Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Nie czytałam i mnie nie cała ta Saga kompletnie nie kręci i nie wiem czemu, ale lubię się tym chwalić
Zabrałam się raz za audiobook'a, ale jakoś mnie to nie wciągnęło
Be who you wanna be, fuck everyone else’s opinion,
don’t be one of those stereotypical people.
08.11.11 - The most amazing night in my life! Thank you all!
Offline
Przeczytałam całą sagę. Pamiętam jak czytałam nieoficjalne tłumaczenia, jeszcze przed wydaniem książki w Polsce. Podobało mi się, choć jakoś nigdy nie przepadałam za Edwardem. Zresztą Bella też działała mi na nerwy, bo była taka... nijaka. Filmy są jeszcze gorsze, ale to już pomijam.
Zawsze chciałam, żeby Meyer napisała coś więcej na temat Jaspera i Alice. Ich historia jest o wiele ciekawsza niż ten słodki (że aż mdły) romans. A już najbardziej podoba mi się wątek Jasper/Maria.
Nienawidzę tych książek za to, że ciągle porównuje się do nich "Pamiętniki wampirów", co jest kompletną głupotą. Ludzie mówią, że PW są ściągnięte od Meyer (no bo trójkąt, wampiry, bla bla bla), ale jak to możliwe, skoro PW zostały wydane na początku lat dziewięćdziesiątych? O_o Ech, idioci...
Tak właściwie to nie wiem co mnie urzekło w tych książkach, że wchłaniałam je z zawrotną prędkością. Może Jasper, może to, że po prostu były tam wampiry na punkcie których miałam obsesję odkąd zobaczyłam pierwszy raz "Wywiad z wampirem"... nie wiem. Wiem tylko, że styl pani Meyer wcale mi się nie podoba, jest... prosty, no ale plus taki, że szybko się czyta.
Zdecydowanie bardziej wolę jakieś fanfiki dobre poczytać, niż samą książkę, o.
Offline
czytałam i mogę powiedzieć tyle, że póki nie przeczytałam kilku innych książek w tym temacie, uważałam zmierzch za arcydzieło literatury współczesnej. jednak po lekturze tych "kilku innych ...", stwierdziłam, że cała historia jest zbyt cukierkowa, naciągana, a książka ogólnie niedopracowana. no bo halo - nie chcą zostać rozpoznani, a ewidentnie przyciągają uwagę (piękni, mega bladzi, z nikim nie rozmawiają) w dodatku mają dom na uboczu i mnóstwo kasy, co dodatkowo robi z tajemniczych dziwaków. podsumowując - saga ciekawa acz zbyt cukierkowa. no ale za pierwszym czytaniem szał ciał
Offline
pamiętam na początku tej fascynacji całą sagą czytałam tomy po kilka razy , ale teraz wydaje mi się to przereklamowane .
czy Edzio nie jest czasem zbyt opiekuńczy ?
a Bella jest tak zaślepiona tym uczuciem do niego..
ech , szkoda gadać .
aczkolwiek , kiedyś uwielbiałam Zmierzch , jednak wolę książkę od filmu .
Offline
Beautiful Disaster
w gimnazjum po obejrzeniu filmu Zmierzch stał sie moim światem :zdzwiony: przeczytałam całą sagę, ostatnią część gdzieś w necie bo nie mogłam sie doczekać aż wyjdzie. a Edward był taki ojeju zajebisty i w ogóle... taki wiek. teraz walę głową w ścianę na każde wspomnienie o Zmierzchu wszystkie kolejne części po jedynce wydawały mi się maksymalnie żenujące. teraz szukam okazji żeby opchnąć komuś moje 3 tomy. jest może chętny?
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline
Hehsm, a dla mnie to pozostanie zawsze jakąś częścią mnie samej. Jakoś cały szum i jazgot na sagę mi jej nie obrzydził. Nie traktuję jej jak wybitne dzieło literatury klasycznej ale jako zwykły, przyjemny romans do którego nigdy nie dorabiałam filozofii. Jestem pewna że w przyszłości nie raz wrócę do Zmierzchu i z dużą przyjemnością przeczytam książki i obejrzę film. Lubiłam sagę, lubię i zapewne będę lubić
I'm not crazy. My reality is just different than yours.
Offline
Adventure seeker
Media zrobiły z tego syf. Książki naprawdę nie są najgorsze. Nawet, jeśli są to "dzieła" jednokrotnego przeczytania.
Offline
Mars Army
"Media zrobiły z tego syf." Wyjęłaś mi to z ust...
Ja przeczytałam pierwszą część jakieś 1,5 miesiąca przed tym jak wyszedł film, kiedy jeszcze to wszystko było nieznane i wgl... nie powiem książka wciągnęła mnie i to bardzo, ale po obejrzeniu w kinie filmu fabuła stała się dla trochę żenująca...a najbardziej z tego wszystkiego to żenujacy był Edzio czyli nadopiekuńczy, święty, wybierający dobro wampirek.
Zauważyłyście, że Kryśka jako Bella nie zamykała ust przez 3/4 filmu??
Ostatnio edytowany przez invidiascreamxd (2011-08-04 20:10:58)
Offline
Ja przeczytałam 2 tomy nim obejrzałam film, później 3 część a 4 ledwo zaczęłam i kończyć mi się nie chce... Książki nie są jakieś najgorsze, nawet fajnie się czyta...
Jednak
"Media zrobiły z tego syf."
I temu się zaprzeczyć nie da.
₪ ø ||| ·o.
Offline
Believer
Połknęłam całą sagę. Nie powiem, bo podobała mi się. Ale fakt, film gorszy i taki... za Edkowy. Ten Pattinson już mi zbrzydł, ale jestem ciekawa ostatniej części filmu więc pewnie i tak obejrzę .
Rebel dokładnie pamiętniki rulez! Mogłabym to cały czas oglądać i czytać i w życiu by mi się to nie znudziło )
Offline
Believer
unknown napisał:
czytałam i mogę powiedzieć tyle, że póki nie przeczytałam kilku innych książek w tym temacie, uważałam zmierzch za arcydzieło literatury współczesnej. jednak po lekturze tych "kilku innych ...", stwierdziłam, że cała historia jest zbyt cukierkowa, naciągana, a książka ogólnie niedopracowana. no bo halo - nie chcą zostać rozpoznani, a ewidentnie przyciągają uwagę (piękni, mega bladzi, z nikim nie rozmawiają) w dodatku mają dom na uboczu i mnóstwo kasy, co dodatkowo robi z tajemniczych dziwaków. podsumowując - saga ciekawa acz zbyt cukierkowa. no ale za pierwszym czytaniem szał ciał
ja bym powiedziała to samo wiec nie bede sie powtarzac
_______________________________________________I from Mars___________________________________________________
"Be who you wanna be- fuck everyone else's opinion don't be one of those sterotypical people"
~Jared Leto
Offline
powiem tak.
czytałam księżyc w nowiu oraz zacmienie, książka mnie nudziła, wszytsko tam jest tak idealne a wampiry tak słodkie jak pluszowy szczeniaczek. nie podoba mi sie ta ksiązka mimo że uwielbiam tematyke wampirów.
Offline
Sagę przełknęłam gładko, może dlatego, że każdą książkę przełknę gładko. Jak mam coś do czytania, od razu czytam, nie zważając na tematykę. Szczerze powiedziawszy to Zmierzch jest lekturą na jeden raz, tak przy kawie poczytać.. Relaksująca, lekka, łatwa, przejrzysta. A filmów w ogóle nie trawię. Jak obejrzałam pierwszą część, stwierdziłam, że to był najgorszy zakup w moim całym życiu (bo wtedy kupiłam bilety do kina).
Offline
Na początku dużo słyszałam na ten temat, ale kompletnie mnie to nie interesowało i nie miałam nawet zamiaru zajrzeć do filmu, czy książki. Jednak moja kuzynka w końcu mnie przekonała, zaczęłam od filmu i nie ukrywam, że mi się spodobało. Po przeczytaniu wszystkich 4 części filmy tylko mnie drażniły jak zawsze nie ma porównania. A co do Pamiętników to też nie mogę się przekonać. Ale Zmierzch całkiem, całkiem. Myślę tak, jak koleżanka wyżej lekka, przyjemna książka.
Offline