Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Fan
Mort Rainey (Depp) jest uznanym pisarzem, który po rozstaniu z żoną postanawia zerwać z "wielkim światem" i przenosi się na prowincję. Odzyskany z trudem spokój pisarza zostaje jednak zakłócony, kiedy pewnego dnia w drzwiach staje tajemniczy mężczyzna (Turturro), który przedstawia się jako John Shooter i oskarża go o plagiat jego powieści. By udowodnić swą niewinność, Rainey musi odnaleźć oryginał, który zaginął mu rok wcześniej. Okazuje się, że nie będzie to wcale łatwe zadanie. Wraz z przybyciem Shootera, w domu pisarza zaczynają dziać się bowiem dziwne rzeczy a czas dany mu przez tajemniczego gościa na odnalezienie maszynopisu zaczyna coraz szybciej upływać.
bardzo fajny. o wszystkim dowiadujemy sie tak naprawde pod koniec.
WIELKI + ZA... JOHNNY'EGO DEPPA!!!
Ostatnio edytowany przez MissNobody (2011-10-10 21:34:14)
Offline
Beautiful Disaster
taaak podobał mi się, trzymał w napięciu po za tym lubię takie filmy, w których okazuje się, że ktoś ma zrytą psychikę. podwójna tożsamość itp.
a Johnny Depp... to chyba nie wymaga komentarza. boski jak zawsze zarówno w grze jak i w wyglądzie ale dziwnie było patrzeć jak poczciwy kapitan Sparrow napierdziela babkę łopatą i ciągnie ją za fraki po ziemi
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline
Ahhh... uwielbiam! Jeden z moim ulubionych filmów z Depp'em. Właściwie wszystko co chciałam napisać napisała Justi, więc nie będę się powtarzać
Ja akurat Sekretne Okno oglądałam jak miałam fazę na wszystkie filmy z Depp'em i w moim przypadku dziwnie patrzyło się na Willy'ego Wonke (czy jak to się odmienia) nawalającego łopatą swoją byłą
justimagination napisał:
a Johnny Depp... to chyba nie wymaga komentarza. boski jak zawsze zarówno w grze jak i w wyglądzie
O taaak *_____*
Szkoda, że po wypadnięciu z łóżka nie wyglądam tak bosko jak Johnny
Be who you wanna be, fuck everyone else’s opinion,
don’t be one of those stereotypical people.
08.11.11 - The most amazing night in my life! Thank you all!
Offline
Adventure seeker
Lubię ten filmy. Głównie za schizy głównego bohatera
Offline
Oglądałam już dawno temu i niewiele pamiętam oprócz tego, że podobał mi się. W tym Johnny Depp.
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Uwielbiam film. Za wszystko. Za Depp'a, jego schizy i grę aktorską, za fabułę, za zakończnie.
,,Po co obiecywać, że zrobi się, co jest możliwe? Każdy może zrobić to, co jest możliwe. Trzeba obiecać, że dokona się niemożliwego, ponieważ czasem niemożliwe staje się możliwe, jeśli tylko znajdzie się właściwy sposób. A gdyby nawet nie, to przynajmniej często udaje się poszerzyć granice możliwości. A jeśli się przegra... No cóż, to przecież było niemożliwe." - Terry Pratchett
Offline