rzeczywiście :D , ale naszczęscie się podniósł... mógł temu Piratowi Drogowemu pokazać taki o to gest -> :fuckyou:

Nie wszystkich, tylko jedną, a scena z samochodem była przecież elementem klipu...

Jezu, nie wierzę, że to tłumaczę :haha:

ale przecież my wiemy! :haha: powinnaś wiedzieć że to tak dla jaj :P

Oczywiście, ze dla jaj :haha:

Wiem, dlatego nie wierzę :haha:
To jest zdecydowanie zły wieczór na tłumaczenie czegokolwiek komukolwiek.

hm...a ja jak zwykle opóźniona w rozwoju xd
z K&Q najbardziej podoba mi się początek, ten moment chórku fanów "OOooooo!!" :D oraz "Intro your eyes" <- czy coś takiego :D , nie chce mi się zaglądać do tekstu :/

ja ostatnio po przesłuchaniu MTV unplugged stwierdziłam że Jay fajnie w tej piosence akcentuje w każdym słowie "S" :p
chyba że tylko mi sie tak wydaję ...
http://www.youtube.com/watch?v=cOAf4VUHO0Y
"We were the KingS and QueenS of promiSe
We were the victimS of ourSelveS
Maybe the Children of a LeSSer God "

W wersji Unplugged on wogóle śpiewa wyraźniej i po raz pierwszy usłyszałam każde słowo tej piosenki tak jak brzmieć powinno

dokładnie :) i w końcu nie przerywa piosenki żeby sobie pogadać do fanów

Mogliby nagrać płytę z właśnie takim wykonaniem ;) Lub ogólnie live :D

Znalazłam kolejne zastosowanie tego uwotru :). A mianowicie: piosenka totalnie relaksuje gdy się huśtasz na huśtawce, zamykasz oczy a każdemu kto do ciebie podchodzi z wielkim szacunkiem pokazujesz :fuckyou:  :D

invidiascreamxd napisał:

ja ostatnio po przesłuchaniu MTV unplugged stwierdziłam że Jay fajnie w tej piosence akcentuje w każdym słowie "S" :p
chyba że tylko mi sie tak wydaję ...
http://www.youtube.com/watch?v=cOAf4VUHO0Y
"We were the KingS and QueenS of promiSe
We were the victimS of ourSelveS
Maybe the Children of a LeSSer God "

A ja z kolei nie słyszę s xD

King & Queens w MTV Unplugged było boskie ! :wow:

Zgazam się, pierwszy raz tak wyraźnie, ale to chyba dlatego, że tak wolno i też wydaje mi się że słychać s, ale to chyba normalne jak się wyraźnie mówi, tzn. nie żeby on niewyraźnie mówił.

Teraz przez was słyszę to "s" :haha:

I bardzo dobrze, jak chcesz usłyszeć to usłyszysz ^^

Bardzo lubię tą piosenkę. Teledysk idealnie do niej pasuje. Co prawda nie dorównuje From Yesterday czy Hurricane, ale lubię go. Wersja Unplugged jest świetna. Jak zresztą wszystkie akustyczne wykonania piosenek. Bardzo podoba mi się 2 zwrotka, więc jest to mój ulubiony trochę dłuższy cytat z tej piosenki ;)

jeśli ktoś chciałby instrumentalną wersję, mogę wysłać :)

Kajge napisał:

Euro odwołane z powodu zbiorowej histerii na widok seksownego Jareda Leto.
Fanki ogarniete szałem i checia dotknięcia boskiego idola kompletnie zniszczyły murawę boiska.
zawody zostały przeniesione na stadiony naszych sasiadów. :haha:

Hahaha Kajge uwielbiam Cię ^^
A ta piosenka jest genialna ;D

Jaki jest cel tego posta w tym temacie?
KQ

K&Q jest dla mnie piosenką przy której zawsze jak mam jakiś gorszy dzień, i nie tylko, odzyskuję wiarę we wlasne siły, " nabieram wiatru w skrzydła", kiedy jej słucham automatycznie poprawia mi się humor, mimo tego, że kojarzy mi się z końcem koncertu :D, naprawdę wierzę, że mogę wszystko :) za to ją uwielbiam, a poza ta perkusja w tle... Magia

SleepwalkerMary napisał:

K&Q jest dla mnie piosenką przy której zawsze jak mam jakiś gorszy dzień, i nie tylko, odzyskuję wiarę we wlasne siły, " nabieram wiatru w skrzydła", kiedy jej słucham automatycznie poprawia mi się humor, mimo tego, że kojarzy mi się z końcem koncertu :D, naprawdę wierzę, że mogę wszystko :) za to ją uwielbiam, a poza ta perkusja w tle... Magia

W końcu jesteśmy "Kings and Queens" - możemy wszystko. Jak tutaj mają się nie odbudowywać siły, no jak :P

FleurDeLys7 zgadzam się z tobą :) ta piosenka i closer to the edge  dają mi takiego kopa i poprawiają humor że to jest masakra :D

tylko że jesteśmy Kings and Queens of promise and victims of our selves.. 
ale też mi daje kopa.
jedyny problem jest taki że nie moge tego słuchać jak gdzies ide bo nogi odmawiaja mi posłuszenstwa bo ma na mnie zbyt mocne działanie ta piosenka..

chociaz ostatnio było inaczej bo zamiast w niemocy stanąć nie pamiętając jak się rusza nogami i gdzie ja właściwie chciałam iść to na refrenie dostawałam takiej mocy że nigdy chyba tak szybko nie biegłam tym bardziej tak skacząc jak pojebana.. mam nadzieje, że nikt tego nie widział xD

a ja powiem szczerze, że ta piosenka najmniejsze zrobiła na mnie wrażenie. Nie twierdzę, że jest zła, że nie ma przesłania czy coś....ale mi się średnio podoba. Nie słucham jej zbyt często, czasem mnie tylko na nią naleci. Nie zaliczę jej do moich ulubionych, jest ok, ale mnie nie powala.

Na początku też miałam o niej takie zdanie. Dopiero z czasem się do niej przekonałam :)

Spojrzałam na K&Q zupełnie inaczej od kiedy usłyszałam akustyka. Tak choćby coś do mnie dotarło. Zdecydowanie jestem na tak jesli chodzi o ten utwór, chociaż nierzadko wpędza mnie w melancholijny nastrój. To chyba to przesłanie...