Polskie forum o 30 Seconds To Mars
czytając raz jeszcze wątek wpadłam na link od Meg http://neoconsrevolt.blox.pl/2011/02/30 … Wojna.html i niewierze jak ja mogłam go przegapić głupek ze mnie do entej potęgi!
tak. rzucanie na ścianę to jest to, co mnie kręci!
Offline
Life on Mars
Niektóre opisy są bardzo dobre i sama bym ich nie wymyśliła, ale pojawiały się wątki, które rozbawiały mnie do łez np. że wątek Kanye'go jest w klipie Hurricane
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
Adventure seeker
Maggie_Echelon napisał:
Niektóre opisy są bardzo dobre i sama bym ich nie wymyśliła, ale pojawiały się wątki, które rozbawiały mnie do łez np. że wątek Kanye'go jest w klipie Hurricane
Ja chyba skomentowałam ten artykuł w charakterystyczny dla siebie sposób
Offline
Adventure seeker
konsty napisał:
tak killer skomentowałaś ale fakt, momentami bardzo ładna interpretacja. sen. donnie darko. króliki. rozumiecie ??
Nie. Ni chuja. Ale ja już dawno przestałam nawet PRÓBOWAĆ to zrozumieć. I nie czuję się z tym źle.
Offline
Life on Mars
Odświeżam wątek
Czytając dziś wycinek z gazety "Teraz ROCK" natknęłam się na to :
"Muzycy zawsze lubili ubierać swoją twórczość w bogatą symbolikę i metaforykę. Sama nazwa 30 Seconds To Mars jest niejednoznaczna.
- Jest atmosferyczna i klimatyczna - przyznaje Jared. Każe stawiać pytania. Nawiązuje do osiągnięć techniki i ichartystycznej strony.
Rzekomo zaczerpnięta została z książki Argus Apocraphex bliżej nieokreślonego harwardzkiego profesora. W rzeczywistości jest jednym z WIELU żartów braci Leto, oczkiem puszczonym do fanów, którzy lubią doszukiwać się w twórczości grupy ukrytych przesłań"
Także tego....
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
Life on Mars
Coraz częściej się zastanawiam czy to nie jest jeden wielki pic na wode... Ale przy rozkminie czegokolwiek zabawa jest przednia
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
to żarty były? O.o no nie mówcie...
Offline
Adventure seeker
Rzekomo zaczerpnięta została z książki Argus Apocraphex bliżej nieokreślonego harwardzkiego profesora. W rzeczywistości jest jednym z WIELU żartów braci Leto, oczkiem puszczonym do fanów, którzy lubią doszukiwać się w twórczości grupy ukrytych przesłań"
Pozdrawiam wszystkich fanów ukrytych przesłań
Offline
Adventure seeker
videlchan napisał:
Oni sobie po prostu robią z nas jaja cały czas a ludzi to kręci na dodatek
I myslą, że jak coś znajdą to są tacy zajebiści
Offline