AtramentowaMarsowa napisał:

zastanawiam sie za co sie zabrac "wampir Lestat " czy "igrzyska śmierci"
jeszcze do tego dochodzi mi "mały książe" pewnie i tak go nie przeczytam (nienawidze czytac lektur)

Wampir Lestat jest nudny. Jak na mój gust.
Natomiast "Mały Książę" to jedna z najprzyjemniejszych lektur w całej mojej karierze szkolnej.

Mały Książę? uwielbiam tą książkę. miła, lekka, fajna treść. przeczytaj, nie pożałujesz, Atramentowa.

a ja teraz czytam krzyżaków - to tak w temacie lektur.
a tak to, to czytam Agathę Christie -"dziesięć małych żołnierzyków". uwielbiam Agathę, pisze świetne kryminały. * - *

mr_gates napisał:

a tak to, to czytam Agathę Christie -"dziesięć małych żołnierzyków". uwielbiam Agathę, pisze świetne kryminały. * - *

Zgadzam się w 100%, przeczytałam mnóstwo jej książek i wielbię je wszystkie.

a czytał ktoś z was "krytyka zbrodniczego rozumu"? autora nie podam, ponieważ nie został on w ogóle ujawniony.
ja przeczytałam (książka od razu mi się spodobała, bo była gruba ) no i... wow, GENIALNE DZIEŁO. polecam tym, którzy lubią kryminały. cudo, naprawdę cudo.

astoreth napisał:

mr_gates napisał:

a czytał ktoś z was "krytyka zbrodniczego rozumu"? autora nie podam, ponieważ nie został on w ogóle ujawniony.
ja przeczytałam (książka od razu mi się spodobała, bo była gruba ) no i... wow, GENIALNE DZIEŁO. polecam tym, którzy lubią kryminały. cudo, naprawdę cudo.

Przeczytałam opis i tak mi podpasowała ta książka, że zabieram się za nią jak tylko skończę Jodi Picoult i jej "Dziewiętnaście minut"

cieszę się, jak przeczytasz 'krytykę...' to powiesz mi jakie masz odczucia co do kryminału i fabuły.

ja skończyłam nie dawno czytać Milan Kundera "Nieznośna lekkość bytu", fajna książka, ma wiele wartościowych myśli, i dobrze ją się czyta.

a obecnie czytam "Nieśmiertelność" tego samego autora i też całkiem nie najgorsza

Skończyłam w tym tygodniu parodię Zmierzchu "Zmrok" Lampoon'a Harvard'a.

"Książka opowiada o Belli Goose, która szuka wampira, który by ją ukąsił, dzięki czemu mogłaby przejść na drugą stronę lustra, niczym Alicja. W ponurym miasteczku Switchblade bohaterka poznaje dziwnego Edwarta Mullena, w którym natychmiast się zakochuje. Niestety, nie jest on wampirem..."

Ponieważ ja jestem anty-fanką całą Zmierzchowej Sagi, parodia bardzo mi się spodobała Pokręcona i momentami nie wiadomo o co chodzi, ale polecam!

Reila napisał:

Ja wczoraj skończyłam "Złotego Buddę" Cliva Cusslera =] Ciekawa książka akcji z przygodą i intrygą w tle, ale ja ogólnie lubię tego autora i ten typ książek =]

A wspomniany Lestat.... cóż jest to mój ulubiony wampir, ale serię skończyłam czytać na "Złodzieju ciał", więc jeszcze trochę mam do przeczytania.

Czytasz Cliva Cusslera???
Ja właśnie sobie zapuściłam trylogię Dirka Pitta od pierwszej części i jadę po kolei. Kiedyś czytałam wyrywkowo a teraz zaczęłam od samiusieńkiego początku.