Polskie forum o 30 Seconds To Mars
AVENGED SEVENFOLD. - skrót A7X
Zespół założony w 1999 roku w Californii. Grają metalcore, metal i muzykę alternatywną.
Początkowe albumy (Sounding the Seventh Trumpet i Waking the Fallen) utrzymane są w stylu metalcore, heavy metal. Od trzeciej płyty - City of Evil - zespół zmienił swoje upodobania na metal i muzykę alternatywną, jednak w większości utworach nadal można usłyszeć scream wokalisty, który trochę przypomina scream Axl'a. Kolejne trzy krążki: Avenged Sevenfold, Diamonds in the Routh (+ płyta DVD z koncertem) oraz Nightmare zostały utrzymane w podobnym stylu - delikatniejszym niż wcześniejsze płyty, lecz także dającym kopa.
Zespół nie jest zbyt znany w Polsce, jednak poza naszymi granicami wiele można o nich słyszeć, np. w Niemczech lub w Ameryce. Ich najnowszy album Nightmare (2010 rok) zdobył wiele nagród oraz wybił zespół w górę. Na Revolver Golden Gods Awards A7X zdobyło nagrody za najlepszy album (Nightmare), za najlepszy wokal i najlepszych gitarzystów, o których zaraz wspomnę.
Członkowie zespołu
- M. Shadows (Matt Sanders). - WOKAL - Jeden z założycieli zespołu. W młodości dużo rozrabiał, wyrzucono go z dwóch szkół. Był najbardziej tajemniczym uczniem, więc od tego dostał później przydomek Shadows. (ang. cień).
- Synyster Gates (Brian Elwin Haner Junior). - GITARA PROWADZĄCA - Syn słynnego Guitar Guy, od którego nauczył się całej sztuki grania na gitarze elektrycznej. Gra zajebiste solówki. Ma własną serię gitar, w charakterystyczne biało czarne pasy. Ma pieska o imieniu Pinkly. Ogólnie jest najsłodszym i najfajniejszym człowiekiem świata! PS. Szaleję na jego punkcie.
mmm. * _________ *
ORGASM.
- Zacky Vengeance (Zachary James Baker) - GITARZYSTA RYTMICZNY - Jest drugim z założycieli zespołu, razem z Shadowsem. Wymyślił skrót do nazwy zespołu. Był samoukiem, w wieku 13 lat potrafił już bardzo dobrze grać na gitarze. I ciekawostka: jest Niemcem i Włochem urodzonym w Californii.
mru, mru, mru. : 3
- Johnny Christ (Jonathan Lewis Seward) - BASISTA - Doszedł do zespołu jako trzeci basista i został już w nim na stałe. Najniższy i jeden z najsympatyczniejszych członków zespołu.
łuhu!
- Arin Ilejay - PERKUSISTA - najświeższy członek zespołu. Ma zaledwie 23 lata, gdy reszta ma po 30, 31. Bardzo utalentowany młody człowiek, który zanim wstąpił do zespołu, był ukrytym talentem. Zastąpił św. pamięci The Reva, który zmarł pod koniec 2009 roku.
- Jimmy 'The Rev' Sullivan (James Owen Sullivan) - BYŁY PERKUSISTA - Został okrzyknięty Najlepszym Perkusistą Świata przez Revolver Golden Gods Awards. Zmarł w swoim domu w dniu 28 grudnia 2009 roku. Był najlepszym przyjacielem Synystera Gatesa. Potrafił wszystkich rozśmieszyć jednym słowem. Dla członków zespołu nie był tylko przyjacielem, ale i bratem. Cały zespół po tej katastrofie załamał się. Niewiadomo było, czy powrócą jeszcze na scenę. W pozbieraniu pomógł im Mike Portnoy (były perkusista Dream Theater), największy idol The Reva. Po nagraniu z nimi Nightmare i odbyciu pierwszej trasy po śmierci Reva odszedł. Wtedy zastąpił go Arin.
mały Jimmy.
_______________________________________
A więc to już chyba wszystko, co chciałabym Wam o nich powiedzieć. Mam nadzieję, że w jakiś sposób przybliżyłam Wam ten zespół, nawet jeśli go nie słuchaliście.
Naprawdę POLECAM. Zajebista muzyka, wykonują świetną robotę.
foREVer. [*]
Ostatnio edytowany przez mr_gates (2011-09-14 17:55:50)
ORGASM.
Offline
Adventure seeker
Nie słucham A7X ale przynajmniej odkryłam, kim jest łepek z Twojego avatara, mr_gates
Offline
Fan
Ja słucham A7X i muszę powiedzieć, że to świetny zespół .
Offline
Mars Army
Znam piosenkę Nightmare i ją kochamkochamkocham. Jest przegenialna W weekend zamierzam sobie ściągnąć ich płytę i całą przesłuchać. Coś czuję, że to może być zespół, który zawładnie moim sercem
8.11.2011, Łódź - I will never forget. Dreams come true.
Offline
Deadly Angel napisał:
Znam piosenkę Nightmare i ją kochamkochamkocham. Jest przegenialna W weekend zamierzam sobie ściągnąć ich płytę i całą przesłuchać. Coś czuję, że to może być zespół, który zawładnie moim sercem
och! no mam nadzięję, że tak się stanie.
pierwszą ich piosenką, którą usłyszałam było Second Heartbeat z płyty Waking the Fallen i nie zachwyciło mnie zbytnio.
jednak potem posłuchałam i obejrzałam teledysk nightmare i zakochałam się w a7x. no i potem, oczywiście, także polubiłam SH.
PS. no i co, tazmin? ściągnęłaś sobie te piosenki, czy nadal gates cię nie lubi i go nie słychać w słuchawkach?
ORGASM.
Offline
Też lubię i słucham Avenged Sevenfold. Pierwszą ich piosenką, którą usłyszałam było 'Almost Easy'. Od razu wpadał mi w ucho, więc od razu sprawdziłam resztę piosenek. Mają super brzmienie i nastrój piosenek.
Lubię uśmiech pana Gates'a i jego oczy, wzrok. *.*
,,Po co obiecywać, że zrobi się, co jest możliwe? Każdy może zrobić to, co jest możliwe. Trzeba obiecać, że dokona się niemożliwego, ponieważ czasem niemożliwe staje się możliwe, jeśli tylko znajdzie się właściwy sposób. A gdyby nawet nie, to przynajmniej często udaje się poszerzyć granice możliwości. A jeśli się przegra... No cóż, to przecież było niemożliwe." - Terry Pratchett
Offline
Żółtodziób
Niezaprzeczalnie świetni! wynik: wynik: wynik: mr_gates gdyby nie ty prawie dwa lata temu była bym stratna o jeden zespół i Gatesa !!
To było by straszne wynik:
Strasznie ci dziękuję! Będę ci dziękować dopóki nie zrozumiesz
Offline
Killer_Queen napisał:
Nie słucham A7X ale przynajmniej odkryłam, kim jest łepek z Twojego avatara, mr_gates
też nie słucham ich więc dobrze jest odkryć w końcu kogo praktycznie codziennie widzę na Twoim avie
ふかのうの ものは ない でも 待てば、海路の日和あり ^^
Offline
Sunshine napisał:
nie wiecie czasem czegos na temat ich koncertu ktory ma sie podobno odbyc w lutym w polsce?
niestety nic nie wiadomo. larry (ich manager) wspomniał o koncercie, ale takto to nic. - . -
Ostatnio edytowany przez mr_gates (2011-10-13 20:00:23)
ORGASM.
Offline
Fan
Lubię ich, chociaż ostatnio rzadko słucham... chyba zaczęło się od Almost Easy
Offline
u mnie zaczęło się od tego że gdzieś, skądś znałam kawałek 'Afterlife'. a potem dowiedziałam się kto śpiewa, posłuchałam innych piosenek i tak pozostali w moim odtwarzaczu
Offline
Fan
A u mnie zaczęło się niedawno od "A Little Piece of Heaven", a właściwie animowanego teledysku do tej piosenki. Widziałam go na Halloween i jakoś tak mi się spodobał Te zombi, czy co to tam było, były... słodkie Potem przyszedł czas na inne piosenki... no i jakoś tak się rozkręciło. Dobra kapela
Offline