Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Bohaterem filmu jest Ryszard Riedel, który w latach 1976-94 był wokalistą zespołu Dżem. Nie był on zwykłym człowiekiem i nigdy go za takiego nie uważano. Wiedziano, że jest wrażliwy i ma dziecięcą psychikę. Niektórzy nawet mówili o nim, że jest uosobieniem Piotrusia Pana... Był taki do czasu, kiedy nie wciągnęły go narkotyki. W filmie ujrzymy dzieciństwo Riedla w Chorzowie, przyjaźnie i fascynacje oraz początek konfliktu z ojcem, który pozostawił ogromne piętno na ich życiu, a także o próbie wyjścia Ryśka z nałogu. Jak mówią sami twórcy, z tej opowieści wynikają dwie rzeczy: "że nie da się wygrać z przeznaczeniem i że marzenia nigdy się nie spełniają".
Ten film troche mnie zdołował, ale nie moge powiedziec ze nie jest...ym...zajebisty...
Offline
Adventure seeker
Mam go, ale jakoś nie mogę się zmotywować do obejrzenia.
A mówisz, że warto?
Offline
Adventure seeker
Hmm...
To w takim razie muszę do niego zasiąść
Offline
Żółtodziób
Warty obejrzenia;) ja sama oglądałam owy film kilka razy, za każdym razem z takim samym zainteresowaniem:D
Offline
Mars Army
Film już dawno widziałam, ale bardzo ciekawy i wart obejrzenia. Smutny ale bardzo fajny, i godny obejrzenia Tomasz Kot dobrze przedstawił swoją postać. Wg mnie świetnie pasuje do tej roli.
A we mnie samym wilki dwa
Oblicze dobra oblicze zła
Walczą ze sobą nieustannie
Wygrywa ten którego karmię
Offline
Believer
Na prawdę warty obejrzenia. Nie wyobrażam sobie fana Dżemu, który go nie obejrzał. Pokazuje historię wspaniałego, utalentowanego, żyjącego głównie muzyką i dla muzyki faceta, który niestety skończył jak skończył. Kot w roli Ryśka nawet mi się podobał, raczej wszystko mi pasowało. Strasznie wzruszyłam się przy scenie, kiedy Rysiek śpiewał 'List do M.'
Offline
za każdym razem oglądając ten film mam ochotę cofnąc się w przeszłośc do tamtych czasów, byc na koncertach Dżemu itp ;p Film smutny, przedstawiający życie świetnego muzyka. Kot podobał mi się w tej roli, chociaż oglądając początek po raz pierwszy myślałam że nie podoła.
Offline