Jedyne TAKIE forum o 30 Seconds To Mars

Polskie forum o 30 Seconds To Mars

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#16 2011-07-27 10:46:06

 AtramentowaMarsowa

Believer

10703084
Skąd: Żary
Zarejestrowany: 2011-07-15
Posty: 330
Punktów :   
Wiek: 15
WWW

Re: 30STM wasze opinie

no więc pierwszy raz marsów usłyszałam w  "must be the music" ale nie zrobiło to na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia...teraz sobie myślę jak mogło mi się nie podobać "this is war"   2 raz kiedy ich usłyszałam i zobaczyłam było jakieś 3 miesiące temu kiedy jechałam na wycieczkę poprosiłam siostrę aby mi pokazała jakieś fajne piosenki rockowe bo wtedy słuchałam może 3 zespoły rockowe bardzo mi się podobał rock ale nie mogłam znaleźć tego swojego.... słuchałam też innych gatunków muzyki ale chciałam bardziej posmakować rocka bo wydaje mi się on najbardziej do mnie pasować;> no więc puściła mi wiele piosenek, kiedy pokazała mi "Closer to the edge" byłam w szoku że naprawdę tak się dzieje  u nich na koncertach chyba 3 razy się upewniałam, nie mogłam uwierzyć ze on ma taki  niesamowity...chyba raczej bardziej pasuje NIEZIEMSKI  (chociaż nie jestem pewna bo tego nie da się opisać) kontakt z publicznością kiedy zobaczyłam twarze tych wszystkich ludzi takich szczęśliwych i tyle ich było o.O normalnie ciary mi przeszły ...za każdym razem kiedy go oglądam mam ciary
pewnie dlatego mam taki sentyment do tego klipu i piosenki.. ale nie mam swojej ulubionej piosenki nie potrafie wybrac poniewaz te co słucham kocham tak samo
no to teraz możne co do nich czuje .. kiedy zaczęłam słuchać i coraz więcej i więcej ich piosenek , zapragnęłam się coraz więcej o nich dowiadywać i tak zaczęła sie rodzic moja miłość do nich jakiej nigdy dotąd nie czułam do żadnego zespołu czy piosenkarza. najbardziej chyba fascynują mnie te ich wszystkie tajemnice i ta nasza cała marsowa rodzina wszyscy się tu tak szanują i chcą pomagać bezinteresownie .Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam . Ten zespól jest wyjątkowy i coś czuje ze chyba nigdy nie wyposzczę go ze swojego serca . dzięki nim inaczej postrzegam muzykę  i z całych sił staram się spełniać swoje marzenia żeby dążyć na swój własny wyznaczony szczyt  Jared stał się moim autorytetem ponieważ dzięki jego tekstom  i tym co mówi w wywiadach mam ochotę brnąć do przodu , pomagać innym i cieszyć się życiem ... ostatnio moim marzeniem było pójść na ich koncert . i cos czuje ze to marzenie sie spełni poniewaz jestem gotowa zrobic wszystko co w mojej mocy aby to marzenie sie spełnieło i teraz mi to ułatwili jeszcze przyjezdzajac tu ;>

dobra dobra juz kończę;P
a sie rozpisałam ;D tego co czuje i tak nie da się do końca opisać ;D

Ostatnio edytowany przez AtramentowaMarsowa (2011-07-27 11:09:13)


_______________________________________________I from Mars___________________________________________________
                         
"Be who you wanna be- fuck everyone else's opinion don't be one of those sterotypical people"
                                                                                                                                    ~Jared Leto

http://i844.photobucket.com/albums/ab2/voxpopuli_/30%20Seconds%20To%20Mars/GIFs/GIF041.gif

Offline

 

#17 2011-08-05 20:54:18

 Vanilla

Pogromca Forum

Zarejestrowany: 2011-08-05
Posty: 2538
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Tego zespołu słucham od miesiąca. Wcześniej usłyszałam jedną piosenkę i w ogóle mi się nie spodobała. Jednak przypadkiem usłyszałam Closer to the Edge i mnie zaczarowała.
Pierwszą przesłuchaną płytą jest This is War, i jest niesamowita! Zresztą tak jak inne Jednak nie potrafię wybrać ulubionej piosenki, bo każda z nich jest wielkai jedyna w swoim rodzaju.  Mimo, że jestem fanką Muse, to ten zespół jest moim numerem 2, albo prawie na równi Zdarza mi się czasami pochlipać przy piosenkach Marsów i nie jest to spowodowane smutkiem.... 30STM jest naprawdę fantastyczny i jedyny w swoim rodzaju. Większość piosenek sprawia, że chce mi się śpiewać i krzyczeć, ale dzielnie się powstrzymuję
Kocham w nich tą energię i... naprawdę, nie wiem, co jeszcze mogę napisać... Są niesamowici! I bardzo podoba mi się ich kontakt z fanami.
Na ich koncercie jeszcze nie byłam, ale pojawię się w Łodzi i mam nadzieję, ze będzie wspaniale
Jestem jedną z wielu fanek, ale dla mnie są niesamowicie ( chyba nadużywam tego słowa ) ważni i kocham to uczucie, gdy zakładam słuchawki i czuję tą siłę i energię, która budzi mnie do życia Wtedy czuję, że mogę wszystko i że marzenia mogą się spełnić i tylko one są ważne... Dobra, w końcu to napiszę: kocham ten zespół. Kocham ich muzykę. Kocham teksty ich piosenek. Dzięki nim czuję, że mogę zdobyć wszystko, ze nie mam granic, że jestem wolna od wszelkich granic..
Ale się rozpisałam A więc... całkiem fajny zespół

Ostatnio edytowany przez Aleeex17 (2011-08-05 20:59:54)

Offline

 

#18 2011-08-10 21:58:46

 Poison

Mars Army

39504394
Skąd: Pomorze
Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 534
Punktów :   
Wiek: 15

Re: 30STM wasze opinie

Teraz chyba moja kolej:
Sześć miesięcy temu, Closer To The Edge oraz to co poczułam jest nie do opisania. Spróbuje w pewien sposób to streścić.
.sześć miesięcy temu napotkałam (całkiem przypadkiem) na YouTube na piosenke CTTE i jak zwykle ciekawa świata zrobiłam charakterystyczne "KLIK". Słuchałam, słuchałam, słuchałam aż piosenka dobiegła końca. Więc przesłuchałam jeszcze raz, bo wcześniej nie zwróciłam szczególnej uwagi na tekst ale że utwór wydał mi się fajny to postanowiłam Go przeanalizować (niektórzy mówią że jestem typem filozofa i mam swój własny inny niż inne pogląd na świat (to ostatnie to prawda)). Nie udało mi się przetłumaczyć całego tekstu,więć postanowiłam wejść na strone www.tekstowo.pl i tam zlazłam tłumaczenie. Spodobał mi się przekaz a w teledysku energia każdego z członków, w szczególności Pana Szefunia Jared'a Leto. Zrobiłam pare razu "KLIK" i poklikałam trochę w klawiaturę i obejrzałam jeszcze pare teledysków i naprawde mnie zaintrygowały. Poczytałam trochę o 30 Seconds To Mars.
I trafiłam na was z czego bardzo się ciesze. Poznałam pare osób miedzy innymi Killer_Queen, która wydaję się bardzo chętna do pomocy
Teraz gdy słucham piosenek 30STM czuję coś zupełnie innego... Wkraczam w zupełnie inny świat a moja faza "myślowa" totalnie się wyłącza. Zawsze staram się wschłuchać w każdy wers, każde brzmienie instrumentu. Czuję się wolna, że nie ma dla mnie żadnych zakazów pod żadną postacią. Czasem mam taką faze że chciałabym zabrać całą siebie, muzyke którą uwielbiam (30stm, mcr) i uciec, usiąść pod jakimś drzewem i słuchać... Być naprawde wolną...Potem biec,biec,biec 'aż dotrzeć na jeden z Marsowych-koncertów' - żart.
Piosenki które najchętniej słucham to chyba: Capricorn, CTTE, FY, TK...Attack...

Dziękuję za uwagę, jeszcze z chęcią bym się rozpisała


http://30.media.tumblr.com/tumblr_l87qh2KuvY1qbjyiko1_400.gif MARS HUG :3

Offline

 

#19 2011-08-16 18:54:08

Esencial

Żółtodziób

Zarejestrowany: 2011-06-23
Posty: 47
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Marsów słucham około 8 miesięcy więc nie siedzę w tym długo. Pierwszą piosenką jaką usłyszałam było The Kill zupełnie przez przypadek natknęłam się na nią na wrzucie. Wcześniej  nie słuchałam takiej muzyki, ale wciągnęło mnie. Może trudno w to uwierzyć ale zanim zobaczyłam ich zdjęcia nawet nie miałam pojęcia jak wyglądają, Jareda kojarzyłam jedynie z Alexandra. Jestem dumna z tego że pokochałam ich ze względu na ich muzykę a nie wygląd Dziada jak niektóre fanki (Teraz to już może większość   ).  Zaczęłam o nich czytać, oglądać teledyski i mnie wciągnęło.
No i się zaczęło, codziennie słucham ich piosenek ( wiem, wiem co za dużo to nie zdrowo : p ), gdy tylko mam wolną chwilę wyłączam się i jestem w swoim własnym świecie (moja koleżanka stwierdziła że jestem wtedy na Marsie ) w ich piosenkach jest coś niezwykłego, każdy z nich daje coś od siebie.Na początku skupiałam się na energii piosenek, ale z czasem coraz większe znaczenie miał dla mnie przekaz i tekst. Uwielbiam ich wygłupy i śmiech Shannona   Mają świetne relacje z fanami i bije od nich zajebista energia na koncertach. Wsłuchuję się w każdy dźwięk, nie każda piosenka przypadła mi do gustu, ale dla każdego coś innego. Moją miłością do nich zaraziłam 2 koleżanki, kuzyna a co najważniejsze - szwagra xd To dowodzi że w ich piosenkach jest coś niesamowitego
Yes this is a cult


http://i1129.photobucket.com/albums/m512/EsencialPoland/bw/AxlRose.png

Offline

 

#20 2011-08-16 20:40:48

 JustynaT17

Fan

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 118
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Zaczełam słuchać Marsów rok temu i teraz nie wyobrazam sobie siebie i  swojego życia bez ich muzyki. Pierwszą utworem który usłyszałam była piosenka Closer to the edge i tak jak większość z was, trafiłam na nią przypadkiem(więcej takich zajebistych przypadków) i zawsze gdy jej słucham jestem tak niesamowicie ''naładowana'' pozytywną energią . Uwielbiam ich podejście do fanów i teledyski Ciesze się, że należe do naszej rodziny
Chciałabym, żeby młodsze pokolenia też poznały tą trójke super, super, super muzyków

Ostatnio edytowany przez JustynaT17 (2011-08-16 20:43:29)

Offline

 

#21 2011-08-28 14:56:54

 Dekad

Żółtodziób

Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 40
Punktów :   -1 
Wiek: 18

Re: 30STM wasze opinie

Jak już gdzieś pisałem, że batonów słucham od pierwszej klasy gimnazjum. Moja opinia o nich?
Nienawidzę ich z całego serca, leniwe to to, a w realu nigdy sie nie przyznam, że ich słucham. Powiem tak, może to i nie moje czasy, ale kiedyś żeby się dostać pod scenę nie trzeba było walczyć na śmierć i życie z armią 12letnich fangrilsów krzyczących "Dżaaaaareeeeed!11!jeden!jedenaście!" i umiejących śpiewać tylko i wyłącznie "NONO Aj łill liif maaaj laaajf <33"
Poszli w komerche i za to ich nie cierpię. Osobiście uważam, że komercyjny sukces nie jest sukcesem. Zresztą uważam, że to wszystko wina pana toaLETO

Może trochę ostro się wyraziłem, ale właśnie takie są moje prywatne odczucia na ten temat. I kropka.


_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
http://i44.tinypic.com/15p521c.png
Jestem gejem, żydem, skośnookim murzynem. Bardzo proszę ludzie, nienawidźcie mnie.

Offline

 

#22 2011-09-23 00:19:28

 iskra

Fan

Zarejestrowany: 2011-09-21
Posty: 129
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Pozwolę sobie dopisać Po pierwsze miło mi poczytać sobie opinie bliskim moim. Ostatnia trochę jakby za ostra, bo.. kto teraz nie robi czegoś dla kasy (zwłaszcza akcja z albumem dla Haiti to moim zdaniem czysta komercha... ) Ale, ale...

Moja przygoda z Marsami zaczęła się w liceum (czyli jakieś 4-5 lat temu) dzięki... formatowi komputera. Nie miałam możliwości zachowania utworów z komputera, trochę hip-hopowych i popowych utworów odeszło. Jakoś ciągnęło mnie do rocka, więc kiedy zorientowałam się jakich fajnych rzeczy słucha moja koleżanka z biolchemowej klasy, poprosiłam o nagranie płytki z dowolnymi utworami rockowymi. Znalazło się na niej kilka utworów Marsów. Potem parę razy ABL, na którymś z kanałów muzycznych, ale spodobał mi się mniej niż LP czy Korn. Potem nastał czas MCR, a Marsi ciągle byli gdzieś  w tle, chociaż w międzyczasie uzupełniałam te parę utworów o resztę albumu.
Nadeszły studia i inne eksperymenty muzyczne. Słuchałam głównie Comy, potem Anny Marii Jopek... Gdzieś przemknęłą mi nowinka o nowej płycie Marsów, o tym, że mają wkrótce wydać nowy album. Pamiętałam jednak akcje z procesami i durnymi umowami, więc nie ekscytowałam się specjalnie. Po prawdzie, obawiałam się jeszcze o jedno... że wpadnę w trans, tak jak po MCR i Comie.
Niestety, ten dzień w końcu musiał nadejść. Nawet nie pamiętam, który to był utwór. Chyba Hurricane albo NotH. Było dawno po premierze TiW, kiedy kumpela ze studiów wrzuciła na fb link... Płytę pochłonęłam, i chłonęłam, i chłonęłam...  Klipami zajęłam się dużo później. Zaraziłam dwie inne koleżanki. Już we cztery świrowałyśmy przed premierą Hurricane... Umierałyśmy, kiedy w Warszawie mieli koncert, o którym dowiedziałyśmy się za późno. Jest to jedyny zespół, w wypadku którego moge przesłuchiwać od A do Z płyty. Zakochałam się we wszystkich trzech panach. Shannona doceniłam zwłaszcza przez S&D. Tomo uwielbiam za to jak mówi "Torwar" (z resztą czytałam, że nie ja jedna ) Jareda... nienawidzę za jego "soon" Uwielbiam ich za kreatywność, kontakt z fanami i ludźmi, i siły jakimi wciąż dysponują (boję się tego odpoczynku wieloletniego, którym straszą). Ich muzykę uwielbiam za to cudne pobudzenie do życia i przede wszystkim pobudzenie mojej głodnej i sfiksowanej wyobraźni
Ach, i to cudne dwupłytowe wydanie TiW, niech ich szlag!

Potem ochłonęłam, a tu nagle koncert... Nie chcę zapeszać, na razie czekam na kuriera. Znaczy bilety. Znaczy na kuriera z biletami... Chcę go już, natychmiast!!   Ja i moje przyjaciółki ze studiów ^^ Jedna, przez którą powróciłam do Marsów na stałe i druga - którą zwerbowałam. Trzecia... O trzeciej juz wspominałam, heh.

Offline

 

#23 2011-09-23 17:35:15

 Killer_Queen

Adventure seeker

Skąd: Antarktyda
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 12108
Punktów :   
WWW

Re: 30STM wasze opinie

Dekad napisał:

Jak już gdzieś pisałem, że batonów słucham od pierwszej klasy gimnazjum. Moja opinia o nich?
Nienawidzę ich z całego serca, leniwe to to, a w realu nigdy sie nie przyznam, że ich słucham. Powiem tak, może to i nie moje czasy, ale kiedyś żeby się dostać pod scenę nie trzeba było walczyć na śmierć i życie z armią 12letnich fangrilsów krzyczących "Dżaaaaareeeeed!11!jeden!jedenaście!" i umiejących śpiewać tylko i wyłącznie "NONO Aj łill liif maaaj laaajf <33"
Poszli w komerche i za to ich nie cierpię. Osobiście uważam, że komercyjny sukces nie jest sukcesem. Zresztą uważam, że to wszystko wina pana toaLETO

Może trochę ostro się wyraziłem, ale właśnie takie są moje prywatne odczucia na ten temat. I kropka.

A ja uważam, że w tej opinii jest mnóstwo smutnej prawdy ale osobiście przestałam już mieć pretensje do ludzi tylko z tego powodu, że chcą zarabiać pieniądze. Każdy chce. Tylko nie każdy się przyznaje.



http://img811.imageshack.us/img811/1189/sygndm.jpg

Offline

 

#24 2011-10-08 21:05:46

 Sunshine

Believer

38793118
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2011-10-05
Posty: 389
Punktów :   -1 

Re: 30STM wasze opinie

moja rzygoda z lotem na mars zaczela sie nawet niepamietam od kiedy ;p troche dawno to bylo ale na pewno od the kill teledysku nawet nie idzialam, pamietam ze siedzielam w kuchni a z tv docierala do mnie fantastyczna muzyka i ten glos..wtedy pierwszy raz w zyciu przeszly mnie ciarki po calym ciele, ciekawosc dala gore i zerknelam na tv, niestety za pozno bo nie zobaczylam ani nazwy zespolu ani tytulu piosenki, jedyne co zobaczylam to oczy jareda, matko myslalam ze umre:) ten wzrok mnie otumanil, od tamtaj pory zaczelam dociekac co to za band i tak sie zacezlo ihc muzyka jest dla mniee wazna, towarzyszyli mi w trudnym okresie w zyciu, wiele przezylam a oni byli moim relanium dostepnym bez recepty


"poszybować chociaż raz, ponad śmierć ponad czas"
http://i1188.photobucket.com/albums/z408/Thalita_Alencar/30%20Seconds%20To%20Mars/tumblr_lhm7zsXKod1qboc5b.gifhttp://i844.photobucket.com/albums/ab2/voxpopuli_/30%20Seconds%20To%20Mars/GIFs/GIF025.gifhttp://i844.photobucket.com/albums/ab2/voxpopuli_/30%20Seconds%20To%20Mars/GIFs/GIF028.gif

Offline

 

#25 2011-10-23 21:05:54

 Cay

Pogromca Forum

24283589
Skąd: Varsova/Tavastia
Zarejestrowany: 2008-08-03
Posty: 2355
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

asiam657 napisał:

Nie wiem czy mogę o tym tutaj napisać, choć w sumie moja myśl :> wiąże się z Waszymi wcześniejszymi wypowiedziami.
Bo tak sobie kurczę pomyślałam, 300 koncertów, w ostatnim czasie nic tylko grają. Ciekawa jestem jak bardzo mają już tego dość, bo przecież graja ciągle to samo, nic nowego, każdy koncert to samo. Mam wrażenie, że dla nich po takim maratonie następny koncert to taka trochę hm, może zbyt kolokwialnie ale, "męczarnia"?
My się tak jaramy, dla nich tylko po prostu odśpiewanie tego co zawsze. Robota do zrobienia. Tylko ja mam takie wrażenie? Jestem bardzo ciekawa zdania innych na ten temat.

Jeśli w złym miejscu piszę, proszę o odesłanie .

Też sądzę, że to musi być okropnie męczące. Ale myślę, że istnieje znacząca różnica między wykonywaniem pracy, której się jawnie nie cierpi, a takiej, którą się uwielbia. Jeśli nie lubiliby koncertowania, szybciej skończyliby tę trasę i, hm, zamknęliby się w domu pod pretekstem pracy nad nowym albumem czy tam regeneracji sił. A oni wciąż działają. Są padnięci, jestem tego niemal pewna, ale wciąż dają radę. Chociaż każda publika jest wymagająca i "jedyna", oni wciąż są w stanie witać fanów z każdego kraju z uśmiechem, zachęcać ich do skakania/śpiewania, sami też rzucają się po scenie. Czasem nie da się ukryć zmęczenia, ale chyba jeszcze nie było takiej sytuacji "sorry, dzisiaj nam się nie chce". Jasne, oni z tego żyją, zarabiają na tym, mają mało alternatywnych opcji. Ale patrząc na nich mam wrażenie, że taki styl życia im pasuje.
Co do monotonnych koncertów - również postuluję za urozmaiceniem setlisty, np o kawałki z pierwszej płytki

Ostatnio edytowany przez Cay (2011-10-23 21:06:57)


http://img28.imageshack.us/img28/8662/northernlights3.jpg



Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć. 

Offline

 

#26 2011-10-23 21:22:34

 asiam657

Believer

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2011-09-27
Posty: 358
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Cay napisał:

asiam657 napisał:

Nie wiem czy mogę o tym tutaj napisać, choć w sumie moja myśl :> wiąże się z Waszymi wcześniejszymi wypowiedziami.
Bo tak sobie kurczę pomyślałam, 300 koncertów, w ostatnim czasie nic tylko grają. Ciekawa jestem jak bardzo mają już tego dość, bo przecież graja ciągle to samo, nic nowego, każdy koncert to samo. Mam wrażenie, że dla nich po takim maratonie następny koncert to taka trochę hm, może zbyt kolokwialnie ale, "męczarnia"?
My się tak jaramy, dla nich tylko po prostu odśpiewanie tego co zawsze. Robota do zrobienia. Tylko ja mam takie wrażenie? Jestem bardzo ciekawa zdania innych na ten temat.

Jeśli w złym miejscu piszę, proszę o odesłanie .

Też sądzę, że to musi być okropnie męczące. Ale myślę, że istnieje znacząca różnica między wykonywaniem pracy, której się jawnie nie cierpi, a takiej, którą się uwielbia. Jeśli nie lubiliby koncertowania, szybciej skończyliby tę trasę i, hm, zamknęliby się w domu pod pretekstem pracy nad nowym albumem czy tam regeneracji sił. A oni wciąż działają. Są padnięci, jestem tego niemal pewna, ale wciąż dają radę. Chociaż każda publika jest wymagająca i "jedyna", oni wciąż są w stanie witać fanów z każdego kraju z uśmiechem, zachęcać ich do skakania/śpiewania, sami też rzucają się po scenie. Czasem nie da się ukryć zmęczenia, ale chyba jeszcze nie było takiej sytuacji "sorry, dzisiaj nam się nie chce". Jasne, oni z tego żyją, zarabiają na tym, mają mało alternatywnych opcji. Ale patrząc na nich mam wrażenie, że taki styl życia im pasuje.
Co do monotonnych koncertów - również postuluję za urozmaiceniem setlisty, np o kawałki z pierwszej płytki

Tak, tak, tak! Kawałki z pierwszej płyty! Choć wydaje mi się, że tamte utwory są trudniejsze do wykonania dla Jareda, te są "lżejsze".

Ciekawa jestem czy mieli jakiegoś rodzaju wahania czy pozostać przy tym ostrzejszym (nie ma co ukrywać) klimacie, czy jednak poddać się komercji. Wydaje mi się, że ta muzyka z ostatniej płyty nie jest do końca taka jakby chcieli, tylko taka żeby trafiła do tzw. "masy".A szkoda.
I kurczę za każdym razem jak oglądam jakieś filmiki z wrzeszczącymi dziewczynami mam wrażenie, że myślą sobie (najbardziej J.) ku*wa znowu, że tego mają najbardziej dość.. :x

Ostatnio edytowany przez asiam657 (2011-10-23 21:23:30)


Łódź 7.11

Offline

 

#27 2011-10-23 21:44:26

 Nacudja

Devil girl from Mars

488649
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2011-02-22
Posty: 4329
Punktów :   
WWW

Re: 30STM wasze opinie

Osobiście uważam że w Ich pracy jest jednak więcej przyjemnosci niż większego wysiłku. Porównując ją do pracy górnika czy innej osobie pracującej fizycznie to nawet nie ma o czym mówić. Większość ludzi musi pracować 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, mając jedynie 14 dni wolnego w roku. A na 100% jestem przekonana że kochają to co robią, a jak się wykonuje zawód w którym robisz to co kochasz, to możesz z siebie dać sto procent więcej. Dają nie więcej niż 3 koncerty w tygodniu, za które dostają niezłą kasę. Czy męczące są wywiady? Przeważnie siedzą na nich i się nudzą, nawet sie nie wysilając na wymyślanie odpowiedzi bo zazwyczaj padają jedne i te same pytanie, na które odpowiedź praktycznie recytują.
Uwielbiam Ich i cenię za to co robią. Ale taki sobie zawód wybrali i nim zarabiają na ( dosyć wystawne) życie. A jakby ich to męczyło to proponuję spróbować usiąść za biurkiem na 8 godzin dziennie i wypełniać papierki (o czym Jay mówił, że nie mógłby tego znieść)


I'm not crazy. My reality is just different than yours.

Offline

 

#28 2011-10-23 21:45:03

 Cay

Pogromca Forum

24283589
Skąd: Varsova/Tavastia
Zarejestrowany: 2008-08-03
Posty: 2355
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

W tym miejscu powinnam wylać swoje żale, że nie kontynuują starego stylu, po czym pocieszyć samą siebie, że na TIW też jest parę dobrych kawałków ^^ Z kolei myślę, że TIW jest taka, jaką chcieli zrobić, a przynajmniej bardzo zbliżona. W tej chwili odcinam się od tego, co mówili w wywiadach i trochę dywaguję: pewnie chcieli poeksperymentować, spróbować, czy to im wyjdzie i czy się spodoba ludziom. W sumie nie zrezygnowali całkowicie z rocka, ale tak gwałtowną zmianą stylu podpadli wielu osobom i myślę, że zdawali sobie z tego sprawę przy tworzeniu płyty - że nie wszyscy ją pokochają. Ale zjednali sobie wielu nowych fanów, a przecież nie dzielimy się na fanów "fajniejszych" i "mniej fajnych", każdy fan jest ważny i jeśli komuś się nie spodoba, to trudno - po prostu, bo pewnie ktoś inny to polubi.
A propos wrzeszczących dziewczyn - pełna zgoda. Koszmar zarówno dla ludzi wokół (te piski o zadziwiającej wysokości, nieraz połączone z dosyć brutalnym zachowaniem podczas walki o miejscówkę), jak i pewnie niezbyt fajna myśl dla zespołu "o, przyszła popatrzeć na ładne buźki, szkoda, mogłaby posłuchać płyt". No ale. Na koncert może przyjść każdy.
No i, tak sobie myślę - wiele osób wrzeszczy na koncertach, pod wpływem emocji i wgl, mogą się po prostu wyszaleć, nie muszą być fangirlsami. Ale sądzę, że chodziło Ci o te 'bardziej' charakterystyczne okrzyki, jak "Jared marry me" itp.
A przecież sama pisałam, że nie ma podziału wśród fanów. Ok, fanem nikt nie zabroni być. Ale jak się jest egoistycznym fanem, który potrafi oko człowiekowi wybić, byle tylko dostać się do sceny, to przestaje być zabawnie.


http://img28.imageshack.us/img28/8662/northernlights3.jpg



Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć. 

Offline

 

#29 2011-10-23 22:10:24

 asiam657

Believer

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2011-09-27
Posty: 358
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Owszem, zjednali sobie wielu nowych fanów, ale również zyskali wielu antyfanów. Wiele osób teraz kojarzy (przynajmniej ja się z tym spotkałam nie jednokrotnie) marsów z zespołem dla napalonych na Jareda nastolatek. I w tej chwili, nawiązując do opinii CAY, że nie ma podziału na fanów, osobiście myślę, że jednak można by podzielić. Sama wcześniej wspomniałaś pod jakim względem :x (może trochę za ostro ale ja bym się posunęła nawet do: kochających JAREDA i muzykę  i kochających przede wszystkim - ICH Muzykę) .


Łódź 7.11

Offline

 

#30 2011-10-23 22:20:04

 Cay

Pogromca Forum

24283589
Skąd: Varsova/Tavastia
Zarejestrowany: 2008-08-03
Posty: 2355
Punktów :   

Re: 30STM wasze opinie

Z tym podziałem to raczej chodziło mi o 'nowszych' fanów, którzy poznali ich niedawno, że są tak samo ważni, jak ci gustujący w starych brzmieniach zespołu.
Warto by jednak rzeczywiście zaznaczyć różnicę między zdrowym uwielbieniem do muzyki, a popadającym w przesadę umiłowaniu konkretnego członka zespołu (z ekstremalnymi przypadkami dążenia do celu po trupach) - to przykre, że często obie postawy wsadzane są do jednego worka

Ostatnio edytowany przez Cay (2011-10-23 22:21:22)


http://img28.imageshack.us/img28/8662/northernlights3.jpg



Żyć by tworzyć i tworzyć, by żyć. 

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora