Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Mars Army
a ja siasl kocham choć tak naprawdę na poczatku nie mogłam się do niej przekonac nie rozumiem teraz dlaczego
chyba najbardziej schizowa piosenka jaką marsi wydali ever
szkoda tylko ze nie grają jej na koncertach
Offline
Widziałam na jakimś filmiku ze chyba raz zagrali To Jared świrował na scenie jak na haju
Piosenke kocham za jej klimat,zdecydowanie różni się od pozostałych na TIW
Offline
Mars Army
Oblivion napisał:
Widziałam na jakimś filmiku ze chyba raz zagrali To Jared świrował na scenie jak na haju
no ale to było chyba w Ameryce a ja niestety nie jestem aż tak zdesperowana żeby aż tam jechać byle to usłyszeć
może w łodzi ??? marzenia się przecież spełniają
Offline
Nie tylko w Ameryce bo i we Frankfurcie czy Zurichu też to grali.
Jared nie lubie śpiewać tej piosenki więc możemy raczej o tym zapomnieć choć zabiłabym za usłyszenie jej live.
Offline
Mars Army
no tak Niemcy zawsze wszystko dostaną.......
Offline
Żółtodziób
Niemcy wszystko dostają ale to zdjęcie z Krakowa było na blogu Jareda z podpisem że tęskni ;p A co do samej piosenki to osobiście za nią nie przepadam, chociaż z przyjemnością usłyszałam bym ją na koncercie i zobaczyła jak Jared się zachowuje. Ale jedno trzeba jej przyznać (przynajmniej według mnie), że tekst ma intrygujący, nawet jeśli został wymyślony na kiblu xD Długo zastanawiałam się nad jego sensem i interpretacją i za każdym razem dochodzę do innych wniosków. Także modlę się o tą piosenkę w Łodzi (co rzeczywiście jest baaardzo mało prawdopodobne), gdyż może gdy usłyszę ją live, to uda mi się odkryć jej prawdziwy sens.
Offline
Kajge napisał:
Nie tylko w Ameryce bo i we Frankfurcie czy Zurichu też to grali.
Jared nie lubie śpiewać tej piosenki więc możemy raczej o tym zapomnieć choć zabiłabym za usłyszenie jej live.
Kajge, on ja lubi a to, że jej nie spiewa to li tylko i wyłącznie wina fanów bo podobno "jej nie znają "
Offline
Ja wiem że on ją lubi tylko gdzieś powiedział że nie lubi jej na koncertach śpiewać bo czuje się jak bym miał orgazm
no więc tak naprawdę to nie wiem czemu jej nie śpiewa
Offline
Adventure seeker
Kajge napisał:
Ja wiem że on ją lubi tylko gdzieś powiedział że nie lubi jej na koncertach śpiewać bo czuje się jak bym miał orgazm
no więc tak naprawdę to nie wiem czemu jej nie śpiewa
Orgazm? Ja czytałam tłumaczenie "czuję sie jakbym publicznie uprawiał seks"
Ale może to na jedno wychodzi.
Offline
Life on Mars
Kajge napisał:
Ja wiem że on ją lubi tylko gdzieś powiedział że nie lubi jej na koncertach śpiewać bo czuje się jak bym miał orgazm
no więc tak naprawdę to nie wiem czemu jej nie śpiewa
Ten jak z czymś wyskoczy to....
Kajge rozumiem Cię, zabiłabym za wykonanie tej piosenki live. Bardzo ją lubię, jest inna.
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
Mars Army
takie tam gadanie.... jak by zaśpiewał i nawet jeżeli "miałby orgazm" to i tak wszyscy by byli szczęśliwi
Offline
Beautiful Disaster
noo to jak on się tak czuje śpiewając ją to ja ją jeszcze bardziej lubię :haha
nie no jest zajebista, mroczna, tajemnicza... ja słyszałam w jakimś wywiadzie właśnie, że nie śpiewa jej bo jak raz zaczął to ludzie się na niego gapili z otwartymi gębami z minami 'WTF?'
musieli być jakimiś ignorantami. już sobie wyobrażam SIASL wczutego Dżeja i całą publiczność... rzeczywiście to byłoby przeżycie duchowe
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline
Żółtodziób
Hmmmm.... Chciałabym to zobaczyć. Jareda, ktory wczuwa się w tą piosenkę, ale bardziej reakcję publiczności i ich "duchowe" przeżycia ;p
Offline
Pogromca Forum
Kajge napisał:
Ja wiem że on ją lubi tylko gdzieś powiedział że nie lubi jej na koncertach śpiewać bo czuje się jak bym miał orgazm
no więc tak naprawdę to nie wiem czemu jej nie śpiewa
W którymś wywiadzie mówił, ze tego nie grają, bo ludzie się nie bawią, tylko stoją z takim poker facem W sumie się nie dziwie, ta piosenka jest tak schizowa, że nie wiem czy mogłabym przy niej skakać..
Postaram się znaleźć ten wywiad jeszcze wydaje mi sie, że to było dla MTV ale nie jestem pewna
Life is suffering. Accept it, know it, and get over it.
Offline