Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Aaaha, chyba, że tak:) Ale tak ogólnioe to niektórym w ogóle tatuaż nie pasuje, a niektórym nawet jeśli mają ich dużo to pasuje jak najbardziej ^^ Pierre ma fajny fryz:]
Offline
Jeff ma najlepszy fryz a David w sumie jako jedyny próbuje moim zdaniem na siłę zachowac młodośc.. bo chłopaki już całkiem młodzi nie są a on się chyba z tym pogodzic nie może xD i dlatego ubiera się oryginalnie i wgl
Offline
Oglądnęłam te filmiki, które podałaś. Kurczę, fajnie śpiewali o Polsce, a jak mówił, że dziewki są w Polsce 'funkin hot' to piskały jak nie wiem, obłęd normalnie xD Ale, że też zaśpiewali piosenki nie swoje - może byli np: u Katy Perry się spytac o pozwolenie wykonania jej piosenki na ich koncercie Ale dobrze im wyszły nawet zapożyczone utworki, hehe Widownia w pewnych momentach "I kissed a girl" nieźle fałszowała i nie znała tekstu, a tylko się rwała do refrenu, aaale... idzie wybaczyc, bo to przecież nie piosenka SP, więc tesktu nie muszą tak dobrze kojarzyc;] Ciekawie to pewnie wyglądało jak ten David tak rwał i puszczał oczka do fanek, to pewnie one tam aż sikały po nogach, że na którąś spojrzał, że tam machnął czy cuś^^ Napewno, co to za uczucie - kurczę, ten sam, ten sławny co śpiewa teraz akurat do Ciebie coś tam (w tej chwili to pewnie się nie widzi tego, że koleś tak do wszystkch lasek, myśli się, że tak tylko mi:D). A w ogóle skoro Katalonisz byłaś przy scenie to może do Ciebie też coś tam, hym?:>
Ale czy ja wiem czy już całkiem młodzi nie są - dopiero 30-stki dobiegają, a David to w dodatku najmłodszy jest:P Ale faktycznie, na serio się tym oryginalnym stylem odmładza, ja to myślałam, że ma z 24 latka;] Mnie się wydaje, że taka oryginalnośc i wyróżnienie to spoko jest, właśnie to na tym polega (ale bez przesady, ale widzę, że nikt w ogóle nie przesadza i git^^). A reszta zespołu oprócz Pierre'a i Davida to zupełnie normalnie wygląda, a przynajmniej na tej fotce co podałaś, ale i tak muszę się bardziej przypatrzec ich teledyskom, bo mam to do siebie, że nie zwracam uwagi na szczegóły (prawie na nic, nie umiem opowiedziec co się dzieje w klipie jak jest jakaś historyjka w nim <potrafię powiedziec,że np:ktoś tam jechał autem i na tym się kończy moje pamiętanie co się działo w teledysku, mimo, że widziałam go enty raz..>), oni ani nie wytatuowani, ani wkolczykowani (to dobrze,bo za tym nie przepadam^^). A skoro jak oni nie są już pierwszej młodości to co powiemy w takim razie o Naszych... -_-
Offline
katalonka napisał:
Gdyby nie Cay, byłabym tam sama. no i muszę dodac, że jest świetną laską i cieszę się, że się z nią widziałam
Absolutnie nawzajem, kochana Bez Ciebie to nie byłby ten sam koncert, nie to samo błądzenie w podziemiach, nie ta sama kontrola biletów i wspólne pomstowanie na kontrolerze, nie ta sama wspólna walka o życie w szatni, nie to samo wcinanie powiększonego (ekhm) zestawu w McD. pod wścibskimi spojrzeniami (i atakiem Pana Od Warcabów), nie ta sama wspólna radocha po prostu Byłaś tam moją podporą i nie wyobrażam sobie udanego wypadu na ten koncert bez Ciebie
Ogólnie, było oczywiście świetnie (pomijając momenty, w których przeklinałam ludzi, którzy fotografowali tuż nad moją głową lub chamsko się pchali do sceny). Morze świetnego hałasu z głośników i kontratakujące morze ryków/pisków/krzyków/wyć/charkotów/nawoływań od strony publiki, ale absolutnie nie dało się nie usłyszeć wyśpiewywanych wspólnymi siłami tekstów wszystkich piosenek, chłopaki mogą być z nas dumni Wyskakałam się za wsze czasy (moje nogi mnie za to przeklinają), wykrzyczałam i ogólnie pozytywnie rozładowałam ^^ (pod koniec przyszło ledwo dychać)
katalonka napisał:
Simple Plan zagrali dużo piosenek z nowej płyty, jednak nie zabrakło też starszych jak I'm just a kid, I'd do anything, Shut Up, Welcome to My Life, Untitled czy oczywiście Perfect.
Ogromny pozytyw, bo wielbię szczególnie starsze kawałki ^^ Wg mnie zmienili setlistę na o wiele lepszą, choć nieco utrudniło mi to orientację w czasie (miałam zadzwonić po "wóz" punkt po "Thank you", czyli szóstej od końca piosence, a tu bum, nie zagrali). Ale za "I'm just a kid" jestem w stanie wybaczyć wiele ^^ I oczywiście za boski cover Katy Perry
katalonka napisał:
David mnie rozwalał, bo zaczął mrugac do tych słit panienek, uśmiechac się , kokietował je strasznie a on popadały w ekstazę.. natomiast on traktował to z przymrużeniem oka i bawiło go to xD
To było iście okrutnie piękne ^^ Puścił oczko i myk! za głośnik, żeby się skryć Ale miałyśmy na niego dobry widok, bo odstawiał szopkę niedaleko nas Każdy uśmiech wspaniałego Davida zostawał kwitowany jednym, wielkim piskiem, on musi to lubić, może ma na każdym koncercie mały fanklubik? Albo jak zaczął czytać jakieś życzenia, czy coś: "więc... wow... jestem słodki jak czekoladka?" Pierre wiadomo, jako naczelny wokal musi kierować całym przedstawieniem, nie miał czasu na flirty ^^ Za to Seb wydawał się taki jakiś... nieśmiały? I tylko be, bo rzucali kostkami/pałeczkami/butelkami/ręcznikami, a akurat nie w naszą stronę A polish song the best, zwłaszcza wspomniany "polish ketchup"
katalonka napisał:
jednak cieszę się bardzo, byłam wykończona , nie umiałam chodzic , mówic i nic nie słyszałam ale warto było
Wpadłam i padłam na tylnie samochodowe siedzenie, potem cudem doczłapałam się do domu i spałam pół kolejnej doby ^^ Urocze szumy i piski w uszach umilały mi życie przez dwa dni, ale zaprawdę powiadam, warto było, ogromnie warto
Katalonka, zdrowiej szybko! Wspominaj koncert i rechocz, śmiech to samo zdrowie! Silna kobieta z Ciebie, na pewno się wykurujesz
Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć.
Offline
Cay- oj tak , Pan Kontroler biletów był boski xD to jest 8 czy 9 ?? ta legitymacja jest nieważna !!
taaak David zaczął pytac kto zlizałby z niego nutellę haha ^^ widac że lubi to bardzo, ten cały pisk i ogólnie fungirls haha. Seb też mnie zaskoczył właśnie . tak się trochę wycofał.
a zestaw powiększony.... wrobili Cię ! xD
Offline
Całe 1,50! xD
A David widocznie służy do zbierania laurów ^^ No, ale ubaw to pewnie miał po pachy Ja to na początku nie wiedziałam, że on czyta jakieś tekściki made by fungirls, myślałam, że mówiąc "I'm hot" i takie tam, facet po prostu wpada w samozachwyt - dopiero koleżanka mnie oświeciła ^^ No i niezawodny Pierre-czyścioszek, który koniecznie musi odłożyć nasz narodowy szaliczek, bo a nuż mu się zabrudzi Jak mi się to wszystko przypomina, to w naprawdę dziwnych sytuacjach mam ochotę wybuchnąć śmiechem, np. jak nauczycielka lustruje wzrokiem listę w celu znalezienia ofiary przeznaczonej do odpowiedzi, to naprawdę wygląda, jakbym była desperatką
Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć.
Offline
Znam "When I'm gone' i bardzo lubię Oraz "Your love is a lie" i bardzo, bardzo lubię Tak mało piosenek, a wydaje mi się jakbym ich dobrze znała (ja juz tak mam xD)
Offline