Polskie forum o 30 Seconds To Mars
bacha napisał:
Chciałabym strasznie, ale u mnie to nie takie proste się wyrwać niestety
Wiem Basik .
Ale jezeli dosc wczesnie zaczniemy planowac, jest duza szansa, ze plan wypali.
bacha napisał:
A Dżejem się już naszprycowałam (niezłe zasoby przywiozłaś )
Fotki glownie cykal Radek, Ewela kilka i moich jest chyba piec. Tyle ze wszystkie z telefonow, wiec nie tak dobre jak robione aparatem.
bacha napisał:
i maaaaało mi dalej
Jego zawsze ZA MALO ...
Jak Niektore z Was zauwazyly, wkleilam na fejsie reszte norweskiej dokumenacji, tez roznej jakosciowo, ale zapraszam, gdybyscie umieraly z nudow .
I nastrajam sie na c.d. opowiesci. W koncu danie glowne, czyli Jay w nomen omen sosie wlasnym, przed Nami...
Offline
haha nie bywam na tym forum często ale aż zalogowałam się,żeby napisać jaka jesteś super!! wyglądałaś ślicznie i cieszę się ,że się dobrze bawiłaś!! oczywiście wielka zazdrocha co do widoków i koncertu
Offline
Ja tam czekam na najważniejszy part - czyli relacje z koncertu. W sumie to mi ją już częściowo opisałaś ale uwielbiam czytać Twoje sprawozdania i opowieści bo piszesz tak że mam wrażenie jakbym sama tam była i w tym uczestniczyła. Dlatego chcę chociaż w wyobraźni być tam z Tobą
Też mnie cieszy bardzo że ten wyjazd wyszedł tak fantastycznie. Cały ten stres jaki przeżywałaś przed wylotem pewnie nawet spotęgował odbiór tych przyjemnych doznań a to co miało stać się źle wyszło na dobre. Nabrałaś też dodatkowej pewności co do organizacji i takich wyjazdów więc będziesz z większą łatwością podchodzić do kolejnych takich przygód.
I największy morał z tej historii - na następny koncert koniecznie trzeba lecieć do Norwegii!!!!!!!
ふかのうの ものは ない でも 待てば、海路の日和あり ^^
Offline