"Night Of The Hunter"

I was born of the womb of a poisonous spell
Beaten and broken and chased from the lair
But I rise up above it, high up above it and see

I was hung from the tree made of tongues of the weak
The branches were bones of liars and thieves
Rise up above it, high up above it and see

Pray to your god, open your heart
Whatever you do, don't be afraid of the dark
Cover your eyes, the devil inside

One night of the hunter
One day I will get revenge
One night to remember
One day it'll all just end, oh

(Une, deux, trois, cinq)
Blessed by a bitch from a bastard's seed
Pleasure to meet you, prepare to bleed
Rise, I'll rise, I'll rise

Skinned her alive, ripped her apart
Scattered her ashes, buried her heart
Rise up above it, high up above it and see

Pray to your god, open your heart
Whatever you do, don't be afraid of the dark
Cover your eyes, the devil inside

One night of the hunter
One day I will get revenge
One night to remember
One day it'll all just end, oh

Honest to God I'll break your heart
Tear you to pieces and rip you apart
Honest to God I'll break your heart
Tear you to pieces and rip you apart
Honest to God I'll break your heart
Tear you to pieces and rip you apart
Honest to God I'll break your heart
Tear you to pieces and rip you apart

One night of the hunter
One day I will get revenge
One night to remember
One day it'll all just end, oh

"(Une, deux, trois, cinq)", po jakiemu to i co znaczy?

Po francuski i pewnie znaczy raz, dwa, trzy, cztery.
Ale dla pewności niech się wypowie ktoś, kto ogarnia ten język :D

1, 2, 3, 5 po francusku

jestem genialna :cwaniak:

z tym, że cinq to pięć, więc ktoś liczyć nie umie w piosence :haha:

No Siulba, jak myślisz, KTO? :jupi:

Je m'appelle Jared :D

Zgadzam się ale co tzn Je m'appelle? :haha:

A wy jak zwykle do tyłu z wyjaśnieniem czemu 1,2,3,,5 :haha:

No to oświeć nas, Ms. Know-all :cwaniak:

Nie oświece was bo J też odmówił wyjaśnień w tej sprawie :haha:

Kajge napisał:

Nie oświece was bo J też odmówił wyjaśnień w tej sprawie :haha:

No bo on sam nie wie o czym śpiewa, proste :haha:

proste jak 1, 2, 3, 5 :haha:

Proste jak metr sznurka w kieszeni :D
1,2,3,5 no nie mogę :haha:

Walnął się a teraz udaje że jest w tym jakieś  przesłanie  :haha:

było do szkoły chodzić, a nie :haha:

On we wszystkim widzi przesłanie, ludzie się pytają o co chodzi a on że to tajemnica. A w głębi sam nie wie o co kaman, no ale on przecież wie wszystko. Taki Jared Wszechmogący :haha:

Kajge, jak to udaje, przecież oni ZAWSZE mają ukryte przesłanie. Trick na deskorolce jest taki, że jest UKRYTE tak głęboko, że nikt (łącznie z autorem) nie wie, o co chodzi :haha:

po pijaku jego umysł się uniósł, ale myśl ta była tak ulotna, że już nie wróci :haha:

Ale on podobno nie pije :haha: Ja podobno też unikam alkoholu :D

ja podobno piję colę w tej chwili :haha:

A ja..eee... sok malinowy? :D

nie ma to jak alkoholowy offtop :D

Każdy offtop jest dobry..
a o czym.. aha NOTH :D
No co, bardzo fajny kawałek i klip do niego ma być kręcony :D

jakiś koncept jest w ogóle znany?:D

Nic o czym bym wiedziała ale z racji tego, że długo obserwuję ruchy wokalisty w zakresie kręcenia klipów, na pewno będzie to coś, co was never done before, kręcone będzie gdzieś przez rok, potem wyjdzie seria krótkich filmików promujących, następnie ukaże się sam klip (lub się nie ukaże - patrz: polityka wypuszczania klipu This is war) :haha:

powinni nazwać to "This is SHIT" :haha:

Siulba napisał:

powinni nazwać to "This is SHIT" :haha:

:cool skacze: No padłam.
To powinien być tytuł całej płyty :D

A może dlatego 1235 a nie 1234 bo tak lepiej brzmiało xd a Jared nie spodziewał się że będziemy chcieli tłumaczenia :D

Dodolina napisał:

A może dlatego 1235 a nie 1234 bo tak lepiej brzmiało xd a Jared nie spodziewał się że będziemy chcieli tłumaczenia :D

No jeśli tak myślał, to ja go bardzo serdecznie pozdrawiam. Z jednej strony szukajcie Argus Apocraphex a z drugiej "a kto tam tłumaczy teksty" :haha:

a myślałam, że tylko ja się nad takimi rzeczami zastanawiam :haha: może J. nie umie po prostu liczyć po francusku, ale się popisuje tak jak tu :lol: (je m'appelle znaczy nazywam się)
http://www.youtube.com/watch?v=D9zwfwvs … feedf_more
a Shannon z tyłu z niego leje :D

Ha ha świetny ten filmik :D i co jak co ale język francuski mi do J. nie pasi za cholere :haha:

co Ty chcesz, widziałaś jak się starał wymówić ładnie to francuskie rrrr :D mnie tam najbardziej przypadł do gustu jego 'taniec', który wykonuje wszędzie gdzie się da :haha:

Ogarniam temat i wklepuję tu moją inter : :D


Narodziłem się z łona toksycznego człowieka.
Pokonany, załamany i wygnany z ziemi
Ale powstałem ponad to, wysoko ponad to i zobaczyłem.
Wisiałem na drzewie stworzonym z języków słabych,
ich barków, kości kłamców i złodziei .
Wzniosłem się ponad, wysoko ponad i zobaczyłem.

Cóż, Łowca narodził się z matki. Swoje narodziny porównał do wygnania z... raju? Tak to rozumiem. Mimo to jednak nie poddał się, powstał ponad załamanie i zobaczył. Drzewo możemy porównać do społeczeństwa (miasta, państwa?), które jest stworzone ze słabych ludzi, z ludzi złych (złodzieje). Mimo tej słabości podniósł się i zobaczył.

Módl się do swego boga, otwórz swoje serce.
Cokolwiek byś robił, nie bój się ciemności.
Zasłoń swe oczy, diabeł w nich tkwi.


Musimy trwać i wierzyć w to, w co wierzymy. Cokolwiek byśmy nie zrobili, mamy nie bać się nieznanego, tylko zacisnąć zęby i iść naprzód.

Jedna noc łowcy
Pewnego dnia dostanę swoją zemstę
Jedna noc, by zapamiętać
Pewnego dnia to wszystko się po prostu skończy

Łowca żyje chwilą obecną, a nie przeszłością czy przyszłością. Pewnego dnia dostanie swoją zemstę za wygnanie. Mimo to wie, że ma tylko chwilę (jedną noc), by zapamiętać wszystko i odejść w objęcia śmierci.

Pobłogosławiony przez dziwkę z nieprawego łoża.
Miło cię poznać, ale lepiej krwawić.
Wznieś się, wzniosę się, wzniosę się
Obdarli ją żywcem ze skóry, podarli na części,
porozrzucali jej prochy, pogrzebali jej serce.
Powstań ponad to, wysoko ponad to i zobacz.

Tak więc Łowca został... hmm... jakby to ująć... zachęcony przez kobietę łatwych obyczajów. Łowca wie, że nie powinien, a mimo to daje się uwieść. Być może zakochał się w niej, jednak jego miłość została zamordowana przez swoich poprzednich mężczyzn.

Przysięgam na Boga, złamie Ci serce.
Podrę Cię na kawałki i rozedrę na strzępy.
Przysięgam na Boga, złamie Ci serce.
Podrę Cię na kawałki i rozedrę na strzępy.
Przysięgam na Boga, złamie Ci serce.
Podrę Cię na kawałki i rozedrę na strzępy.
Przysięgam na Boga, złamie Ci serce.
Podrę Cię na kawałki i rozedrę na strzępy.

Łowca stara się ostrzec nas - ta kobieta łamie serca. Jeśli ktokolwiek spróbuje ją dotknąć, Łowca cię znajdzie.

Będę pieprzyć cię jak diabeł...

Ten kawałek jest mówiony przez kobietę, możemy więc sami sobie powiedzieć, o co chodzi ;)

Dodolina jak zapowiadała tak też zrobiła ... Podziwiam i jesteś moim "Miszczem" interpretowania Marsowych przyśpiewek.

I, i, i, i, muszę wyznać, ze uwielbiam tą piosenkę :D

Nacudja, dziękuję, to mi schlebia ;)


Tak z czystej ciekawości, skąd wzięłaś twój nick? Bo do teraz upewniam się, ze dobrze go napisałam :D

Dodolina napisał:

Tak z czystej ciekawości, skąd wzięłaś twój nick? Bo do teraz upewniam się, ze dobrze go napisałam :D

Ona już to tłumaczyła :cwaniak:

W poście powitalnym jest to opisane więc nie będę spamować powtórkami :P

I nie ma za co ... Wszakże to prawda :D

Sorki że dopiero teraz odpisuję.

Muszę poszperać w tematach i znaleźć :D

Co do piosenki... uwielbiam remix

Dodolina napisał:

Sorki że dopiero teraz odpisuję.

Muszę poszperać w tematach i znaleźć :D

Co do piosenki... uwielbiam remix

A ja mówię mu stanowcze, zdecydowane NIE.
:haha:

Jest fajny przecież. Nadawałby się do puszczania w klubach

Sam początek już mnie przeraża..
Jeszcze w klubach ich brakowało :haha:

No  w sumie tam ich jeszcze nie było :haha:

I niech tak zostanie :cwaniak:

A jak będe robiła swoją impreze, z własnym dj-em to zapuści mi on ten kawałek :D

zremixowani Marsi? do mnie jakoś wcale to nie przemawia... to do nich nie pasuje :P

I przez was znowu mam ten popowy plakat przed oczami :ke:
aj... :odchodzi:

Remix Flooda jest w porządku. Jest to chyba jedyny remix tego typu który trawię i nie wywołuje u mnie bolesnych konwulsji :huh:

Ja właśnie uwielbiam początek, bo są mocne basy :D

Takie łubu-dubu.

Jeszcze dobre głośniki do tego i mamy kawałek z pierdolnięciem  :haha:

Remix z gry Shift 2

Night Of The Hunter (Gladiator remix) -> http://www.youtube.com/watch?v=VslyVYHlz_I

Night Of The Hunter (Cinematic remix) -> http://www.youtube.com/watch?v=vbn1cseFOQI

Night Of  The Hunter (Dirty remix) ->  http://www.youtube.com/watch?v=n-wfN6qp1sE

Night of the Hunter (Flood Remix)  -> http://www.youtube.com/watch?v=fWEIaa9Qdvk

tyle wersji w jednej grze? :haha:
nie wiem, 1 i 2 w sumie mi się podoba, lubię takie ścieżki dźwiękowe z gier czy filmów. 3 nie bardzo, a 4 no to wszyscy znają :) widać NOTH można przerabiać na różne sposoby i nawet pasuje.

Ogólnie nie lubię remixów, jedynka jest nawet całkiem fajna. podejrzewam że podczas grania fajnie by sie tego słuchało, ale tak do słuchania to zupełnie odpada.

4 jest w bonusie, cokolwiek to znaczy.
ogólnie do wyścigów to jakoś NOTH mi zupełnie nie pasuje :haha:

Ja podziękuję za remixy :madrala:

Do gry ok,ale do słuchania to niee.Ten drugi pasowałby do gry Harry Potter :D

Nie wiem, dla mnie wszytskie są dziwne :D  W ostateczności mogę posłuchać 4,
ale tylko raz na jakiś czas. Więcej nie dam rady :haha:

A ja tego nawet nie włączę. Nienawidzę remixów.

Nie lubisz remiksów?!No jak tak można?! :haha:
Też nie lubię.Posłuchałam z ciekawości.

Włączyłam 4 i po 45 sek wyłączyłam.... nie cierpie remixów. No chyba, że będzie jakiś naprawdę dobry, ale to mi się rzadko zdarza. :P

Remiksy powiadacie :cwaniak: hmmm na razie sobie odpuszczę przesłuchania :D

Dobra decyzja :cwaniak:

To chyba tylko mi się w miarę podobały :P Jak już mam słuchać remixsów na jakichś potupajach to wolałabym jednak słuchać remixsów Marsów :D

mnie też się podobały, tzn. 2 pierwsze. i ostatni flooda też w miarę lubię :D

Witam witam :D
a propo Une, deux, trois, cinq
z domysłów fanów : 1x2x3x5 = 30 seconds to mars :D
a odnośnie remix'ów ponieważ daaaawno daaaawno temu słuchałam muzyki klubowej :shy: :p  to przyznam że remix 4 mi się nawet spodobał ;p reszty jeszcze nie słuchałam ;)
od razu pragnę się wytłumaczyć że obecnie jestem w całości pochłonięta muzyką 30stm<3 oraz MUSE i Depeche Mode ;) nooo i jeszcze kilka zespołów gości w moim <3 ale to już rozmowa na inny temat ;)

No, ja za klubową nigdy nie przepadałam. Niestety w Poznaniu pozbawiona jestem ekipy imprezującej w rockowym stylu, tudzież nie odkryłam dobrego klubu serwującego takową muzę zmuszona jestem "bawić" się do kolejnych remixów Gagi i Britney. Chociaż mogliby remix Flooda zapodać od czasu do czasu :cry: Chociaż tyle Marsów by było. Dlatego zazdroszczę KQ i V imprezowania w Krakowskim JazzRocku ... Very zazdrosna :P

Kusia25 napisał:

a propo Une, deux, trois, cinq
z domysłów fanów : 1x2x3x5 = 30 seconds to mars :D

no proszę,.. na to bym nie wpadła :)

Nacudja napisał:

Dlatego zazdroszczę KQ i V imprezowania w Krakowskim JazzRocku ... Very zazdrosna :P

Nacudja my zapraszamy bardzo serdecznie do Krakowa na impreze :) co prawda Marsów tam mają tylko jeden kawałek i jest on puszczany jak polece do DJ i go o to poproszę ale można wydrzeć jape do tego ile się chce :D

Mmmm ... zawsze coś :D Jak ja w Poz uświadczyłabym Marsów to chyba był ze zdziwienia zeszła z tego świata. Niewykonalne -_-

Kiedyś się wproszę na imprezę :D

videlchan my wiemy, że to wiemy, ale może ona tego nie wiedziała, że my wiemy? :D

To było jakieś... ojć, miesiąc temu? :D

videlchan napisał:

Nacudja my zapraszamy bardzo serdecznie do Krakowa na impreze :) co prawda Marsów tam mają tylko jeden kawałek i jest on puszczany jak polece do DJ i go o to poproszę ale można wydrzeć jape do tego ile się chce :D

I Dj też musi  być konkretny ale to temat na inną rozmowę :cwaniak:

Ja się boję o nasz biedny Kraków jak tam K wpakuje :D

I boję się o DJ'a xD

Że niby ja? Przecież jestem tu od półtora roku i miasto wciąż stoi :haha:
Wczorajszy dj ma u mnie przewalone.
Ale ok, koniec tematu, swoje uwagi wypisałam w dyskusji ogólnej ;)

Moja ulubiona piosenka chyba ze wszystkich :D

Na nią najbardziej czekałam na łodziowym koncercie w zeszłym roku :P
bo na drugą (hurricane) się nie doczekałam; ale co do NOTH mogę się nad nią rozpływać do końca mojego żywota.
i niewykluczone że jeszcze długo będzie pełniła zaszczytną funkcję mojego oficjalnego dzwonka :)

shigella napisał:

Na nią najbardziej czekałam na łodziowym koncercie w zeszłym roku

Ja tak samo. Nie wyobrażam sobie koncertu bez niej i gdyby jej nie zagrali byłabym bardzo zawiedziona. Moja radość po usłyszeniu "La nuit du chasseur" była nie do opisania!

Piosenkę uwielbiam. Moja ulubiona z TIW. Na początku nie przepadałam za nią, ale jakoś szczególnie trafiła do mnie, kiedy na pół przytomna o piątej rano oglądałam koncert z Meksyku. Aż mi się chciało do szkoły wstać :D I tak zasnęłam i  zaspałam. Pamiętam, że chodziła za mną bardzo, bardzo długo. Jest jedną z moich ulubionych piosenek Marsów. Uwielbiam tekt, muzykę, te wszystkie dziwne bimbałki, nawalanki Shannon'a i wszystko w tej piosence :D Jest cudowna, tyle :)

MrsJoker napisał:

Piosenkę uwielbiam. Moja ulubiona z TIW. Na początku nie przepadałam za nią, ale jakoś szczególnie trafiła do mnie, kiedy na pół przytomna o piątej rano oglądałam koncert z Meksyku. Aż mi się chciało do szkoły wstać :D I tak zasnęłam i  zaspałam. Pamiętam, że chodziła za mną bardzo, bardzo długo. Jest jedną z moich ulubionych piosenek Marsów. Uwielbiam tekt, muzykę, te wszystkie dziwne bimbałki, nawalanki Shannon'a i wszystko w tej piosence :D Jest cudowna, tyle :)

też miałam z tą piosenką na początku, najpierw zbytnio jej nie lubiłam, a teraz...uwielbiam. Najbardziej chyba te nawalanki Shannon'a, tekst też jest fajny i cała piosenka jest fajna, jedna z ulubionych z tej płyty i z całej dyskografii :) z całego tekstu uwielbiam to "Pray to your god, open your heart Whatever you do, don't be afraid of the dark Cover your eyes, the devil's inside", to najbardziej do mnie przemawia :)

Świetna piosenka na koncerty. Bardzo żałowałam, ze na moim pierwszym Marsowym jej nie zagrali. Aż chce się skakać. Za to w Łodzi dwukrotnie mnie rozpieścili i twierdzę, ze przy tej piosence, w te krótkie kilka minut można przedostać się przez zwarty tłum 15 rzędów do przodu ^^ Szaleństwo. Nie wyobrażam sobie, że mieliby w przyszłości jej nie grać na swoich koncertach :)

NOTH to moja ulubiona piosenka z TIW. Kiedy tylko słyszę 'le nuit de chasseur' w mp4 od razu się uśmiecham. Słysząc początek napełnia mnie jakąś niesamowita energia, która staje się silniejsza w zwrotce, żeby potem eksplodować w refrenie :) Dla mnie jest idealna pod każdym względem: tekstu, rytmu.. Nie wyobrażam sobie dnia bez ani jednego przesłuchania :)