Który utwór waszym zdaniem jest najlepszy, a który z kolei wyszedł marsowym chłopakom najgorzej?

UWAGA: temat dotyczy utworów tylko z płyty "30 seconds to mars"

na s/t wszystkie piosenki są genialne. najbardziej jednak rusza mnie the mission (btw. moja ulubiona marsowa piosenka *__*), EOTE i EOB. reszta jest dobra, a nawet bardzo dobra i chciałabym marsów zobaczyć jeszcze w takiej aranżacji. przez długi czas jednak nie mogłam się przekonać do year zero i WTU, ale teraz kocham je tak bardzo jak resztę^^

s/t rocks! (przyznam, że ta płyta jest jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek wpadły w moje ręce. no...kocham ją *_*)

Tak jak sonor uważam, że pierwsza płyta to mistrzostwo. Niestety (!) nie umiem dać przykładu piosenki, która mi się podoba mniej od reszty (chociaż Capricorn mi się już przejadł, ale kocham, kocham, kocham!). Nie mam też ulubionej, chociaż mogłabym wskazać Fallen, 93MM i Welcome To The Universe. Uważam, że (pomimo, że Marsjanie wkładają najlepsze z siebie w swoje płyty) s/t jest najlepsza i niepowtarzalna. I zawsze będzie numerem jeden.

Ja tak samo nie mam ulubionej piosenki z tej płyty. Wszystkie coś w sobie mają. Jednak tak naj naj to "Capricorn", "Edge Of The Earth", "Buddha For Mary", "Echelon", "The Mission" i "93 Million Miles".
A najgorzej? Hmm... Chyba "Year Zero"

Nie mam ulubionej, bo wszystkie jak dla mnie są genialne, no może zakończenie w Year zero mogłobybyc trochę krótsze

Ulubiona to zdecydowanie End of the Beginning, zaraz po niej Buddha for Mary. Najmniej lubię i najrzadziej słucham Year Zero. Za bardzo nie przepadam też za Edge of the Earth. Nie pytajcie czemu, po prostu.

Ulubiona?? Myślę, że jednak Fallen, chociaż ta płyta jest niepowtarzalna! jest jedyną, której moge słuchać od początku do końca bez przerwy, wszystkie piosenki są genialne i nie ma ani jednej, za którą bym nie przepadała. Po prostu klasa sama w sobie.

Ja lubię piosenki z tej płyty, aczkolwiek jako całość dużo bardziej podoba mi się ABL.

z pierwszej płyty uwielbiam: edge of the earth, fallen, oblivion, buddha for mary i 93 million miles, chociaż i innym niczego nie brakuje; uważam,że ta płyta jest znacznie lepsiejsza od ABL chociaż zaczynałam od drugiej płyty:) mam nadzieję, że kolejna będzie równie dobra jak  poprzednie :p

Ja tez kocham wszystkie z pierwszej plyty bo jest cudowna po prostu:* z poczatku nie podobalo mi sie za bardzo 93 Million Miles ale to juz historia bo kocham te piosenke a co do Year Zero to rzeczywiscie koniec moglby byc krotszy bo z deka mnie wkurza ta koncowka:)

Year Zero był zawsze trochę pomijaną przeze mnie piosenką, jednak ostatnio odkryłam ją na nowo i kocham ją bardziej niż kiedykolwiek wcześniej :)

trusia napisał:

z pierwszej płyty uwielbiam: edge of the earth, fallen, oblivion, buddha for mary i 93 million miles, chociaż i innym niczego nie brakuje; uważam,że ta płyta jest znacznie lepsiejsza od ABL chociaż zaczynałam od drugiej płyty:) mam nadzieję, że kolejna będzie równie dobra jak  poprzednie :p

Ja też zaczęłam od drugiej dlatego pierwsza wydała mi się na poczatku taka.. kosmiczna :) Płyta ogólnie jest w porządku, co lubię a czego nie lubię to już pisałam.

najmniej lubię End Of The Beginning.
Najbardziej buddę, oblivion, the mission, capricorn.

Marona napisał:

najmniej lubię End Of The Beginning.
Najbardziej buddę, oblivion, the mission, capricorn.

Ooo to ja lubię najbardziej to co Ty najmniej...?
Kwesta gustu, mi polubienie tej piosenki zajęło sporo czasu ;)

w chwili natchnienia i tu napisze, a co! :p

Buddha - kocham ją OD ZAWSZE. Za wstęp, gitary, dialog - za wszystko! <3
do Fallena sie nie mogłam przekonać - teraz uwielbiam, te mocne gitary, ryk w refrenie, dosadny tekst.
Oblivion - magia. nie do opisania.
93MM - kocham, choć nie powiem, że od pierwszego usłyszenia. Refren w którym Jared krzyczy to "hey hey What've you got?", a potem to zwolnienie od 3.24 a później te gitary *_________________-*
The Mission - jeden z faworytów, ciekawa kompozycja, moment od 1,42 przyprawia mnie o ciarki, jakby ten "zmieniony" głos wchodził mi w głowę, do umysłu. Gitary mają specyficzne brzmienie - w pełni rockowe, ale odrobinkę elektroniczne, na żywo daje okropnego kopa.
Echelon - jak jej słucham MUSZE zamknąć oczy i jeśli mogę to się kładę i wczuwam w każdy pojedynczy dzwięk. Dosłownie odpływam...
EOTE - elektronika + gitary + " ta", boska perkusja no i moment od 1.55 i 3.18 gdzie jakby elektryczne gitary zmieniają się w akustyki, a potem znowu ostrzej - miazga <3
EOTB - klasa sama w sobie ;]


jak już pisałam, nie ma tu słabych kawałków, najrzadziej słucham ostatnio Year Zero, WTTU i Capricorna (to z "przejedzenia"), ale jeszcze nadejdzie ich czas, napewno :D:D

oblivion zdecydowanie :dumny:

buddha for mary, oblivion, echelon . te kocham najbardziej <3

cała płyta jest fenomenalan i nie nudzi się z upływem lat!


Edge Of The Earth , Oblivion, Welcome To The Universe, The Mission, End Of The Beginning - to jest muzyka!! fuck yeah! 

Oblivion :heart: chociaż uwielbiam wszystkie. zresztą chyba nie ma takiej ich piosenki, która by mi się nie podobała w mniejszym lub zazwyczaj większym stopniu...

Powtórzę się ale też Oblivion, a za nim cała reszta. Ogólnie nie ma piosenki która by mi się nie podobała. No i znowu się powtarzam :D

Pierwsza płyta - chyba moja ulubiona. Wszystkie, dosłownie wszystkie kawałki kocham. Jakbym miała wybrać kilka najlepszych to zdecydowanie Oblivion (o czym świadczył z resztą mój poprzedni nick :p), Buddha for Mary, Edge of the Earth, End of the Beginning i Year Zero. Ale jak wcześniej wspomniałam, wszystkie są genialne :)

Oblivion, Edge of the Earth, nie no wszystkie ubóstwiam! Każda jest o czymś innym i ma zupełnie inny, niepowtarzalny klimat :D I ja też się powtarzam...

Najbardziej lubię Edge Of The Earth i Capricorn ale najmniej Buddha For Mary. Pomimo tego że wszyscy uwielbiają ten kawałek do mnie on wogóle nie trafia

A ja nie wiem którą lubię najbardziej, a którą nie :/

I ja też musiałabym wymienić chyba wszystkie piosenki z tej płyty. Ma niesamowity klimat:D
chyba tylko do 'Year zero' jeszcze się nie przekonałam

Ale 'Capricorn' rozwala mnie na łopatki za każdym razem, a oprócz tego to mój etatowy budzik ;)

shigella napisał:

I ja też musiałabym wymienić chyba wszystkie piosenki z tej płyty. Ma niesamowity klimat:D
chyba tylko do 'Year zero' jeszcze się nie przekonałam

mam identycznie...to chyba jedyna piosenka marsów, która mi po prostu nie podchodzi. Też myślę, że to ich najlepsza płyta no i to właśnie dzięki niej przekonałam się do tego zespołu
kocham, kocham i jeszcze raz kocham :heart:

Z ich pierwszej płyty podobają mi się wszystkie piosenki, bez wyjątku. Nie potrafię określić która jest moją naj..  Chociaż tak naprawdę najmniej lubię "Year Zero" tak jak shigella i invidiascreamxd. Nie wiem czemu, może z biegiem czasu się do niej przekonam... :)

A ja własnie bardzo lubię YZ ;)
jest specyficzna ale szybko się do niej przekonałam :)

nie wiem czy tu mogę to wkleić ale znalazłam film z koncertem oldschool :D ostrzegam jakość jest do dupy ale zawsze
http://www.videobb.com/watch_video.php?v=PtzTAJXtoDG2
wtedy nie było jeszcze niepotrzebnego gadania a granie... / gdzie się podziały te czasy??

jak coś to usunę :)

invidiascreamxd napisał:

nie wiem czy tu mogę to wkleić ale znalazłam film z koncertem oldschool :D ostrzegam jakość jest do dupy ale zawsze
http://www.videobb.com/watch_video.php?v=PtzTAJXtoDG2
wtedy nie było jeszcze niepotrzebnego gadania a granie... / gdzie się podziały te czasy??

jak coś to usunę :)

Nie usuwaj.
Co do czasów, obawiam się, że minęły bezpowrotnie. Za dużo się zmieniło, żeby mieli teraz wracać do tego stylu.

może nie chciałabym żeby wrócili do tamtych czasów bo muszą jednak się rozwijać i zmieniać
ale czasami bardzo bardzo żałuję że nie dane mi było zobaczyć ich na żywo gdy jeszcze nie byli tacy znani i trochę inaczej podchodzili do tego co robią
poza tym szkoda że teraz nie grają swoich piosenek z pierwszej płyty chociaż wiem że by mogli jak by chcieli.. tu przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=eHOXO6s2BwI no i ostatnio http://www.youtube.com/watch?v=V1Ln3YJR … re=related
to trochę nie fair w stosunku do pewnej grupy ich fanów :/

invidiascreamxd napisał:

nie wiem czy tu mogę to wkleić ale znalazłam film z koncertem oldschool :D ostrzegam jakość jest do dupy ale zawsze
http://www.videobb.com/watch_video.php?v=PtzTAJXtoDG2
wtedy nie było jeszcze niepotrzebnego gadania a granie...

Oż kurna :wow: mam filmik na nockę :hm: nóżki ci całować za ten link :jupi:

invidiascreamxd napisał:

inaczej podchodzili do tego co robią
szkoda że teraz nie grają swoich piosenek z pierwszej płyty chociaż wiem że by mogli jak by chcieli.. tu przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=eHOXO6s2BwI no i ostatnio http://www.youtube.com/watch?v=V1Ln3YJR … re=related
to trochę nie fair w stosunku do pewnej grupy ich fanów :/

tym pierwszym zdaniem wyjaśniłaś sobie dlaczego tak jest ;)

ciesze się że się podoba :D ja to dostałam szału jak zobaczyłam że moje kochane 'Fallen' grają

invidiascreamxd dzięki za ten link. Naprawdę ten koncert to jest coś. Oj, ile ja bym dała żeby być na koncercie, gdzie panowie grali by tylko stare kawałki. Oczywiście TIW też uwielbiam ale pierwsza płyta jest nieziemska (jak dla mnie oczywiście)

długi film obejrzę później, teraz zobaczyłam Buddhe. nie wiem dlaczego ale nigdy wcześniej nie widziałam w sumie jak ją graja na żywo :zdziwiony: to jest aż dziwne. tak całkiem różne od tego co grają teraz. całkiem abstrakcyjne. a jednak wiele bym dała żeby to usłyszeć. ta piosenka jest chora... a przy dialogu po prostu przechodzą mnie ciarki.

Dziękujemy bardzo za ten film :D aż miło obejrzeć. Ale wiadomo, że wszystko idzie z biegiem czasu. Najważniejsze, że dalej robią świetną robotę :D

invidiascreamxd napisał:

nie wiem czy tu mogę to wkleić ale znalazłam film z koncertem oldschool :D ostrzegam jakość jest do dupy ale zawsze
http://www.videobb.com/watch_video.php?v=PtzTAJXtoDG2
wtedy nie było jeszcze niepotrzebnego gadania a granie... / gdzie się podziały te czasy??

jak coś to usunę :)

OO, ciekawe skad masz ten filmik :D

OblivionChild napisał:

OO, ciekawe skad masz ten filmik :D

a od takiej tam jednej dziewczyny nie pamiętam imienia :haha:

Najlepsza - "Edge of the Earth", "Fallen"

Najgorsza, ja nie lubię "Welcome to the universe".

Najbardziej lubię Capricorn. Jest to jedna z moich ulubionych piosenek Marsów. Podoba mi się też The Mission i Edge Of The Earth. Natomiast zupełnie do mnie nie trafia Buddha For Mary. To chyba jedyna ich piosenka, której nie trawię...

MrsJoker napisał:

Natomiast zupełnie do mnie nie trafia Buddha For Mary. To chyba jedyna ich piosenka, której nie trawię...

Do mnie kiedyś też wogóle nie trafiała. A przez to że się cały PE na każdym  koncercie domagał tej piosenki to się całkiem do niej zraziłam. Jednak jakiś czas temu zmieniłam zdanie co do tej piosenki. Wręcz zaczeła mi sie bardzo podobać. I bardzo dobrze zwłaszcza że gdy zaśpiewał ją na koncercie słuchanie jej sprawiło mi przyjemność i radochę

Jednak wciąż największą fazę  mam na "Fallen"

Cała pierwsza płyta bardzo mi się podoba, ale są na niej utwory, których nie słucham zbyt często. Du gusty nie przypadły mi 'Oblivion' i 'The Mission'. Kocham za to 'Buddha For Mary', ta piosenka zawsze przyprawia mnie o ciary, cudne brzmienia gitary, świetny tekst i historia zawarta w nim oraz atmosfera piosenki. Dalej 'Echelon', jest coś w tej, jeszcze nie odkryłam co to, ale na pewno cudowny początek i moment w którym Jared zaczyna śpiewać, uwielbiam <3 Lubie też 'Welcome To The Universe', też bardzo podoba mi się moment, w którym J. zaczyna śpiewać. Ogólnie zarąbiste riffy gitarowe, świetna perkusja, nic tylko zatracić się w przysłuchiwaniu się każdej nutce i wszystkim słowom :3

Filmiki, do których linki podałyście z miłą chęcią obejrzę. Należę raczej do tej 'młodszej stażem' grupy fanów, więc kompletnie nie kojarzę koncertów z tamtych czasów.

Na pierwszym miejscu zdecydowanie 93 milion miles i Echelon :heart: Są nieziemskie po prostu :D Również tekst w nich jest dla mnie bardzo ważny. A najmniej podoba mi się chyba Welcome to the Universe, chociaż nie wiem czemu bo kiedyś ją najbardziej lubiłam :p Ale też jest świetna jak każda piosenka z tej płyty z resztą, bo to chyba ich najlepszy album egzekwo z A Beautiful Lie moim zdaniem :)

Fallen, EOTH, EOB, 93MM, Welcome to the universe, Year zero to najlepsze, po prostu rewelacja. Reszta dobre, a tylko  Buddha jakos mi nie pasuje :)