Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Adventure seeker
A mi No no no no kojarzy się z koncertami i pewnym gestem
Ale ogólnie Closer to jeden z lepszych kawałków ale już to pisałam, powtarzam się a to bardzo źle
Offline
Dodku bierze się za kolejna interpretację
Nie pamiętam tego momentu, gdy próbowałem zapomnieć,
Zatraciłem siebie.
Czyż lepiej nie mówić, że jestem bliżej krawędzi?
To był tysiąc do jednego i milion do dwóch,
czas zejść w płomienie i zabrać Cię ze sobą.
Bliżej do krawędzi.
Może Jared kiedyś chciał skończyć z zespołem, jednak on się 'zbuntował' i jeszcze bardziej go pochłonął. Zastanawia się, czy nie lepiej nie protestować i przyznać, że to muzyka jest jego życiem. Skoro tak już ma być, to zabiera fanów ze sobą.
Nie, ja nie mówię, że jest mi przykro, może pewnego dnia znów się spotkamy ?
Nie, ja nie mówię, że mi przykro, może pewnego dnia znów się spotkamy ?
nie, nie, nie !
Tak więc Jaredowi w ogóle nie jest przykro że fani są tak uzależnieni od tej muzyki. Wręcz przeciwnie, każdego dnia czeka, aż spotka się z nimi ponownie, na przykład na koncercie.
(Czy możesz, czy możesz, czy możesz?)
Czy możesz wyobrazić sobie czas, gdy prawda biegała wolno,
narodziny słońca, śmierć snu ?
Bliżej do krawędzi.
Moim zdaniem chodzi tu o to, czy fani, ci najbardziej 'zmarsowani', pamiętają jeszcze te czasy bez 30 seconds to mars. Czy pamiętają, jak budzili się przy normalnym budziku, jak zasypiali w ciszy, jak nie szli przez miasto ze słuchawkami w uszach. A krawędź... to chyba już totalność bycia z nimi - można to nazwać szaleństwem.
Ta nigdy niekończąca się opowieść,
opłacona krwią i przeznaczeniem.
Wszyscy upadamy pozbawieni chwały,
Zagubieni w swym własnym losie.
Hmm... tutaj nic nie zgadza mi się z moją poprzednią interpretacją... ale okej, damy radę. No więc... Marsowa opowieść, napisana raz, nie przestanie być pisana nigdy. Czasem będzie to złe, krwią mogą się okazać łzy zawiedzionych fanów (koncert nie u nich?). Czasem wszyscy upadamy, czyżby Marsów czekało to samo? Czy ich chwała będzie im odebrana?
(Nie, nie, nie, nie!) Nigdy nie zapomnę.
(Nie, nie!) Nigdy nie będę żałować.
(Nie, nie!) Będę żył swoim życiem.
(x2)
Jared, mimo wszystko, nigdy nie zapomni, nigdy nie będzie niczego żałować. Będzie żyć swoim życiem, a fanów zawsze będzie mieć w sercu
Offline
Life on Mars
Dodo, podziwiam Twoją chęć i motywacje do interpretacji tych utworów Szczerze powiedziawszy to mi by się nie chciało, no chyba, że naszłaby mnie jakaś szalenie wielka ochota
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
Adventure seeker
Dodo, jak zwykle miażdżysz mnie interpretacją
"Nie, ja nie mówię, że jest mi przykro, może pewnego dnia znów się spotkamy ?
Nie, ja nie mówię, że mi przykro, może pewnego dnia znów się spotkamy ?"
Wiecie, że dla mnie ten kawałek oznacza DOSŁOWNIE nadzieję na spotkanie z nimi na kolejnym koncercie?
Offline
teledysk uwielbiam samo słuchanie nie daje aż takiego kopa, jak w połączeniu z klipem chociaż tak czy siak piosenka świetna
Offline
Believer
Dokładnie, zgadzam się uknown. Na mnie sama piosenka też nie robi takiego wrażenia, jak w połączeniu z teledyskiem. Po prostu wielbię ten klip, jeden z lepszych teledysków, jakie kiedykolwiek widziałąm.
Offline
CTTE jest jedną z moich ulubionych piosenek na TIW.Każdego dnia daje mi porządnego kopa i dzięki niej mam energię do życia w tym szarym świecie
Jest bardzo pozytywna!Uwielbiam jej słuchać na doła bo to poprawia mi humor
Dodo świetne interpretacja
Offline
Oblivion napisał:
Jest bardzo pozytywna!Uwielbiam jej słuchać na doła bo to poprawia mi humor
Mi też. Ale chyba nie ma osoby której ta piosenka nie podnosiłaby na duchu i dawała energię do tańczenia i skakania
ふかのうの ものは ない でも 待てば、海路の日和あり ^^
Offline
Fan
to przez te piosenke `zafascynowałam się 30stm . ! ;] Jared zachowuje się jak wariat i to jest pociągające ! Teledysk jest tak fachowo i "Jaredowo" zrobiony że nie ma szans aby odrazu nie 'zmotywował do działania! ja go zawsze słucham gdy sprzątam dom, bo przy tym kawałku wszystko idzie tak jakby szybciej i chętniej jest się do czegoś zabrać! ^^
Offline
Fan
no ale jak tu się nie zgodzić... większość moich znajomych po usłyszeniu tego kawałka mówi `pff. mnie to tam nie rusza` -,-" ... kurczaki, oni się nie znają na muzyce . wolą ten swój hip-hop w których praktycznie nie ma muzyki tylko jakieś puste słowa,żeby tylko się rymowało wypluwane do mikrofonu! grr! sry, ale sie wq. a inni biorą przekaz z piosenek 30STM.! ah, jestem dumna, moja wypowiedz mnie poruszyła do działania aby zmienić ten okrutny świat! <lol2> haha!
Offline
killmonkeyy napisał:
no ale jak tu się nie zgodzić... większość moich znajomych po usłyszeniu tego kawałka mówi `pff. mnie to tam nie rusza` -,-" ... kurczaki, oni się nie znają na muzyce . wolą ten swój hip-hop w których praktycznie nie ma muzyki tylko jakieś puste słowa,żeby tylko się rymowało wypluwane do mikrofonu! grr! sry, ale sie wq. a inni biorą przekaz z piosenek 30STM.! ah, jestem dumna, moja wypowiedz mnie poruszyła do działania aby zmienić ten okrutny świat! <lol2> haha!
słusznie!oni nie wiedzą co dobre i nawet nie próbują się dowiedzieć!Wielu nie dopuszcza do siebie tak wspaniałej muzyki jaką grają marsi...a CTTE jest wspaniałe pod kazdym względem.My to wiemy a jak oni tego nie rozumieją to kij im w du**
Offline
Fan
nie! nie w pośladki bo tam to przyjemność! w oko!
Offline