Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Life on Mars
Muszę się z Wami zgodzić, ten fragment jest fantastyczny. Podoba mi się też sam początek Ogólnie cała płyta jest SUPER zupełnie inna, mniej gitary, więcej basu... jednak powiem szczerze, że badziej podoba mi się ABL - ta była rewelacją. O takich Marsów mi chodzi Mam nadzieję, że powrócą do tamtego i odłoża na jakiś dłuugi czas całą tą elektronikę
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
Dla mnie cała płyta jest co najmniej wymiatająca
SIASL jest specyficzna, ale lubię ją. Najmniej... nie, w sumie to nie to że nie lubię, ale nie widzę logicznego sensu w L490. Wgl to jak sobie ściągnęłam płytę na mp3 to u mnie 'Vox Populi' zwie się 'Call to the Arms', a L490 'Equinox'. Także fest xD
Offline
Mars Army
Dodolina napisał:
'Vox Populi' zwie się 'Call to the Arms', a L490 'Equinox'. Także fest xD
Tak jak niektórzy mylą "Fallen" z "Jupiter", albo "The Struggle" z "Hidden to Label". Chociaż tej drugiej nie lubię.
Co do L490 to ja się serio boję początku. Taki przeszywający mózg. A reszta.. ma swój specyficzny klimacik
Ostatnio edytowany przez Oblivion (2011-02-13 13:04:19)
8.11.2011, Łódź - I will never forget. Dreams come true.
Offline
Adventure seeker
Dodolina napisał:
Dla mnie cała płyta jest co najmniej wymiatająca
SIASL jest specyficzna, ale lubię ją. Najmniej... nie, w sumie to nie to że nie lubię, ale nie widzę logicznego sensu w L490. Wgl to jak sobie ściągnęłam płytę na mp3 to u mnie 'Vox Populi' zwie się 'Call to the Arms', a L490 'Equinox'. Także fest xD
Z tymi nazwami na początku zajebałam się tak, że byłam pewna, że brakuje mi dwóch piosenek Chociaż jeszcze na drugi tytuł Vox Populi bym wpadła, w końcu wziął się z tekstu, o tyle L490 pozostawię bez komentarza.
Tak, SIASL może i przeszywa mózg, co mnie wcale nie zachęca o.O
Offline
Ale w ogóle o co chodzi w L490? xD Bo jakbym ją tak kajś usłyszała, nie znając Marsów, to bym pomyślała, że ta piosenka urwała się z filmu typu 'Gladiator' czy też 'Król Artur' (Nie mylić z 'Artur i Minimki')
Offline
L490 to nie powinna byc zaliczana jako piosenka tylko jako jakiś dodatek :DNo ale off...
SIASL to w ogóle demoniczne jest
Offline
Life on Mars
Jak słucham początku L490 to aż mi w uszach dzwoni o.O
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
SIASL aż wstyd się przyznać ale ta piosenka działa na mnie a kiedyś gdzieś czytałam że ta piosenka jest stworzona z jego lewej półkuli tej mrocznej i erotycznej... o Edziu to mnie załamuje
PICZESSA
Offline
Adventure seeker
Śpiewanie tego kawałka na koncertach to strata cennego czasu koncertowego i osobiście jestem zadowolona, że na żadnym z koncertów, na których byłam, nie zagrali tego shitu
Użyłam słowa koncert 3 razy w jednym zdaniu. Cholera, co się stało z moją elokwencją?!
Offline
K odpuść sobie, elokwencja to czasem strata czasu
a jakby to grali na koncertach to by za dużo pisków było jak na każdej wolnej piosence...
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
tekst SIASl w ogóle jest nawiedzony, nie chciałabym widziec miny J jakby miał się wczuc w śpiewanie
Offline
Adventure seeker
Rozettaa napisał:
tekst SIASl w ogóle jest nawiedzony, nie chciałabym widziec miny J jakby miał się wczuc w śpiewanie
W tym momencie znalazłaś najodpowiedniejsze określenie dla tego kawałka
Siulba, trzeba się ładnie wyrażać. Niezmienianie słów w tym samym zdaniu to zbrodnia
Offline