Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Adventure seeker
Ja nie płakałam ale zrobiło mi sie smutno jak bohater grany przez Jareda został rozstrzelany.
A ten fim to w ogóle pierwszy raz, kiedy zobaczyłam Jareda nie znając go jeszcze ani jako aktora ani jako wokalisty 30 STM
Offline
to jest zdecydowanie mój ulubiony film nie tylko ze względu na Jareda ale w ogóle bo porusza istotny temat ten oto obraz. znalazła wczoraj fajny link http://pl.youtube.com/watch?v=qFKYKO0q0 … re=related
reżyser fajnie komentuje kilka scen.
Offline
Pogromca Forum
Film jest genialny, Jared bardzo sie zgral z Nicolasem i to widac. Poplakalam troche sie gdy zabili Jareda, tej sceny nie zapomne, ale mozna sie bylo niezle posmiac z Jareda tez
Offline
Adventure seeker
Ha! Ja może też, będę już w domu i będę miała telewizor to nic nie stoi na przeszkodzie
Offline
Mars Army
Dzisiaj też jest na TVNie o 21:30. Chyba co roku to będą puszczać. xD
Chciałabym obejrzeć ale pewnie nic z tego nie wyjdzie...
Edit: Jednak wyjdzie.
Ostatnio edytowany przez Oblivion (2010-12-29 20:43:03)
8.11.2011, Łódź - I will never forget. Dreams come true.
Offline
Nie mialam zamiaru oglądac, ale brat sie ucieszyl, ze jest ten film i bedzie oglądal, to ja tez bede oglądac gdy Jared bedzie
Offline
Adventure seeker
Hell yeah.
Co prawda zaczęłam oglądać po 22 bo dopiero wtedy wróciłam do domu a skończyłam w momencie spektakularnej sceny rozstrzelania jednego z bohaterów. Brzmi znajomo..?
Fajny film, mam do niego mega duży sentyment.
Offline
Mars Army
Oglądałam wczoraj, ale zasnęłam i przed chwilą dokończyłam. Oczywiście po scenie z rozstrzelaniem ryczałam jak bóbr do końca filmu. xD Ogólnie wszystko bardzo mi się podobało. Cóż mogę więcej powiedzieć... Nie jest to może film w moim stylu, ale było warto go obejrzeć. Nie tylko ze względu na wiadomo kogo, ale gra Cage'a również była świetna. Był to mój pierwszy film z udziałem Jareda i bardzo cieszę się że mogłam zobaczyć go też od innej strony.
PS. Tak swoją drogą Dżej fajnie wyglądał. ^^
8.11.2011, Łódź - I will never forget. Dreams come true.
Offline
Pamietam jak parę lat temu kolega namawiał mnie na ten film. Bo jest świetny i no musowo trzeba go obejrzeć. O Jaredzie nawet wtedy nie słyszałam . Ale jako że lubię nawet bardzo Nicolasa więc zaczęłam oglądać. Po 20 minutach zasnęłam Dopiero w tamtym roku jak już wiedziałam kto tam gra obejrzałam sobie film w całości. O dziwo spodobał mi się nawet nie dlatego że J tam grał, ale ogólnie to kawał porządnego kina. I pomyśleć że gdyby nie on to bym zmarnowała dobry film.
A J faktycznie fajnie wyglądał
Offline
Kajge, miałam podobna przygodę do Ciebie z tym, że mi od początku strasznie spodobał się ten film Najlepsze było to, że mimo, że już zaczynałam się dosyć "porządnie" interesować zespołem to obejrzałam ten film z dobre 3 razy nim dotarło do mnie, że gra tam TEN Jared Leto
Co do samego filmu, to jest on świetny, a początkowe sceny z kulą miażdżą
Offline