Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Adventure seeker
I masz rację. Zupełnie inny odbiór
O żesz, tu jest porządek o.O
Tak więc proponuje przenieśc tu dyskusję o nowej inspiracji wokalisty tegoż zespołu, którą swoją drogą jestem trochę zszokowana, ale zastanawiam się jak to będzie wyglądać w praktyce oraz co z tego wyjdzie, jak się rozstaną w trakcie procesu twórczego
Ostatnio edytowany przez Killer_Queen (2010-12-29 01:34:59)
Offline
Tak szybko się nie rozejdą, przeczytałam właśnie, że Kate jest w 14 tygodniu ciąży i mimo, że nie planowali dziecka to oboje są bardzo podekscytowani Matty tatusiem
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Tym bardziej, że już ma 7 letne dziecko z innym muzykiem, chyba byłym mężem... biedny Matt. Wiedziałam, że ten Hollywood to dla niego nic dobrego
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Jeden z najlepszych zespołów w danym gatunku. Wokalista ma super gitarę U mnie zaczęło się od Starlight na EMA MTV. Ale chyba ulubioną jest Muscle Museum
Ostatnio edytowany przez Leto (2011-05-17 13:17:24)
Offline
Starlight przeklinam za każdym razem jak próbuję złapać rytm... generalnie wielu rzeczy nie słyszę i się gubię, ale ta piosenka to dla mnie istna męczarnia, na koncercie tylko patrzyłam jak inni klaszczą i próbowałam ich naśladować
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Siulba, jak męczarnia, w jakim sensie?
Ja wiem, że Knights od Cydonia nie lubiłam dośc długo, a teraz no... dobra robota;)
Offline
Mnie pamiętam najbardziej początkowo urzekło Map of the problematique i dalej jest to jeden z moich najnaj kawałków Ale naprawdę ciężko mi selekcjonować ich muzykę, jest zbyt genialna w mojej skromnej opinii
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline