Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Tytułowe imaginarium to widowisko, w trakcie którego publiczność wybiera między radością a smutkiem, światłem a mrokiem. Z nim to właśnie jeździ po świecie Dr Parnassus (Christopher Plummer), który zawarł pakt z diabłem (Tom Waits): w zamian za nieśmiertelność musi oddać mu swoje pierworodne dziecko: 16-letnią córkę Valentinę (Lily Cole). Nie zamierza jednak tego zrobić...
Dzisiaj na tym byłam, mimo słabych recenzji i nie żałuję. Mnie się tam bardzo podobało, no i ten Depp, Farrell czy Ledger *__*
Ostatnio edytowany przez Kara (2010-01-16 17:57:54)
Offline
Adventure seeker
Depp brzmi szalenie zachęcająco Na pewno obejrzę ten film, ale niekoniecznie w kinie.
Offline
Pogromca Forum
Kur*wa a umnie w miescie jeszcze tego nie ma! nie wazne jakie beda recenzje i tak to obejrze chocby dla Heatha Ledgera [*] to jego ostatni film...niestety
Offline
też wczoraj na tym byłam i strasznie mi się podobało. od dawna będąc w kinie nie nudziłam się ani przez moment. Wie któraś jak nazywa się ta aktorka któa grała córkę Parnassusa? To jest chyba ta dziewczyna z reklamy Rimmela prawda? Strasznie mnie do siebie przekonała Na prawdę świetna historia, warto obejrzeć
Offline
To mówicie, że taki fajny ten film? Ostatnio bardzo się zainteresowałam tą modelką Lily, ona jest świetna, co za uroda *_______*
Offline
A mnie troszkę ten film rozczarował, nakręciłam się bardzo, może to dlatego. Ale i tak był dobry, aktorzy zdecydowanie świetni.
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Adventure seeker
Zaczęłam go oglądać, ale nie skończyłam. Znudził mnie o.O
Offline
Adventure seeker
Kto to Lily Cole?
Offline
Adventure seeker
Dajcie spokój, mi tam nikt za bardzo do gustu nie przypadł. Ale jak już pisałam sam film do mnie nie trafił.
Offline
A mnie się film podobał. Głównie ze względu na Ledgera którego ceniłam zawsze jako aktora a skoro to jego ostatnia rola była to obowiązkowo trzeba było obejrzeć. Wiem że to bardzo źle zabrzmi w tym momencie ale jego tragiczna śmierć wyszła temu filmowi chyba na lepsze. Chodzi mi o ten pomysł zastąpienia go innymi aktorami w momencie gdy wchodzi do Imaginarium. Efekt jest znakomity moim zdaniem ale mimo wszystko wolałabym żeby Heath żył i dokończył swoją rolę... Mimo że mi się podobał, zmusił do główkowania troche to nie powalił mnie na tyle by go obejrzeć drugi raz. Może jeszcze się skusze kiedyś ale na razie jeden raz wystarczy
ふかのうの ものは ない でも 待てば、海路の日和あり ^^
Offline