Polskie forum o 30 Seconds To Mars
justimagination napisał:
też kocham Hurricane, chyba najbardziej początek Siulba, a te obrazki mnie rozwalają, z tego co widzę w różnych postach to sporo masz takich w zanadrzu sama je robisz czy gdzieś znajdujesz?
Znajduję, gdzie bym tam robiła takie coś, a jak już wrzucam to się rozpędzam z tym
Mi Kanye tutaj też w ogóle nie pasuje.
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Kanye mnie dobija w tej piosence, dlatego cieszę się, że nie ma go na płycie i w teledysku, bo zrobiliby z siebie gwiazdy pop'u
Tak, wiem, zapewne zaraz K strzeli tu coś w stylu że już są gwiazdami pop'u, ale chciałam zwrócić uwagę na to, że są porównywani do depechów pod względem jakości muzyki i popularności.
Offline
zabije Cię pewnie za "jakoś muzyki"
osobiście bardzo nie lubię porównań stosunkowo młodych zespołów do starych wyjadaczy
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Adventure seeker
Dodolina napisał:
Kanye mnie dobija w tej piosence, dlatego cieszę się, że nie ma go na płycie i w teledysku, bo zrobiliby z siebie gwiazdy pop'u
Tak, wiem, zapewne zaraz K strzeli tu coś w stylu że już są gwiazdami pop'u, ale chciałam zwrócić uwagę na to, że są porównywani do depechów pod względem jakości muzyki i popularności.
Komercja i syf, ot co. Popularność - jak najbardziej. Z tym, że popularność to wredna suka. Dziś jest, jutro może już nie być
Ale fakt, 30 STM już dawno robią pop-rock (i to jest bardzo delikatne określenie). Współpraca z Kanye robi z tego nawet pop-hiphop-rock ale to wszystko kwestia gustu. Mimo to wolę wersję z nim bo w wersji samych 30 STM Jared strasznie wyje.
Offline
może gdybym najpierw usłyszała wersję z Kanye to miałabym inne podejście, ale dopiero Kajge w Warszawie mi ją puściła i miałam nieodparte wrażenie, że jest on tam wciśnięty na siłę
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Adventure seeker
A ja usłyszałam najpierw wersję z Westem. I zawsze nie mogę doczekać się tego fragmentu. I gdy słuchałam tej piosenki pierwszy raz, jeszcze zanim oficjalnie wyszła płyta i nie było tekstów w necie, fragment Kanye był jedynym z całej piosenki, który od początku do końca zrozumiałam ze słuchu bez problemów.
Niech żyje akcent Jareda!
Offline
Adventure seeker
dystansik napisał:
Killer_Queen napisał:
Niech żyje akcent Jareda!
Oj już nawet do tego się musisz doczepić
A jak!
Bez transkrypcji nie jestem w stanie zrozumieć ani słowa z wrzasków tego pajaca.
Offline
Killer_Queen napisał:
dystansik napisał:
Killer_Queen napisał:
Niech żyje akcent Jareda!
Oj już nawet do tego się musisz doczepić
A jak!
Bez transkrypcji nie jestem w stanie zrozumieć ani słowa z wrzasków tego pajaca.
PICZESSA
Offline
tak w sumie was czytam i powiem wam ze jesli chodzi o akcent jareda puscilam mojemu mezowi hurricane i w momencie kiedy spiewa do you really want ... moj maz stwierdzil ze slyszy wszystko tylko nie do you really want ja juz sie dosyc osluchalam z jego akcentem i raczej rozumiem co spiewa jednak rzeczywiscie ten jego akcent nie jest taki latwy ale za to jaki slodki:) jesli chodzi o sam utwor to jeden z moich ulubionych a west dla mnie jest tam zupelnie niepotrzebny
Offline
Beautiful Disaster
Nacudja napisał:
Ja na początku słyszałam "Do You really LOVE ME" i się zdziwiłam jak gdzieś tekst dorwałam
bo to LOVE ME jest tam ewidentne szczególnie za pierwszym razem. chociaż ogólnie to nie brzmi jak żadne słowo. a wiecie, że w teledysku, w momencie na ulicy J. ma napisane na sobie 'do you really want me dear' a nie dead? kolejny ukryty szczególik.
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline