Jedyne TAKIE forum o 30 Seconds To Mars

Polskie forum o 30 Seconds To Mars


#31 2013-06-10 01:17:30

 Cay

Pogromca Forum

24283589
Skąd: Varsova/Tavastia
Zarejestrowany: 2008-08-03
Posty: 2355
Punktów :   

Re: LLF+D - rozkwit zespołu czy jego upadek??

monia napisał:

Słuchałam UITA i było dobrze, zaskakująco dobrze. Teledysk też mi się podobał, chociaż chyba bardziej wolałam teledyski do np. mojego ukochanego FY czy TK, bo podoba mi się taka jakaś historyjka. Historii UITA jakoś nie ogarniam chyba xd Nadal nie wysłuchałam wszystkich kawałków, ale jak na razie mogę powiedzieć, że płyta jest całkiem dobra, chociaż podobnie jak wy, trochę się bałam. Podoba mi się, że robią coś nowego Pracowali ciężko, co widać. I opłaciło się Także chociaż nie lubię zmian, to co do tej jestem na TAK )

Może nie tyle, co bałam się najnowszej płyty, ale bardzo zgadzam się z Twoją opinią "Up in the Air" to wciąż dla mnie numer jeden, ten 'najpierwszy', coś jak "The Kill" dla płyty "A Beautiful Lie". Po posłuchaniu tego kawałka byłam tak pozytywnie nabuzowana, że byłam gotowa przebaczyć im TIW, które na dłuższą metę słabo mnie przyciągnęło (oprócz 2-3 kawałków) i teraz spodziewałam się nie-wiadomo-czego Conquistador trochę mnie ostudził, ale wciąż było całkiem dobrze, świeżo, energetycznie i po jakimś czasie i tę piosenkę polubiłam. Podobnie jak Monia, wciąż nie przesłuchałam całej płyty, ale wynika to zazwyczaj ze zmęczenia - nowe płyty lubię degustować na spokojnie, leżąc na łóżku ze słuchawkami, ostatnio natomiast zasypiam nazbyt szybko. Wypowiem się zatem o tych piosenkach, które udało mi się przesłuchać. Tak, mają swoje chwytliwe momenty, jak końcówka "Pyres of Varanasi" czy "The Race". Bardzo, bardzo podoba mi się głos Jareda na tej płycie, wyraźny, czysty i dopracowany - wielki plus, mam wrażenie, że nigdy dotąd nie było go słychać tak dokładnie. Elektronika jest ok, słucha się całkiem przyjemnie, nie koliduje też z marsowym stylem. Czasami mam natomiast wrażenie, że piosenki za bardzo 'przeciągają się', mają za dużo wolnych momentów - to moja opinia, bo wizualizowałam sobię tę płytę jako tętniącą życiem i pozytywną energią. Rzecz jasna, zrobienie 12 piosenek, z których żadna nie dałaby odetchnąć słuchaczowi byłoby trochę okrutne. Ogólnie płyta poza momentami wybuchów elektroniki - pod względem muzycznym - wydaje mi się łagodna, relaksująca, miła dla ucha. Tak, momentami zastanawia, pobudza wyobraźnię, intryguje. Ale na swój spokojny sposób Może to, czego szukam, to zadziorność, której użycie elektroniki wcale nie wyklucza. Kawałki są klimatyczne, niewykluczone, że w najbliższej przyszłości zachwycę się ich tekstem. Zupełnie nie wykluczam, że im więcej razy posłucham tej płyty, tym bardziej ją polubię, ma na to duże szanse


http://img28.imageshack.us/img28/8662/northernlights3.jpg



Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć. 

Offline

 

#32 2013-06-10 12:18:31

 Izzy

Pogromca Forum

Skąd: Mysłowice
Zarejestrowany: 2011-12-24
Posty: 1341
Punktów :   

Re: LLF+D - rozkwit zespołu czy jego upadek??

monia napisał:

Historii UITA jakoś nie ogarniam chyba

Bo tu nie ma historii. Mam filmy z fabułą, albo symboliką. W teledysku do UITA Jay poleciał typową symboliką.

bacha napisał:

Rożnica jaką zauważyłam porównując LLF+D do poprzednich krążków jest taka, że ten najnowszy opowiada historię.

Zgadzam się z Tobą. Siła tej płyty tkwi w opowiedzianej historii i wg mnie bardzo dużej prywatności. Nie słyszałam bardziej osobistego albumu Marsiaków... i to cała jego siła. Ten album wkręca się w mózg, czuć go podskórnie i nie da się zapomnieć. Zarówno muzycznie jak i tekstowo jest perfekcyjny.


http://img854.imageshack.us/img854/5633/jjjjjjjjjjj.gif
I LOSE ALL CONTROL

Offline

 

#33 2013-06-15 00:05:20

Videlchan

Leto's Bitch #2

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-09-12
Posty: 10924
Punktów :   

Re: LLF+D - rozkwit zespołu czy jego upadek??

Izzy napisał:

Ten album wkręca się w mózg, czuć go podskórnie i nie da się zapomnieć. Zarówno muzycznie jak i tekstowo jest perfekcyjny.

taaa pod względem tekstów to Jared zawsze będzie geniuszem.

Ciekawią mnie bardzo te utwory czysto instrumentalne. Sa takim interesującym wypełnieniem płyty. No i Convergence czyli kolejne dzieło Shannona. Czyli skoro było już L490 a teraz Convi tzn że na każdej płycie będzie taka perełka??


http://24.media.tumblr.com/08390f413c4d3c7d1ad18b7a7f385cc1/tumblr_mr23urYWUR1qbb8vyo2_250.gif

      ふかのうの ものは ない でも  待てば、海路の日和あり      ^^

Offline

 

#34 2013-06-15 12:07:21

bacha

Fan

4601399
Zarejestrowany: 2010-12-06
Posty: 138
Punktów :   

Re: LLF+D - rozkwit zespołu czy jego upadek??

No ja mam nadzieję, że będzie taki chociaż jeden Shannon-owy kawałek na każdej płycie.
Taki kawałek to świetna okazja do oddechu, zadumy. Zawsze jak słucham Convergence napływają mi do głowy jakieś filozoficzne myśli nad sensem życia


https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTaTymgY2Gks8Yrtw18bbuzrVjZ9Axq8rM5bAmBP-4LR6D2eU3A
I will never forget the moment, the moment ...

Offline

 

#35 2013-06-15 13:06:33

 BrightBlack

Mars Army

43954041
Skąd: Jarocin
Zarejestrowany: 2012-07-11
Posty: 531

Re: LLF+D - rozkwit zespołu czy jego upadek??

bacha napisał:

No ja mam nadzieję, że będzie taki chociaż jeden Shannon-owy kawałek na każdej płycie.
Taki kawałek to świetna okazja do oddechu, zadumy. Zawsze jak słucham Convergence napływają mi do głowy jakieś filozoficzne myśli nad sensem życia

Mam tak samo, zawsze słuchając takiej piosenki zaczynam rozmyślać, czasami nawet nie jestem świadoma tego, że odcinam się od świata w takich momentach ;p


“Fiction is the truth inside the lie.”

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora