dawnymi czasy zaczytywałam się jego książkami, jako że czytałam wtedy tysiące książek, nawet nie pamiętam które przeczytałam, chyba bedę musiała sobie odświeżyć znajomość z panem Kingiem

Ja właśnie czytam Lśnienie, ale zanim dorwałam książkę to widziałam film i jak na razie 1:0 dla filmu
Film zupełnie inny i sporo osób mówiło mi, że lepszy od książki

"Podpalaczka" podobno bardzo fajna, kupiłam ją koleżance i jej mamie się podobała

MIASTECZKO SALEM, LŚNIENIE, MARTWA STREFA, WIELKI MARSZ, PODPALACZKA, TO, MROCZNA POŁOWA, BEZSENNOŚĆ, POKOCHAŁA TOMA GORDONA, BUICK 8, KOMÓRKA, RĘKA MISTRZA, STEPHEN KING NA WIELKIM EKRANIE,POD KOPUŁĄ

Oj, trochę tego było. Możliwe też, że coś ominęłam. ;p Super lekturka, mi sie bardzo przyjemnie czyta jego książki. ; )

bloody_style napisał:

polecam lśnienie, pod kopułą ,podpalaczka,mroczna połowa i ręka mistrza ogólnie gość piszę dobre książki warto czytać. na prawde dobrze interesujaco piszę łatwo się wciągnąć ! Niech was nie przeraża objętość mimo tego łatwo i przyjemnie wchodzi

Popieram. "Cujo" i "Bezsenność" miały po ponad 600 stron każda a bardzo szybko wchłonęłam

Ja czytałam tylko 3 książki Stephena Kinga [Miasteczko Salem, Historia Lisey i Zielona Mila ] i oglądałam 1 film na podstawie jego ksiązki [Zielona Mila], ale pomimo tego uważam że jest świetny!! Genialnie pisze! Zakochałam się w kego twórczości już w trakcie czytania piewrszej książki. W mojej szkole jest ich dużo więc spędzam tam praktycznie każdą 30 minutowa przerwę i czytam a potem wyporzyczam i czytam dalej w domu xD

Jak na razie znam tylko Carrie, Miasteczko Salem, Zieloną milę, Lśnienie, Uciekiniera i Oczy smoka. I nadal stale zagłębiam się w jego twórczość.
Wszystkie książki, oprócz ostatniej, której nie dokończyłam, bardzo mi się podobały. Świetnie stworzona sceneria, realne odczucia, wiarygodni bohaterowie i doskonałe opisy, zaskakujące zwroty akcji i wydarzeń. Nie wiadomo, czego można się spodziewać w danym momencie i to jest świetne, jak dla mnie. Podoba mi się też to, że książki King'a kończą się niespodziewanie, najmniej, jak się wydawało oraz to że są bardzo wciągające i potrafią sprawić, że udzielają mi się emocje bohaterów.
Dotąd tylko Oczy smoka nie bardzo przypadłby mi do gustu, tzw. 'inny King' nie zrobił na mnie wrażenia. Pomijam już spolszczanie imion, którego nie znoszę w książkach, bo to wina - tylko i wyłącznie - wydawnictwa, lecz mam na myśli akcje, która ciągła się niczym flaki z olejem i nie była w stanie zaciekawić oraz... hm, montoność jakby i wolne tempo. Jakby książkę napisał ktoś inny.
Jestem jeszcze w trakcie Desperacji, ale zapowiada się całkiem interesująco.
Podsumuwując: King bez wątpienia należy do moich ulubionych autorów.