Polskie forum o 30 Seconds To Mars
Z czegoś trzeba przecież życ
Mnie tam triada zawsze w jakiś sposób kojarzyła się z arrow, jakby miała podobne przesłanie - idź dalej, wznieś się na wyżyny, czyli znów wracamy do Provehito in Altum.
Kiedyś się tym bardzo interesowałam, szczególnie, jak odnalazłam klatka po klatce klip do Attack ^^ Taki... umilacz czasu, słuchasz sobie Marsów i w międzyczasie zastanawiasz się, o co u licha im chodzi.
Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć.
Offline
Adventure seeker
O co chodzi w wersji The Believers vs Echelon?
Offline
No triada. Masz trójkąt podzielony na dwie części. Moim zdaniem, to może chodzić o to jak w piramidzie zdrowego żywienia - The Believers to ta mniejsza część na górze, bo jest ich mniej, a Echelon to ta dolna, są więksi i liczniejsi itd.
Offline
Ja już tyle się naczytałam znaczeń i interpretacji że głowa mała. A co do podziału Triady to jeszcze o tym nie słyszałam . Kolejna informacja do przegryzienia.
I'm not crazy. My reality is just different than yours.
Offline
A może po prostu kiedyś strzelili sobie chłopacy browarka, narysowali trójkąt i stwierdzili, że jakiś taki niemrawy, to dorysowali kreskę? Bo inaczej czemu się nie wypowiedzieli oficjalnie na ten temat, tylko mówią fanom, żeby sami to rozkurwili i po iluś tam latach nadal nie wiadomo o co kaman?o.O
Happiness, more or less, it's just a change in me, something in my liberty, oh, my, my...
Offline
Adventure seeker
Siulba napisał:
A może po prostu kiedyś strzelili sobie chłopacy browarka, narysowali trójkąt i stwierdzili, że jakiś taki niemrawy, to dorysowali kreskę? Bo inaczej czemu się nie wypowiedzieli oficjalnie na ten temat, tylko mówią fanom, żeby sami to rozkurwili i po iluś tam latach nadal nie wiadomo o co kaman?o.O
Siulba, ja chcę poślubić Twój mózg! Mówię poważnie!
To jest dokładnie to, o czym mówiłam. Symbole to element ich pokręconej twórczości. Może właśnie są przypadkowe. Może ich celem nie jest konkretne, jedno znaczenie tylko to, jak kto sobie we własnej głowie wytłumaczy.
Ale głowa Siulby przebija wszystko inne
Offline
W końcu muszą miec jakiś symbol, więc faktycznie czemu nie symbol trójkąta z kreską. Może to jest nawiązanie do trójkąta ostrzegawczego, takiego jakie są na dużych wozach, więc po prostu trzeba uważac jak sie Marsów zacznie szukac
Offline
To zdecydowanie za bardzo pokręcone ... Jakby Chłopaki po prostu nie mogli zdradzić znaczenia tych symboli. Ile frustracji i bólu głowy by zaoszczędzili swoim fanom.
Ale pewnie Ci sami fajni zbyt szybko by się znudzili i zobojętnieli. A tak zawsze coś wymyślą co podkręci tą spirale szaleństwa. I to jest metoda ... na głoda
I'm not crazy. My reality is just different than yours.
Offline
Za parę lat wydamy książkę pt .: Marsiaki - jak nie popaść w obłęd i ogłupienie.
Dobra, filozofię na temat Triady chyba możemy zamknąć.
Kolejna zagadka, mnie zagadkowa ale jednak - klucze w Hurricane
Offline
Life on Mars
Jeśli Was ciekawi znalazłam fajną stronkę z interpretacją Hurricane, m.in mowa jest o tych kluczach
http://neoconsrevolt.blox.pl/2011/02/30 … Wojna.html
Według mnie jest niezła.
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline
Adventure seeker
Maggie_Echelon napisał:
Jeśli Was ciekawi znalazłam fajną stronkę z interpretacją Hurricane, m.in mowa jest o tych kluczach
http://neoconsrevolt.blox.pl/2011/02/30 … Wojna.html
Według mnie jest niezła.
Moja recenzja była znacznie ciekawsza
To, co autor tu pisze może i nie jest takie głupie ale na litość boską:
Teledysk Hurricane zespołu 30 Seconds to Mars to jedno z najbardziej intrygujących i zagadkowych dzieł w historii muzyki popularnej.
Historii muzyki..? Nie rozśmieszajcie mnie. Jeśli ten klip zapisze się w historii roku 2010, to będzie sukces.
Na początku klipu pojawia się informacja, iż to co oglądamy nie jest rzeczywistością lecz snem, czyli alternatywną, symulowaną, fantazmatyczną przestrzenią w której prowadzimy walkę z samym sobą.
Jak dla mnie ta informacja pojawia się mniej więcej w połowie klipu, kiedy mamy powtórkę pierwszej sceny ale widać autor wie coś, o czym ja nie mam pojęcia.
Mamy trzech głównych bohaterów (1.Tomo Miličević/Birth, 2.Shannon Leto/Life, 3.Jared Leto/Death). Czwartym bohaterem jest wyśpiewujący narracje klipu, pochodzący z realnej rzeczywistości konstruktor, architekt świata snu w który jesteśmy rzuceni.
Zdecydowanie za dużo seansów Incepcji bije z tego zdania
Poznajemy pierwszego bohatera Tomo gdy wychodzi z podziemnej stacji metra, owej pierwotnej chtonicznej macierzy ludzkości. Na swojej drodze spotyka zamaskowanego Dominatora i jego niewolnicę.
Przepraszam, jak zdefiniowane jest to metro...?
Tomo odnajduję tajemniczą Księgę i otwiera ją kluczem otrzymanym od napotkanej kobiety w podzięce za wyzwolenie. W środku znajduje niewielki zwój papieru na którym zapisano słowa: Find the Argus Apocraphex (napis dostrzeżemy jeśli przejrzymy klip klatka po klatce). Kim jest Argus Apocraphex? Prorokiem, mesjaszem, który wyjaśni tajemnicę Sekretu, a może jest kimś kto przygotuje drogę na ponowne przyjście powracającego Boga/powracającej Bogini.
Argus Apocraphex to "ukryte znaczenie" lub "ukryta tajemnica". To nie jest "ktoś".
Shannon, bohater tej części teledysku ulega wypadkowi starając się uniknąć zderzenia z leżącą na ulicy kobietą. Okazuje się, iż został wciągnięty w zasadzkę a tajemnicza postać to agresywna Kobieta Pułapka.
Kobieta Pułapka, Dominator. Chętnie dowiem się, spod jakiej latarni wzięto te określenia.
Jared Leto staje przed koniecznością konfrontacji z największym zagrożeniem. Jego rywalem zostaje najniebezpieczniejszy z Dominatorów (przypomina Maszynę z filmu 8 milimetrów). Jako jedyny z naszych bohaterów nie wybiera walki lecz ucieczkę.
czemu mnie to ni dziwi?
Jednakże intrygujący sceptyczny komentarz dorzuca Kanye West w swoim znakomitym suplemencie do utworu Hurricane: so let it breath, let it fly, let it go, let it fall, let it Crash, burn slow………………………….and then you call upon God.
Tak, oczywiście ale w którym miejscu klipu autor recenzji widzi tego Westa..?
Odwołania do religii i filozofii wydają się być całkiem sensowne ale wciąż mnie nie przekonały. Pozdrawiam autora
Offline
Life on Mars
Muszę się z Tobą zgodzić K. Niektóre rzeczy opisane w tej interpretacji są wziete z kosmu. Jednak mi chodzi o sam fakt wytłumaczenia np. kluczy - to uważam za dobrą interpretacje. Były momenty kiedy czytając to zaczęłam się śmiać. Gdzie do cholery w klipie pojawia się Kanye?!
___________________________________________________
8.11 Łódź - 30 Seconds To Mars
Night of my life!
Offline