Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Ja nawet bym się nie zorientowała ze ktoś mnie nagrywa, chyba że aparatem przed twarzą by mi staną i Dżeja zasłaniał. Wtedy nie ręczyłabym za siebie Kajge coś mówiła że chciała ale jej nie wyszło
I'm not crazy. My reality is just different than yours.
Offline
Beautiful Disaster
eehh ja niestety nie mam porównania. ale mogę przysiąc, że na mnie spojrzał podczas Hurricane, obczaiłam wszystkie filmiki i wyszukałam ten moment
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline
Beautiful Disaster
nienawidzę twinsów za to, że oni są na zdjęciu zamiast Dżeja a po za tym tyle razy marzyłam, że Dżej śpiewa do mnie 'look in my eyes' a ta pipa nie skorzystała
a wracając do Hurricane... Dżej jak zwykle śpiewając 'do you really want me?' przyłożył sobie łapę do serca i oglądając filmik można w tym momencie ogłuchnąć od krzyków
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline
Adventure seeker
Kajge napisał:
To ja wam powiem że Huragan na Torwarze dużo bardziej mi w serducho zapadł, głos Dżeja i zapalone światełka to była magia.
Najlepsze Hurricane jakie słyszałam miało miejsce owszem, w Pradze ale rok temu na ich własnym koncercie. Nie dośpiewał do końca ale skurwysyn grał na pianinie. A mnie pianino roznosi. Po prostu.
Offline
Beautiful Disaster
sam filmik z Hurricane i Alibi z Pragi z zeszłego roku mnie rozkurwia. najpiękniejsze wykonanie. nie wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo
'dreaming dreams no mortal ever dared to dream before...'
Offline
Adventure seeker
justimagination napisał:
sam filmik z Hurricane i Alibi z Pragi z zeszłego roku mnie rozkurwia. najpiękniejsze wykonanie. nie wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo
Zajebiście miażdżąco i nie do opisania Nie to, co teraz
Offline
Killer_Queen napisał:
justimagination napisał:
sam filmik z Hurricane i Alibi z Pragi z zeszłego roku mnie rozkurwia. najpiękniejsze wykonanie. nie wyobrażam sobie jak to musiało brzmieć na żywo
Zajebiście miażdżąco i nie do opisania Nie to, co teraz
to wykonanie jest boskie... K. zazdroszczę Ci strasznie że to na żywo slyszałaś
ふかのうの ものは ない でも 待てば、海路の日和あり ^^
Offline
Videlchan napisał:
Ja słyszę różnicę z przed pół roku a co dopiero porównując z wcześniejszymi koncertami...
On i cała reszta jest za bardzo zmęczony tą ciągłą trasą!To widac i slychać od dawna!I robi to wszystko na siłe...taki stan w jakim jest=słaby koncert=niezadowolenie fanów<pomińmy fg> i czy oni tego nie rozumieją???
niech robią sobie tą przerwę i niech potem wrócą ze zdwojoną siłą!
Offline
Adventure seeker
Tak, oczywiście, zgadzam się w zupełności, przerwa, bla bla bla..
Temat był wałkowany już tyle razy, że nim rzygam.
I tak, cieszę się, że jeździłam na koncerty w tamtym roku, bo to mi pozwala uniknąć ochów i achów nad tym syfem, który serwują nam teraz.
Offline
Z drugiej strony: fani, koncerty-to może być juz wręcz uzależniające. Może nie chodzi mi o to że nie moga wytrzymać bez tego, ale o to że to jest ich napędem. Znalazłam słowo. J to pracoholik ;D O ile robienie tego, co się umie robić i lubi nazwać możemy pracą.
Mimo wszystko, dla mnie może nawet nie śpiewać na koncertach, ważne, żeby puszczal oczka do kamer, usmiechal się do piszczących dziewczyn i po prostu był. Tyle ode mnie ;D
Offline