Nie.Ta perspektywa jest zbyt mroczna...Pomyślcie,jak poczułby się arcyprzystojny Cristiano Ronaldo,gdyby wszedł na trybuny i okazałoby się,że zamiast do niego,laski biegną w stronę Jareda Leto.Mogłaby wybuchnąć walka wprost porównywalna do tych typu Adamek vs. Kliczko

Jesteśmy beznadziejne i niereformowalne o.O

Monita napisał:

Nie.Ta perspektywa jest zbyt mroczna...Pomyślcie,jak poczułby się arcyprzystojny Cristiano Ronaldo,gdyby wszedł na trybuny i okazałoby się,że zamiast do niego,laski biegną w stronę Jareda Leto.Mogłaby wybuchnąć walka wprost porównywalna do tych typu Adamek vs. Kliczko

By się chłopak zdziwił. I dobrze mu tak, chyba nawet ja wolałabym J. niż Ronaldo

Kajge napisał:

arcyprzystojny Cristiano Ronaldo

Przystojny?? Ronaldo???
hahahahaha, dobre
No dawno nikt mi tak humoru nie poprawił

Zaraz jebnę Znowu się zgadzamy!!!!!!!!!!!!

No ja chyba zacznę się bać..

Monita to napisała ale chyba w sensie ironicznym... nie wiem z resztą

Generalnie chodziło o to, że w porównaniu J. z Ronaldo, ten pierwszy zrobiłby (ku mojemu ubolewaniu) większą furorę. A ja napisałam, ze w porównaniu z tym drugim to by nawet ze mną przeszło

No fakt (chociaż kondycyjnie mogliby sie porównać, w końcu obaj napieprzają bo scenie/boisku przez blisko 90 minut )