dzień dobry. Mam nadzieje,że w dobrym miejscu utworzyłam wątek ,jeśli nie to prosze o przesunięcie bądź usunięcie.
Kto to Tadeusz Miciński? To pisarz i poeta okresu młodej polski, porównywalny do Crowleya. Czytał ktoś z Was jego twórczość? Jego wiersze bardzo do mnie trafiają, indywidualny styl. Satanizm nie był mu obcy i o takiej tematyce jego wiersze są...po prostu interesujące. Interpretacja do prostych nie należy, Przytocze wiersz,który bardzo mi się spodobał. LUCIFER Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży, lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy - ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy. Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy Jak pył pustyni w zwiewną piramidę - ja piorun burz - a od grobowca cichszy mogił swych kryję trupiość i ohydę. Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach - jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą. Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga - i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
|